2012-01-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 100 START (czytano: 462 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?v=yd3aiP0QxRc&list=PL14B0B7622D468AD4&index=8&feature=plpp_video
Nie tak dawno zauważyłem, iż w ten właśnie weekend przyjdzie mi obchodzić okrągły jubileusz. Dokładnie rzecz ujmując - mój 100 START w zawodach ;-)))
Nawet biorąc pod uwagę, że liczba ta jest dosyć umowna - na początku przygody z bieganiem nie rejestrowałem udziału chociażby w imprezach typu "Biegaj z Chevrolet Szpot" na Malcie, traktując je jako zwykły trening ( w końcu brak pomiaru czasu, wyników, medali) - to zawodów tych powinno być z pewnością więcej, a nie mniej. A jeszcze nie tak dawno ... pierwszy raz człowiek wychodził na trening, w jakiś zwykłych trampkach, bez stopera, w stroju ... wygrzebanym z szafy, ale przecież nie biegowym. Po dłuuuugim okresie truchtania, w końcu przyszedł start w I Biegu Lubońskim, którego trasa przebiegała dosłownie pod moim blokiem. Żal było nie pobiec, zwłaszcza że dystans był bardzo krótki. Następnie... pierwszy udział w poważnej imprezie - czyli IV Maniackiej Dziesiątce, z chipem w kieszeni, bo przecież do głowy mi nie przyszło że należy to coś przymocować do buta. Jedyne zawody, jak do tej pory, które ukończyłem, a w których nie zostałem później sklasyfikowany. Nie najlepsze początki.
Później też tych startów wcale nie było odrazu tak dużo. A w zeszłym roku... blisko 40 biegów. Czy to jest już jakieś uzależnienie, które należy leczyć?
No i przyszedł pierwszy weekend 2012 roku:
99 start - 3 bieg z cyklu III Grand Prix Poznania
czas: sobota, miejsce akcji - poznańska Rusałka,
W końcu jakieś zawody względnie udane. Już prawie zapomniałem jak to jest. Względnie wyleczona stopa, kilka szybkich trenigów za sobą, i można było trzymać tempo. Niemniej jeszcze kilka osób, które w normalnej dyspozycji wyprzedzam, tym razem mnie pozostawiło daleko w tyle.
Krótki dystans biegu, krótki dojazd, i jeszcze prawie cała sobota do dyspozycji - to niewątpliwie zalety startów w tych zawodach. Zresztą biegacze to doceniają, gdyż frekwencja utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.
100 start - 20-godzinna Sztafeta Światełko do Nieba WOŚP
czas: późna sobota, miejsce akcji - stadion we Wrześni,
Późnym wieczorem razem z kolegą Bartkiem wyruszyliśmy do Wrześni, gdzie punktualnie o północy startowała 20 godzinna sztafeta. Jeden z licznych zorganizowanych tego weekendu biegów, mających związek z WOŚP. Oczywiście nie było obowiązku biegania przez całe 20 godziny, choć niektórzy zamierzali biegać bardzo długo. M.in. mój towarzysz podróży był zdecydowany biegać przez blisko 8 godzin. Ja postanowiłem przetruchtać dystans półmaraton, czyli zrobić sobie takie długie wybieganie. Sam pomysł na trening o północy, wydał mi się na tyle zabawny, a do tego szczytna idea - że postanowiłem wziąć udział właśnie w tej imprezie. Nawet jakieś emocje się pojawiły w momencie startu o 24:00, tak że czas mi szybko minął. Zresztą w przemiłym towarzystwie kilku znajomych.
Tak właśnie wyglądał ... mój setny start w zawodach. Spokojne kółeczka po bieżni stadionu. Polecam w filmik w załączonym linku ;-)
101 start - Dwumaraton Bydgoski
czas: za tydzień, miejsce akcji - kanał Bydgoski,
Już się cieszę na drugą setkę...
Fotka z galerii M.Wachowiaka - rozruch przed kolejnym biegiem z cyklu GPP,
Druga fotka z galerii z portalu www.nowawrzesnia.pl - jedno z pierwszych kółeczek na wrzesińskim stadionie,
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora mariusz67 (2012-01-08,17:18): Wielu udanych startów i dużo zdrówka Michał:) michu77 (2012-01-08,21:39): ...wiedział, wiedział... tylko w środku nocy nie grzeszył bystrością umysłu ;-) michu77 (2012-01-08,21:40): Dzięki Mariusz! Również wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! ;) Kocjur (2012-01-09,09:22): No mi jeszcze troszku brakuje do 100, ale już niedługo ;)...a co do uzależnienia to coś w tym jest, no i owocnych startów życzę :-) michu77 (2012-01-09,21:16): ...to uzależnienie Piotrek, jest akurat jednym z tych moich najmniej groźnych. Póki co nie zamierzam z nim walczyć ;-)))
|