2012-03-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bo biegać trzeba chcieć. V Bieg Kazików. (czytano: 255 razy)
Gratulacje dla Henia za rekord Polski na królewskim dystansie :)
Gdy jechałem do Radomia na V bieg Kazików akurat dowiedziałem się z fejsa, że padł na razie nieoficjalny rekord Polski.
Jaki cel miałem w Radomiu? Zobaczyć na jakim etapie przygotowań jestem czy treningi przynosz± efekt. Nie nastawiałem się na życiówkę. Chciałem pobiec najlepiej jak umiałem w dnu 4 marca.
Pogoda piękna zimno nie było :) 3 pętle po 3333m ponad 500 luda biegn±cego w głównym biegu na 10km :)
Spotkałem kilku znajomych z Łodzi :) To zawsze buduje :)
Trasa była fajna. Z górki póĽniej trochę kręcenia a pod koniec chyba z 800m lekki podbieg :) Lubię takie wyzwania :)
Na starcie zagadałem się z Władkiem i nie usłyszeli¶my komendy start ale dobrze, że Ci przed nami zaczęli biec :)
Pierwsz± pętlę pokonałem w 13:48. Dobrze mi się biegło. Nie zważałem na innych tylko koncentrowałem się na technice biegu i na sobie :)
Druga pętla 13:37. Ostatnie kółko 13:09 :) Końcowy wynik 40:34 co jest tylko o 45 sekund gorszym czasem od mojej życiówki :) Każda kolejna pętla szybsza od poprzedniej :)
I na koniec zauważyłem, że warto być kulturalnym biegaczem na trasach :) Należy moim zdaniem dopingować tych, których się dubluje bo to też biegacz tak samo warto¶ciowy jak my :)
A królik ma się dobrze :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |