Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [109]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Przemek_G
Pamiętnik internetowy
Bieganie...nałóg który mnie wzmacnia...

Przemysław Giżyński
Urodzony: 1979-04-06
Miejsce zamieszkania: Płock
386 / 455


2011-09-17

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
34 Bieg Lechitów (czytano: 586 razy)

 

Mój start w tegorocznym Biegu Lechitów stał pod dużym znakiem zapytania od bardzo dawna. Uzależniony był od tego jak będę się czuł po obozie w Krynicy, a że to nie było takie złe postanowiliśmy z trenerem, że pobiegne treningowo, bo i tak trzebaby było coś szybszego pobiec w tym terminie.

Założenie było takie że mam się zmęczyć ale nie zamęczyć z podkreśleniem tego drugiego. Miał to być po prostu mocniejszy trening.

Dwa lata temu biegłem w tym biegu i zawody te utkwiły mi w pamięci przez wiatr wiejący na trasie, a że trasa w 90 procentach wiedzie wśród pól, łąk i wiosek, ma gdzie ten wiaterek się rozchulać:)
Dziś wiało podobnie, znów od wschodu a my biegliśmy na wschód. Podobno w Polsce większość wiatrów wieje z zachodu… Nie ważne, nie wynik tu był ważny.

Wystartowaliśmy o 15.00 z bramy skansenu w Ostrowie Lednickim, osady pierwszych Piastów. Bieg rozpoczął się niewypałem z pistoletu startowego, ale i tak wszyscy ruszyli do przodu. Od razu na czoło wysunął się Maciej Łucyk i Tomasz Szymański i oni od początku do końca walczyli o zwycięstwo. Ja załapałem się w drugiej grupie z Andrzejem Krzyścinem, Piotrkiem Suchenią, Klaudiuszem Kozłowskim, Piotrem Manikowskim i kilkoma innymi zawodnikami.
Tempo na początku było dla mnie komfortowe, biegliśmy po 3:30/km. Idealnie. Biegłem schowany za innymi zawodnikami, na czoło wyszedłem dopiero po 10 kilometrze. Po 15 kilometrze obóz w górach dał znać o sobie i trening trzeba było zakończyć a rozpocząć rozbieganie.
Dobiegłem na rynek Gnieźnieński na szóstej pozycji w open i stanąłem na trzecim stopniu podium w kategorii wiekowej. Było miło, aczkolwiek po biegu zmęczenie było bardzo duże.

Mam nadzieję że trening zaprocentuje… Musi!

Zostało 4 tygodnie solidnego treningu.


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Krulik
17:15
szalonyM
17:06
aktywny_maciejB
16:35
adam71
16:27
edgar24
16:18
smszpyrka
16:18
42.195
16:07
kasjer
16:05
inka
16:03
Zedwa
15:45
Wojciech
15:28
bur.an
14:50
daNN
14:47
mieszek12a
14:36
gora1509
14:34
rychu18625
14:24
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |