Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [133]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
michu77
Pamiętnik internetowy
Always Look on the Bright Side of Life...

Michał Hadam
Urodzony: 1977----
Miejsce zamieszkania: Poznań/Namysłów
47 / 118


2012-08-07

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Karkonosze!!! (czytano: 475 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=UDoqpK0CRww

 

Mój udział w Maratonie Karkonoskim unaocznił mi po raz kolejny dwie rzeczy… po pierwsze jak pięknymi górami są Karkonosze, a po drugie… jak słaby ja jestem na podejściach. Zresztą obie te rzeczy były dla mnie oczywiste na długo wcześniej…




Karkonosze wręcz uwielbiam, i najczęściej (co nie znaczy jednak że zbyt często) z polskich gór mam okazję bywać właśnie w Szklarskiej Porębie, lub Karpaczu i maszerować, biegać, wspinać się właśnie w tych rejonach, w dużej mierze pewnie z racji niedużej odległości tychże od moich rodzinnych stron. Za każdym razem niezmiennie widoki wręcz zapierają mi dech w piersiach… Nie podczas biegu jednak, tutaj wystarczyła chwila nieuwagi, jedno spojrzenie na chociażby Samotnię z góry, i… już noga szła nie tak jak powinna...



Co do biegu, to pomimo obaw jakie miałem po nieudanym starcie w Rzeźniku, obawiając się kłopotów z kolanem, postanowiłem nie rezygnować i wystartować licząc przede wszystkim na dobrą zabawę. Wyjazd w piątek w dobrym towarzystwie, oczywiście ze mną w roli kierowcy. Miało być trochę inaczej, ale... na szczęście na ostatnią chwilę udało się zebrać komplet do autka. Nocleg tam gdzie zwykle ostatnio nocuję w Szklarce, niestety ... trochę daleko od dolnej stacji wyciągu na Szrenicę, gdzie miał miejsce start maratonu. Z obawy o kolano zakładam zapobiegawczo opaskę elastyczną. Niewiem czemu poprzednio bolało, więc wolałem chuchać na zimne. Z pewnością nie zaszkodzi... a przy okazj będzie powód do kilku zabawnych komentarzy

"Jezu! Pan z takim kolanem tutaj biega! Ale widzę, że daje Pan radę!"

Opaska okazała się raczej zbędna, bo i zbiegów w porównaniu z Bieszczadami zbyt wiele nie było. A zwłaszcza takich mocnych... Ludzie których spokojnie wyprzedzałem na płaskim, po kilku minutach wyprzedzają mnie na podejściach. Tempa nie forsuje, w tym roku chcę tylko zobaczyć z czym się łączy takie górskie bieganie ... i nie zrobić sobie krzywdy. Nie mam żadnych założeń czasowych, poza zmieszczeniem się w limicie. Biegnie się sympatycznie, bez żadnych czarnych myśli które towarzyszyły mi podczas Rzeźnika. Do mety docieram po 6 godz. i 50 minutach, prawie godzinę po kolegach z auta i pokoju. Trochę wkurzające... ale jak się trenuje tylko bieganie po nizinach, i do tego raczej po równym... za to zaczynam powoli rozumieć, nad czym trzeba pracować i na czym to wszystko polega. Na płaskich maratonach w biegu chwytam kubek z wodą na punktach odżywczych, tutaj spokojnie wypijam kilka kubków, uzupełniam camelbaka, tym razem w odróżnieniu od Bieszczad - wody mi nie zabraknie. Przydaje się butelka z wodą. Na płaskich maratonach cały czas biegnę, tutaj jest wiele podejść, marszu... tempo nie zawsze wysokie, a tym samym tętno, zmęczenie ... mniejsze. Po biegu czuję się zaskakująco dobrze... po prostu długie wybieganie...



Nie rezygnuję... przyjadę tu jeszcze za rok, ale już nie na tak rekreacyjnie... a może Maraton Gór Stołowych?







W linku filmik kręcony podczas biegu przez biegaczy z klubu Yulo Run Team Siedlce (załapałem się na filmik z Rzeźnika, a w tym widać moje kolano z opaską 1:25s.) ;-)))
Fotka z galerii Michała Strzygockiego... na Śnieżnych Kotłach




Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Novik (2012-08-08,08:03): Piękna przygoda! Byłem tam w zeszłym roku.
michu77 (2012-08-10,12:45): a za rok mistrzostwa w biegach górskich właśnie podczas maratonu ;-)))
jacdzi (2012-08-14,07:47): MK to niezwykle wyzwanie, zmierzylem sie z nim w 2011.







 Ostatnio zalogowani
perdek
06:43
Mirek73
06:37
Leno
05:57
Jarek42
05:46
biegacz54
04:48
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |