2011-09-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| co mi dolega? (czytano: 238 razy) (POPRAW WPIS , DODAJ ZDJĘCIE)
W zasadzie to jest ciąg dalszy i nierozłączny z poprzednim wpisem.
Po biegu szlakiem dzika w Policach pięta zaczęła mnie bolę jak tylko trochę ostygłem i tak trwało kilka dni po przebudzeni ból okropny jak się rozruszałem trochę przechodziło ale powracało jak używałem nóg przez dłuższy czas.
Trochę zmądrzałem i ograniczyłem treningi ( a powinienem przestać) zastanawiałem się jednak cały miesiąc czy biec półmaraton gryfa czy nie, ale wtedy powstała taka myśl że zrobię "gryfa" i potem we wrześniu odpoczynek żeby noga wydobrzała.
Postanowiłem trenować co prawda trochę lżej niż do tej pory ale jednak choć w dalszym ciągu zastanawiałem się czy robię dobrze.
Poczytałem trochę artykułów w sieci i wszystko wskazuje na to że dolega mi rozcięgno podeszwowe lub ostroga.
Mimo tego co wyczytałem żal przebieganych kilometrów i nadzieja na dobry bieg - decyzja niezbyt mądra ale pewnie nie tylko ja tak zrobiłem startuję w Półmaratonie Gryfa
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |