2012-07-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| HISTORIA TROCHĘ ZAPOMNIANA (czytano: 998 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Zaczynają się igrzyska. Zawody niezwykłe z wielu powodów. Może z tej okazji warto przypomnieć zdarzenie, które uważane jest za jedno z najwspanialszych w historii nowożytnych igrzysk.
Był rok 1956 MELBOURNE – AUSTRALIA . Piękny dzień. Pierwsze igrzyska na kontynencie Australijskim a my Polacy czekamy na złoty medal. Startuje przecież nas as Janusz Sidło, który właśnie niedawno został rekordzista świata w rzucie oszczepem.
Wszystko układa się pięknie Sidło prowadzi po 3 kolejce a słabo rzuca jego główny konkurent Egil Danielsen. Janusz Sidło pożycza Danielsenowi swój oszczep i…Danielsen oddaje wspaniały rzut na odległość 85m71cm!!! Tym samym pozbawia Polaka pierwszego miejsca i zostaje mistrzem olimpijskim!!! Sidło jest drugi.
Wyczyn ten uważany jest za jeden z najpiękniejszych gestów fair-play w historii olimpizmu.
Czy współczesnych herosów stać jeszcze na takie gesty? Ciągle wierzę, że tak bo igrzyska to ciągle, na szczęście jeszcze trochę inny świat.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora KR (2012-07-27,09:43): trzeba wierzyc ze tak obecnie Piotr Myszka pomaga Przemyslawowi Miarczynskiemu w przygotowaniu deski w Londynie z tego co wiem jest tam na wlasny koszt a pomaga przygotowac deske swojemu najwiekszemu krajowemu rywalowi z ktorym przegral eliminacje olimpijskie snipster (2012-07-27,10:00): nie znałem tego, ale teraz... to już inne Igrzyska. Kiedyś była chwała i tylko chwała. Kasa Misiu, kasa... jak to było w klasyku ;) jacdzi (2012-07-27,12:53): Pieniadz psuje ludzi. Podzielam zdanie moich poprzednikow. tygrisos (2012-07-27,15:22): Pieniądz nie psuje ludzi, to ludzie popsuli pieniądz w pogoni za iluzorycznym szcześciem ;) miriano (2012-07-29,10:44): 30 lat temu był idealizm dzisiaj jest komercja
|