2012-01-31
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 881 razy)
Zgodnie z groĽbami w niedzielę wieczorem wyszedłem trochę potruchtać. Plan zrealizowałem w sposób zamierzony tj. 6 km w tempie pocz±tkuj±cego paralityka (po miesi±cu regularnego biegania 4 razy w tygodniu tempo było ociupinkę lepsze choć dalej paralityka). Było bardzo zimno ok. -12. Dobre dwa kilometry potrzebowałem żeby było mi w miarę ciepło. Ciszę się ze pomimo kłopotów z kaszlem jakiego nie powstydziłby się stary gruĽlik dałem radę. Wniosek z tego płynie jeden: wracam do 4 treningów w tygodniu.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |