Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [3]  PRZYJAC. [60]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
marcin m.
Pamiętnik internetowy
marcin m. ...per aspera ad astra

Marcin Maculewicz
Urodzony: 1972-02-05
Miejsce zamieszkania: Kielce
14 / 44


2012-08-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
...jak to jest z tym naszym bieganiem??? (czytano: 540 razy)



Dość często czytam blogi na portalu maratonypolskie.pl - a już najbardziej lubię czytać usprawiedliwienia wręcz śmieszne, żenujące czasami dlaczego dzisiaj nie biegałem/am!

Jeśli większość z was twierdzi, że kocha bieganie, nie może żyć bez biegania itp. to dziwi mnie, że nie możecie znaleźć dla tej waszej obsesji czasu!?

Co? ... tak trudno jest w ciągu całej doby czyli 24-godzin znaleźć te 30... 40... czy 60-minut???

Przyznajcie się z ręką na sercu ile razy poświęciliście fajny film w telewizji, wypad ze znajomymi do pubu, czy ślęczenie na facebooku na rzecz biegania???

...albo deszczyk pada, śnieżek pruszy, minus dziesięć na zewnątrz :o)

Co? ...wjechałem na ambicje???

Oszukujecie samych siebie i szukacie usprawiedliwienia w swoich blogach, a w tym czasie możecie ruszyć dupsko i zrobić parę kółeczek na osiedlu! :o)

Jeden z moich znajomych - ma dzieci, żonę, do pracy dojeżdża swoim samochodem i wiecie co robi, żeby mieć czas na bieganie???

...zatrzymuje się w drodze do pracy w lesie i biega pół godziny - następnie przyjeżdża do pracy, bierze prysznic(ma taką możliwość) zakłada garnitur i siada za biurkiem :o)

Poza tym jeśli z biegania nie uczynicie potrzeby fizjologicznej to nadal będziecie pisać te swoje durne usprawiedliwienia i oszukiwać samych siebie!

Jeśli nie wyobrażacie sobie życia bez snu, bez jedzenia, bez toalety(siusiu,kupka) to zacznijcie traktować bieganie nie jak trening tylko właśnie jak potrzebę fizjologiczną!

Mnie też zdarzają się słabsze dni, nie mam ochoty, źle się czuję itp. ale jak mam iść biegać i nawet pada deszcz czy jest minus dziesięć to ruszam dupsko i biegam!

Dla zobrazowania co niektórym jak podchodzę do biegania podam dwa przykłady...

raz przyszło mi biegać wieczorem przy temperaturze minus 23 stopnie miałem biegać godzinę, ale poddałem się po 30-minutach - wyszedłem specjalnie, żeby biegać, bo warunki były niesprzyjające i nigdy nie biegałem w takim mrozie...

drugi przykład - budzę się ok. 4 nad ranem - po prostu zaspałem, bo miałem biegać o 1 w nocy i co??? ...poleżałem chwilę jeszcze w ciepłym łóżeczku i poszedłem biegać :o)

w życiu miałem do tej pory 3 lub 4 takie przypadki, że zrywałem się w środku nocy i biegałem...

Nie wiem co jest większym poświęceniem bieganie przy mrozie minus 23 stopnie czy bieganie w środku nocy nad ranem - ja do opisywanych przykładów mam bezemocjonalne podejście - po prostu w tych dniach miałem biegać i już... ale właśnie wtedy człowiek może sobie uzmysłowić, że to jest potrzeba fizjologiczna :o)

Ostatnio na blogu rozśmieszył mnie pewien wpis - prawie do łez - jak pewna osoba... zaspała na XXI BIEG OPALIŃSKICH

...ciekaw jestem czy ta osoba jakby miała egzamin maturalny też by w tym dniu zaspała??? :o)

miłej lekturki, a zarazem starajcie się pisać mniej głupot na forum publicznym dlaczego nie biegaliście, a przed biegiem masowym, żeby nie zaspać - co niektóre osoby niech kupią sobie żywego koguta! :DD

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Magda (2012-08-08,10:53): stary, wiem co czujesz, miałam to samo czytając twój wpis o biegu 24h
sxi555 (2012-08-08,13:25): wszystko fajnie, ale przykład znajomego trochę słaby... gdyby zamiast siadania za biurkiem, zjechałby do kopalni czy poszedł pracować na budowę po 10-12h. to bym podziwiała ;-)
marcin m. (2012-08-08,16:35): ...pracujący na budowie i w kopalni też uprawiają sport! poza bieganiem istnieją inne dyscypliny sportowe więc nie sprowadzajmy wszystkiego do biegania, a tym samym nie faworyzujmy biegania, że jest the best of the best! ...czyżby kogoś "dotknął" mój wpis na blogu??? jeśli ktoś jest zaradny życiowo - to na przykładzie mojego znajomego można pogodzić obowiązki rodzinnne, pracę, treningi i jeszcze z powodzeniem startować w biegach masowych :o) p.s. zamiast pisać pierdoły na blogu może warto w tym czasie odejść od kompa i odpocząć sobie - tylko jak to zrobić jak jest się uzależnionym od netu i trzeba się publicznie pochwalić swoimi "pierdołami" :DD
magda0084 (2012-08-24,12:57): Ty też się publicznie chwalisz, tak jak wszyscy którzy piszą te blogi, które wyśmiewasz i też pewnie jesteś troszku uzależniony od netu :-) Ale dobrze, że nie masz wymówek na załatwianie swej fizjologicznej potrzeby biegania :-) Pobiegnij jutro dobrze na Bałtyckim :-) Trzymam kciuki, a jeśli trochę zaśpię, to złapię te kciuki później, nim maraton się skończy, to zdążę :-) Wiesz... dla mnie bieganie też jest obsesją, a mimo tego czasem też mam jakieś wymówki, bo jestem tylko człowiekiem. Jeśli ktoś pisze swoje wymówki na swoim blogu, to jest to jego biznes. Blog jest pamiętnikiem, więc każdy w nim pisze, co chce...
marcin m. (2012-08-25,07:36): << do magda0084 >> ...nie mogłem znaleźć gumki, bo chciałem Cię delikatnie powycierać za wpis ;DD ...oj! chyba dawno nie było klapsików! ;DD
magda0084 (2012-08-25,23:54): nie ma co wycierać, mówię, co myślę :-) A jak poszło dziś? Wyników jeszcze nie ma...







 Ostatnio zalogowani
fit_ania
08:16
platat
08:03
uro69
06:37
42.195
05:22
kos 88
05:14
Wojciech
23:56
STARTER_Pomiar_Czasu
23:09
Raffaello conti
22:25
szczupak50
22:23
edjasti
22:19
damsza_CZB
22:15
tadeusz.w
21:47
Admirał
21:18
entony52
21:12
StaryCop
21:04
akatasz
20:57
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |