2012-04-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zwracam honor Julowi (czyt. Żulowi) (czytano: 976 razy)
Dzisiaj postanowiłem tak zupełnie profilaktycznie przed jutrzejszym obżeraniem się wyj¶ć trochę poszurać. Wyszło z tego 10 km w bardzo spokojnym i komfortowym tempie. Ale nie o tym chciałem pisać. Pogoda do biegania delikatnie mówi±c nienajlepsza. Wieje silny wiatr, który w poł±czeniu z podaj±cym deszczem ze ¶niegiem zalepia oczy. Czasami miałem wrażenie że biegnę bardziej na wyczucie. I tutaj dochodzę do istoty rzeczy. Pisałem ostatnio, że w Polsce bieganie coraz bardziej popularne. A dzisiaj okazało się iż prawda leży gdzie¶ pomiędzy. Jak pogoda ładna, ciepło to pełno ludzi, a to rowerzystów, a to tych z kijami i biegaczy też widać. A jak się trochę pogoda spieprzy jak dzi¶ to człowiek jako¶ taki samotny w wielkim mie¶cie ( no dobra Słupsk to żadne wielkie miasto ale jako¶ tak dałem ponie¶ć się). Samotno¶ć absolutnie mi nie przeszkadza, tak naprawdę to nawet j± lubię, może stad moje marzenie to opłyn±ć ¶wiat samotnie jachtem. Ale to naprawdę niecodzienny widok. Takie puste ulice.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |