2012-05-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| majówka... w biegu (czytano: 324 razy)
Blog ten powstał z myślą, by pisać o bieganiu i... chcę pisać właśnie o tym, a nie o innych sprawach które mnie teraz zajmują ... a raczej przeszkadzają. Dopiero w czwartek zdecyduję ostatecznie czy jechać do Pragi, czy jednak odpuścić ten... z wielu względów obecnie bardziej turystyczny niż sportowy wyjazd. Ale do rzeczy...gdybym był w formie, pewnie bym nie startował w dwóch imprezach podczas 1 weekendu. Postawiłbym na jedną i jej podporządkowałbym treningi w tygodniu. A że... po kontuzji stopy, odpukać..., niewiem w jakiej jestem formie i na co mnie stać, postanowiłem się ... pobawić w bieganie.
Na pierwszy ogień poszły sobotnie mistrzostwa Poznania na 5000m. 5000m na bieżni? Tego jeszcze nie próbowałem, pewnie mi się w głowie zakręci. Frekwencja ... raczej niewielka, zwłaszcza w porównaniu z Grand Prix Poznania które się odbywa się przecież w parku po sąsiedzku ze stadionem Olimpii. 32 osoby za to sami znajomi... Jagódka wciąż jeszcze z nogą w gipsie po nieszczęsliwym wypadku tym raze w roli obserwatora biegu, Krystian - w końcu mój partner na Rzeźnika, więc powinienem go kontrolować (dobry wynik w Dębnie - jeszcze chwila i to ja będę tym ...zwalniającym bieg), i kilku innych dobrych znajomych, w tym całkiem spora grupa Maniaców (czyżby nieoficjalne mistrzostwa klubu na tym dystansie?).
Przed biegiem... pytam się Piotrka, gdzie są zapisy? Na górze - odpowiedział, wskazując wieżę sędziowską górującą nad stadionem. Tak wysoko! Kurcze,.. tyle razy byłem na tym stadionie, a jeszcze nigdy nie miałem okazji wdrapać się na wieżę. To pewnie z tego miejsca... , w czasach gdy na Olimpii odbywały się mitingi lekkoatletyczne, komentowano zawody. Prawdę mówiąc wchodziłem na górę dwa razy, bo zapomniałem agrafek.
A sam bieg? Lepiej biec z tyłu w mocniejszej grupie, czy na czele... słabszej grupy? Wybrałem tą pierwszą opcję, ale przez to trochę za szybko zacząłem ... kończąc z czasem znacznie słabszym niż marcowa życiówka na trasie wspomnianego GPP. Celowo wrzucam fotkę, na której jestem przed czołowymi zawodnikami biorącymi udział w biegu... przecież nikt nie musi wiedzieć, że za chwilę mnie zdublują ;-)))
A w niedzielę... półmaratonik w Pszczewie. Chciałem sprawdzić w jakiej formie jestem ... po przerwie na leczenie stopy. Nie jest najgorzej...wynik zbliżony do tego uzyskanego podczas półmaratonu poznańskiego. Trasa łatwa, a do tego... się ochłodziło. Na tym zakończyłem majówkę...a za tydzień.... PRAGA?
Fotka z galerii rodzinki Kotkowskich.
cdn.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora ineczka16 (2012-05-08,11:18): Mam nadzieję, że decyzja jaką podejmiesz będzie za wyjazdem do Pragi :) będzie fajnie, JEDŹ :) :) :) Maria (2012-05-08,14:00): Nie ,no ja czekam na relacje z Pragi ... michu77 (2012-05-08,14:42): korony kupiłem, więc powinienem pojechać, ale są... ważniejsze sprawy ;(
|