2011-11-27
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| pierwszy trening po 2-tygodniowej przerwie (czytano: 627 razy)
Kolejny weekend i piękna pogoda za oknem...a ja jeszcze się męczę z przeziębieniem. Dręczy mnie paskudny kaszel, ale tym razem postanowiłam sięgn±ć po inny ¶rodek na tę dolegliwo¶ć. Ubrałam się więc na cebulkę (4 warstwy), opatuliłam się chust±, założyłam ciepł± czapeczkę oraz rękawiczki i ruszyłam w bój przeciwko wszelkim zarazkom ;-) Przebiegłam 10km w ¶rednim tempie,...nie było łatwo...w trakcie biegu odczuwałam lekkie osłabienie organizmu, ale nie poddałam się...wypociłam wszystkie zarazki jakie miałam (tak przynajmniej mi się wydaje).
Po treningu ---> ciepła k±piel, gor±ca herbatka i zobaczymy co będzie dalej...oby było dobrze. Na razie czuję się dobrze...jedynie co mnie teraz męczy, to SEN, więc nic innego mi nie pozostaje, jak pozwolić organizmowi się zregenerować.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |