2011-03-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 84. letni Edward Mucha ukończył zimowy bieg górski! (czytano: 776 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.forrest-limanowa.pl/aktualnosci,72.html
Nasz najstarszy zawodnik ukończył bieg górski po oblodzonej, górskiej i trudnej trasie - i odebrał puchar dla "Najstarszego Zawodnika" od posła Jacka Krupy.
Bieg górski „Ku Rogatemu Ranczu” w Gminie Zabierzów (Skała Kmity k.Krakowa) wynosił 8,15 km. Trasa drogami le¶nymi i czę¶ć drog± asfaltow± - bardzo oblodzona, każdy zawodnik miał więc dużo wolniejszy czas, niż gdyby pobiegł przy innej nawierzchni. Kilkoro z nich zaliczyło upadki, ale na szczę¶cie nikomu nic się nie stało. W¶ród nich najstarszy uczestnik biegu – pan Edward Mucha (KS LIMANOWA FORREST) także raz upadł na 5 km.
Cały czas towarzyszył panu Edwardowi "Tusik" (prezes klubu), więc gdy trzeba było, przytrzymywał go za rękę przy nierównej i ¶liskiej nawierzchni, a podczas upadku, zamortyzował upadek pana Edwarda. Nic się nie stało, chociaż wygl±dało to z jednej strony trochę groĽnie, a z drugiej strony bardzo zabawnie. Pan Edward skwitował to zdarzenie krótko: „He, he, bieg z przygodami”. ;-)
Poniżej kilka "powiedzonek” pana Edwarda, zapisanych na komórkę Tusika podczas biegu:
(wbiegaj±c do lasu) „Jaki piękny las!”
(próbuj±c wbiegać na strom± górkę) „Trzeba pod górkę potrenować”
(na szczycie góry) „O tu będzie po równym co¶”
(tuż po naszym wspólnym upadku na ¶liskiej nawierzchni) „He, he, bieg z przygodami”
(i gdy wspominali¶my już ten upadek na ¶liskiej nawierzchni) „Heh, przysłowie mówi: jak się na gor±cym sparzysz, to na zimne dmuchasz”.
(gdy na chwilę pojawiło się słońce) „O jak słonko ¶wieci, to fajnie ¶wieci”
(na pytanie: „Jak się panu biegnie?”) „Do¶ć, oby tak dalej było!”
(pytanie na ostatnich kilometrach „To co, w tym roku biegamy w Siemianowicach ¦l±skich, w Krakowie i w Limanowej, tak?”) „No tak... gdzie popadnie!”
(gdy z daleka zobaczył metę) „O już widać go¶ciniec!”
Na koniec biegu, wszyscy zawodnicy i organizatorzy, czekali na mecie na tego jednego ZAWODNIKA... tłum kilkuset ludzi czekał i bił brawa dla pana Edwarda! - to był arcy-piękny widok.
- - -
W sumie, w biegu udział wzięło 9 naszych „Forre¶ciaków” (w tym 1 nasze biegowe małżeństwo: Jarek i Monika). W całym biegu wystartowało i ukończyło 270 zawodników. Startowali niemal z całej Polski, głównie z Małopolski i ze ¦l±ska. Przyjechali na bieg medali¶ci Mistrzostw Polski i ¦wiata.
Wyniki naszych zawodników – miejsca w klasyfikacji generalnej OPEN:
44. m-ce BIELAK DARIUSZ, czas: 00:38:11
67. m-ce WŁODARCZYK JAROSŁAW, czas: 00:40:47
90. m-ce OLEKSY JAROSŁAW, czas: 00:42:32
122. m-ce STACHOWICZ MICHAŁ, czas: 00:44:33
162. m-ce ¦MIESZEK ZBIGNIEW, czas: 00:47:05
207. m-ce WŁODARCZYK MONIKA, czas: 00:52:30
227. m-ce LOREK ADAM, czas: 00:54:50
269. m-ce MUCHA EDWARD, czas: 02:00:11
270. m-ce WROŃSKI MATEUSZ, czas: 02:00:13
Zwyciężył w¶ród mężczyzn Długosz Andrzej z Rytra (na zdjęciu nr 257), a w¶ród kobiet Zatorska Izabela z Wrocanki (wielokrotna medalistka Mistrzostw ¦wiata).
Każdy z uczestników dostał na mecie pami±tkowy medal, upominki oraz kawę i ciepły posiłek.
Nasz pan Edward Mucha dostał mnóstwo upominków i wielki puchar dla "Najstarszego zawodnika" z r±k pana posła Krupy (główne zdjęcie).
Dziękujemy za wspaniałe wrażenia, wspólne doborowe towarzystwo (bardzo miło było znowu się spotkać z przyjaciółmi!), a kolegom Zbyszkowi i Jarkowi dziękujemy za transport samochodowy (pojechali¶my 2 samochodami na bieg).
- - -
Jeden z naszych zawodników, Mateusz Golonka (KS LIMANOWA FORREST), w tym samym czasie, ukończył z bardzo dobrym wynikiem bieg na Słowacji! (16 km), z czasem: 56min i 46sek. Dało mu to 4 miejsce w OPEN na 132 zawodników! i 3 miejsce w kat. wiekowej. "Golon" zaj±ł najlepszy czas w¶ród Polaków!
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ZAWODNIKÓW!!! :)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora golon (2011-03-01,11:10): gratulacje dla was za wyniki z Rancza :) dzięki za opisanie mnie :) teraz czeka BOCHNIA na nas :) jacek47 (2011-03-01,19:34): Pełen szacunek dla wieku i kondycji
|