2011-12-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mordęga ,nie trening! (czytano: 3505 razy)
Z Wiesiem byli¶my umówieni dzi¶ na małe biegowe co nieco. On po chorobie , ja na "głodzie" tlenowym i biegowym . Miała pękn±ć 15 -stka w tempie 5,20 na kilometr...15-stka pękła bo kto biega nie odpuszcza. Tempa wycisn±ć takiego dzi¶ się nie dało. Musiało starczyć 5,45. Ale od pocz±tku.
Biegamy w terenie le¶nym , do¶ć mocno pagórkowatym z duż± ilo¶ci± ¶cieżek ,dróżek ,le¶nych ostępów. Nudzić się nie idzie . Sama przyjemno¶ć biegania...gdyby nie ten wiatrrrr.
Chwilami mieli¶my wrażenie ,że wiatr nas po prostu zatrzymuje. Ale prawdziwi twardziele nie pękaj±, biegniemy dalej i rozmawiamy. Z Wiesiem jest tak , że nawet jak nie rozmawiamy to na pewno czujemy to samo. Znowu jaki¶ podbieg , spinamy się w sobie , skracamy krok i znów trochę łatwiej. Jako¶ dziwnie dzisiaj czekaj±c na lepsz± dyspozycję dnia nie mogłem się jej doczekać. Jak się okazało Wiechu też dzisiaj odczuwa trudy treningu. Trasa nam jednak ubywa , umilamy j± sobie rozmow± na temat planowanych startów , organizowanych biegach , dietach etc. Wiesiu jest pomysłodawc± i organizatorem Ogólnopolskiego Biegu Zb±skich w Zb±szyniu . Formuła tego przepięknego półmaratonu z jedn± pętl± wokół jeziora przyci±ga co roku coraz liczniejsz± grupę zapaleńców. A on tym żyje. I dzięki Bogu Wiesiu , pasja jest potrzebna w życiu. Więc rozmawiali¶my o sponsorach , medalach , koszulkach i frekwencjii. Nie zauważyli¶my jak zacz±ł padać deszcz. Pomy¶lałem , że jeszcze tego brakowało ,ale dzi¶ nic już nas nie mogło złamać. Powoli zbliżali¶my się do ostatniego na trasie podbiegu ok.200 metrowego. Uwierzcie - wbiega się na do¶ć dużym kredycie tlenowym , ale na górze praktycznie do domu odpoczywamy. Ostatnie 3 kilometry to trucht z my¶l± o ciepłym prysznicu i my¶l o dobrze spełnionym obowi±zku.
Stwierdzili¶my ,że słabsze dni treningowe musz± się zdarzać a co nas nie zabija to nas wzmacnia. Mimo słabszego dnia begowego wiem ,że ten wysiłek zaowocuje.
...wytrwało¶ci na treningach - tego życzę wszystkim biegaj±cym.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |