2011-12-31
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Radosnego 2012 roku :) (czytano: 192 razy)
Wróciłem z jednej legalnej pracy 8-godzinnej a na 3 trzeba iść do drugiej na 6 godzin :)
Obym zdążył na Bieg Sylwestrowy ale pewnie zdążę :)
27 listopada czyli miesiąc temu był pierwszy beg II edycji GP Łodzi w biegach przełajowych :)
Chciałem pobiec poniżej 20min :) Czułem moc i wierzyłem w swe możliwości :) Jeśli rozegram tak jak ustaliłem ten bieg to będzie 19: coś tam :)
Tłum wyrwał na początku. A ja trzymałem się swego tempa. Mówię sobie że pierwszy km mogę mieć nawet 4:10 :) Było kilka sekund szybciej. Później już co km było szybciej :)
Wielką radość sprawiało mi wyprzedzanie osób znajomych, których nigdy nie mogłem wyprzedzić lub było to rzadkością a teraz już na 3km wyprzedziłem kilka znajomych :) Bez urazy dla nich ale było to dla mnie potwierdzeniem wysokiej formy :)
Bieg ukończyłem z czasem 19:40 :) 8 miejsce w swej kategorii wiekowej co uważam za ogromny sukces :)
W styczniu czas wrócić do biegania 200km wzwyż miesięcznie :)
Moje cele na 2012 rok?
Bez kontuzji. Raz.
3:30 w maratonie. Dwa. (Jak będzie 3:35 to też będzie wielki osobisty sukces).
Zostać ultramaratończykiem. Trzy.
Ukończyć minimum 3 biegi w górach gdzieś na południu Polski. Cztery.
Cieszyć się cieszyć bieganiem. Pięć.
A resztę celów zachowam w tajemnicy :)
Zdjęcie właśnie z omawianego tutaj biegu :) Lubię tą fotografię :)
Życzę wszystkim czytającym i nie czytającym owy wpis w 2012 roku zdrowia w życiu osobistym, pracowniczym jak i biegowym :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |