2011-12-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Motywacja. (czytano: 3432 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Biegowe portale i prasa publikuj± artykuły o motywacji. Powodem jest zima, więc niższe temperatury, mniej słońca, etc. Mnie osobi¶cie to nie przeszkadza, ale natchniony lektur±, postanowiłem spisać własne motywatory.
Po pierwsze rzucenie palenia. Bo to po prostu głupi nałóg. W moim przypadku w dodatku beznadziejny. Nie pomagały żadne ¶rodki farmakologiczne z apteki ani psychofizyczne ze strony żony. Dopiero bieganie trzy razy w tygodniu wywoływało tak potężny odruch wykrztu¶ny, że dałem spokój.
Po drugie figura. Moja sylwetka coraz szybciej zmierzała do kształtu bombki. Teraz następuje proces odwrotny. To cieszy, wręcz łechce próżno¶ć. Bonusem jest energia, mniejsze rozmiary ubrań.
Po trzecie atmosfera biegów ulicznych. Zaliczanie kolejnych dystansów, poziomów wtajemniczenia. Jeszcze rok temu moim największym marzeniem był maraton. Teraz wiem, że w przyszłym roku korona maratonów polskich. W następnym góry, rajdy, setki kilometrów na raz. W głowie kołacz± się hasła: triathlon, Mont Blanc, New York, maraton poniżej 3 godzin i wiele, wiele innych. A najfajniejsze jest to, że to wszystko jest możliwe je¶li tylko dzi¶ wyjdę na godzinkę pobiegać.
Ograniczam się do trzech punktów, choć jest ich dużo więcej. Niektóre s± nawet bardziej sympatyczne.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |