2011-11-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| sprite czy pragnienie?????????????? (czytano: 566 razy)
..WE FOUND LOVE...nie,to nie o tym..ani o bieganiu,no może odrobinkę na końcu lub pośrodeczku..a tak w ogóle po tylu godzinach pracy ja jeszcze mam ochote i to niesamowite pragnienie na moją kawkę!Ale nie tytułowe pragnienie:)I jeszcze nawiasem mówiąc tak długich i pięknych,zadbanych paznokci już dawno nie miałam -chyba z 5 lat temu,więc jesli po dzisiejszym dniu je strace to kogoś uduszę!!!I to równiez nie o tym miało być.:))
Od wtorku,tak...nigdy nie ma prostej trasy,nawet Nasze życie,więc wiadomo sa i górki..jak już myslałam,że jest ok...ni stąd ni zowąd pojawiła sie przede mną-jak?skad?niemożliwe!!!Musiałam się ogarnąć.Lecz to nie taka prosta sprawa..pojawiła się przepaść...dziś nastapiło jej apogeum.Wśród znajomych możesz zawsze się ogarnąć,ale w środku i tak zostaje To.No cóż idą zmiany w mojej firmie ,już nawet pisałam o tym,bardziej niż troche przezywam i to,ale widząc jak szef optymistycznie do tego wszystkiego podchodzi-to MUSI BYĆ DOBRZE..i tak spedzając całe popołudnie i wieczór z Wiolka ,Sylwią i bossem..nie wiedziałam,że mozna sie tak zgrać..zaserwowany obiad,zrobiony własnorecznie przez Niego(dla mnie pyszny:)wspólna praca..jak On sie cieszył z tego,z tej swojej pracy..wiem jak to jest,jak cieszysz sie,że własnymi rękoma powstaje Coś....Kawka z Pania Danka i Gosią..swoja drogą ,z Robertem mam temat biegania a z Jego żoną,no proszę okazało sie,że tez mamy wspólne zainteresowania i przy okazji dowiedziaam się,że na ekrany kin wchodzi mozliwe,że dość interesujący film-musze to sprawdzić..ale,ale...moje myslenie zeszło na pewien tor..patrząc na to co się dzieje wokoło...co kieruje człowiekiem,jakie postepowanie,jakie idee ....jaki ma sens....oszczędność???słabo powiedziane..chytrość?zachłanność?do tego stopnia by upodlić człowieka....?ważny jest szacunek..najważniejszy...oby mnie dzisiejszy wieczór nie zbił z tropu i z idealnych myśli...a o bieganiu to tylko tyle,że w niedzielę Kościan i mój ulubiony dystans "połóweczka"..a Robert,cóż kombinuje mnie wkręcić,że nie ma sił,On tak ma zawsze skubaniec jeden-ale pewnie za to Go lubie:))buuuuuuuuuuuuuuu i tyle na marne,napchałam sie dzis słodkościami....
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Namorek (2011-11-03,23:04): Sprite is better than thirsty ! Drop a line about thirsty in ensuing part of your blog . Have a gorgeous night but mind - tomorrow is the day too . jacdzi (2011-11-03,23:25): Slodkosci zawsze, w kazdej sytuacji sa dobre. Mniam, mniam. Marysieńka (2011-11-04,09:26): "napchałam sie dzis słodkościami...."....tylko dziś??? Ja robię to każdego dnia i choć zewsząd słyszę, że "tragicznie" się odżywiam...mam to gdzieś:)))
|