2011-02-03
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Praca jak marzenie (czytano: 1081 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: www.eei.com.pl/old/index.php5?cmd=Klienci
dzisiejszy i wczorajszy dzień był dla mnie okropny a jednocześnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Otóż pewna firma EEI(link powyżej) poprosiła nas o filmowanie kilka obiektów ich pracy, która polega na tym że robimy ankiete w rożnych dziedzinach na różne tematy. Tym razem pracownicy tej firmy mieli za zadanie wykrzesać od ankietowanych jak najwięcej z tematu "Jak się żyje nam-Polakom". Mnie zaciekawiły przede wszystkim koszta jakie firma przeznacza na badanie rynku .... otóż pracownicy byli z Warszawy(ok 40osób) każdy z nich przyjechał pociągiem , firma oczywiście opłaca podróż, zatrzymali się w hotelu 123, jest to hotel 4 gwiazdowy gdzie doba dla dwóch osób kosztuje 400PLN. Do ankietowanych jechaliśmy taksówkami wynajętymi przez jedną z korporacji, po całym Toruniu, ale niektórzy też mieli adresy na Ciechocinek i Aleksandrów odległy ok. 30km od centrum Torunia. Taksówkarz był zobowiązany na nas czekać gdyż miał płacone dodatkowo postojowe(20PLN/h), jedna ankieta trwała ok. 2h, a w jednym dniu przeprowadzaliśmy po dwie ankiety. Po przeprowadzeniu ankiety, lokatorzy otrzymywali koperty z gotówką (nie będę zdradzał zawartości).
Tak więc jak wyliczyłem to aby zrobić takie badanie w Toruniu firma wydała ok. 40-50.000PLN, przy czym te sam badanie mają zrobić na terenie całej Polski, tylko po to żeby się dowiedzieć co jemy, jakie reklamy oglądamy, jakich produktów unikamy, czy kuszą nas promocje i jakie,do jakich sklepów wchodzimy (chodzi raczej o te wielkie Markety) itp....
Pracownicy jak się dowiedziałem są zatrudnieni na cały etat więc zlecenia nie są jednorazowe. Ja powiem krótko, że to jest chyba nie wielka grupa pracowników którzy mogą się cieszyć-że mają świetną robotę, są traktowani wyjątkowo, w najlepszych hotelach, drogich restauracjach, zwracane koszty dojazdu i mogą sobie pozwolić na nocne imprezowanie w miejscowych lokalach (niektórych jeszcze głowa bolała po nieprzespanej nocy....)....
Na wstępie napisałem że dzień był okropny, gdyż zagubiłem jedną z kaset z nagraniem, przez co nie dostalibyśmy wynagrodzenia i dodatkowo moglibyśmy mieć problemy....Po ok. 20godzinach poszukiwań odnalazłem swoją zgubę, ale mimo to, poziom adrenaliny miałem tak wysoki że nie wiem kiedy dojdę do siebie....
Na koniec, zaciekawiło nas skąd mieli namiary na nas, okazało się że poprzez internet, w wyszukiwarce poszukiwali kamerzysty z Torunia i na pierwsze pole wyskoczyła mu strona internetowa mojego brata, tak więc dalej nie szukali, brat żeby wiedział z kim ma do czynienia to by śmiało mógł zawyżyć stawkę, - bo nawet się nie targowali....Tak więc internet jest to dobre źródło promocji. Wcześniej brat dał ogłoszenie do regionalnej prasy "Nowości", koszt ogłoszenia to 80PLN-1dni, i żadnego zlecenia przez miesiąc nie miał....
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
mamusiajakubaijasia (2011-02-04,06:50): Fajna praca, do kroćset:)................... Ale nie gub już więcej kaset:)
Krzysiek_biega (2011-02-04,08:00): Tak jest Gabryś, jak wejdziesz na link to można dostrzec że ciągle poszukują pracowników. Uważam że miałabyś szanse się tam dostać
Marysieńka (2011-02-04,16:31): Bez zapłaty???...całe szczęście, że znalazła się zguba:))))
Krzysiek_biega (2011-02-04,20:04): Bez zapłaty to jeszcze byłaby taryfa ulgowa...Oni bezwzględnie potrzebowali tą taśme jako dowód zrealizowania zlecenia. Ponieważ brat podpisał wcześniej umowe, tak więc przypuszczam że sprawa zlalazłaby się w sądzie....
kaczuszka (2011-02-05,12:25): Rzeczywiście fajna praca, ciesze się że znalazłeś zgubę bo mógłbyś mieć niepotrzebne problemy. Okazuje się jednak że w naszym kraju są posady gdzie można jeszcze dobrze zarobić no i przy okazji się zabawić:) Pozdrawiam
|
