2011-07-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Po co to wszystko? (czytano: 627 razy)
Wracaj±c dzisiaj z biegu w Kazimierzu Biskupim - samotna jazda prost± jak drut autostrad± troszkę mi się dłużyła - zacz±łem się zastanawiać... bo niby można spędzić weekend z na tyle rozmaitych sposobów... obiadek z rodzink±, można posprz±tać mieszkanie, co¶ w końcu odmalować, albo lepiej ... obejrzeć w pubie kolejkę ligow±, być może pojechać na mecz Lecha... a u mnie...
Dzisiaj: pobudka o 6:00, o 7:00 wyjazd do Kazimierza B. na bieg przełajowy, z powrotem byłem dopiero około 14:00.
Jutro: pobudka najpóĽniej o 7:30, o 8:30 wyjazd z Kub± nad Rusałkę na długie wybieganie. Zanim sie obejrzę będzie 12:00 i będę czy¶cił buty po biegu.
Przez resztę weekendu będę zbyt zmęczony, żeby się czymkolwiek bardziej aktywnie zaj±ć.
Hm...
Fot.B.Lipińska - dzisiejszy bieg. Czyżby ostatni bieg z G305?
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Kocjur (2011-08-01,09:19): Tu się nie ma co za wiele zastanawiać ;-))...no i na przyszło¶ć, żeby nie mieć "głupich" my¶li, a i przy okazji zaoszczędzić parę groszy jedĽ drogami krajowymi, tam nie ma czasu na nudę ;)) michu77 (2011-08-01,11:01): niestety, jestem zwolniony z opłat za autostradę ;(
|