2010-12-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Agenta Tomka dopadł leń ;) (czytano: 1542 razy)
Pięknie działająca maszynka do nabijania kilometrów trochę się zacięła. Prędzej czy później to się musiało stać. Przyczyna prosta - niecierpię zimna. Jeszcze jakiś czas temu to by było wyższe stadium - nienawidzę. Trochę się ostatnio przyzwyczaiłem. Już tak się nie daję psychice zmolestować, że jest zimno, że się nie chce.
Trochę mnie ubyło ostatnio i to na tyle, że co chwilę słyszę "zacznij jeść" "nie wygłupiaj się". Ja wiem tyle, że teraz warto żebym zrobił podstawowe badania. -8kg w dwa miesiące i wkońcu chcąc nie chcąc musiałem wybrać się po nowe spodnie. A jak to facet wybiera się na takie zakupy to dostaje cholery ;) Ale coś znalazłem.
Fakt tego iż dzisiaj wymiękłem i nie wyszedłem na trening wykorzystałem, żeby zrobić małe porządki. Nie żeby był totalny bałagan, ale czasami trzeba powyrzucać pewne niepotrzebne śmieci z półek, czasami coś niepotrzebnego komuś wydać. Nie wyszedłem, bo mi się nie chciało "in general", bo wiedziałem że w ciągu planowych dwóch godzin które miałem biegać temperatura pójdzie o jakieś 10 stopni w dół. Ten miesiąc nie jest taki dobry jak poprzedni, ale odpocząć się przyda...
...i najlepsze w dzisiejszym dniu - dzisiaj jadłem obiad pierwszy raz od poprzedniej środy :D (tak po prostu nigdy nie było okazji go zjeść ;)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu mamusiajakubaijasia (2010-12-28,19:02): A co jadłeś dobrego na ten obiad? Chudnij, Tomek, chudnij. Jak lubisz:))) Tomasz Ławniczak (2010-12-28,19:10): Pyzy, jakieś mięso i brukselkę ;) ... minusem tego chudnięcia jest to, że są dni że mógłbym nie jeść nic i tego nie zauważę.. mamusiajakubaijasia (2010-12-29,07:33): Przyklej sobie żółtą karteczkę na komputerze i będzie Ci przypominać:) izamoskal (2010-12-29,22:10): No, za to ostatnie zdanie to klapsa powinieneś dostać. Nie jeść obiadu!
|