2012-03-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| mniej niż zero? (czytano: 450 razy)
Około 17-tej skończyłem dzisiejsz± przebieżkę dookoła Błoń, dwa kółka to mniej więcej 7 km ( tyle mi pokazuje mój GPS, z tego co kojarzę podczas poprzednich marzann kółko miało 3,5 km ale nie pamiętam czy plus czy minus 70 m)z czasem 48:01. Czas prawdę mówi±c dupiany jak to zawsze u mnie, ale mnie ucieszył. Od wtorku z wyj±tkiem ¶rody biegałem codziennie- wtorek 7km, czwartek 11km, pi±tek 7km, sobota (kros) 11km, niedziela 21km(Marzanna). Porcja jak za najlepszych czasów. Wszystko po to abym mógł w połowie kwietnia w miarę swobodnie przebiec maraton w czasie 5 godzin. Dla mnie to potężne wyzwanie tym bardziej, że zacz±łem systematycznie biegać przynajmniej dwa tygodnie za póĽno. A miało być tak pięknie, tydzień zaprawy kondycyjnej na obozie w Szklarskiej Porębie. Niestety, nie mogłem pojechać i wszystko jako¶ się rozmyło.
Jutro tylko bieżnia w domu i to delikatnie co bym chałupy nie rozwalił, w ¶rodę masaż i w czwartek my¶lę 11 km.
Weekend bardzo ciężki- sobota Sobótka, niedziela Żywiec. Czasy jakie na tych dwóch połówkach osi±gnę porównam z ubiegłorocznymi, wtedy będę wiedział w którym jestem miejscu, czy czas w granicach pięciu godzin jest realny.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Rufi (2012-03-20,08:49): wszystko fajnie, tylko po co ta bieznia? Truskawa (2012-03-20,19:51): O matko, Tytusku! Aż dwie połówy i to tak daleko od siebie?? Trzymam więc kciuki. :)
|