Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [445]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Tusik
Pamiętnik internetowy
Dobro powinno mieć zawsze w sobie coś jednoczącego...

Mateusz Wroński
Urodzony: 1973-12-24
Miejsce zamieszkania: Limanowa
156 / 247


2010-12-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Na pierwszym planie (czytano: 312 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.limanowa.in/blog,66,441.html

 

„Na pierwszym planie”

Oglądając swoje fotografie z przeszłości
Zauważam, że na każdej bardzo się zmieniam
I z czasem zmienia się we mnie postrzeganie świata

Widzę rzeczy niezmienne jedynie na obrazie negatywów
Choć kiedyś i ten obraz cień czasu w proch zamieni.
Więc jaki jest sens wspominania i dbania o pamięć?

Mając zamiar odpowiedzieć sobie na to pytanie
Wchodzę do wielkiego miasta, metropolii
Z wielkimi sklepami, witrynami i napisami

Pragnę uwiecznić ten obraz w moich myślach
Podchodzę do lustra w oknie wystawowym
Dostrzegam w nim zabieganych ludzi i codzienny zgiełk

Uwieczniony przez Artystę, którego sobie wyobraziłem
Zastanawiam się, gdzie jest moje miejsce na obrazie
Gdy to wszystko się dzieje, w jednym czasie

Postanawiam iść dalej, chcę zapamiętać jak więcej ujęć
Mijam zatłoczone skrzyżowania szerokie jak jeziora
I rzędy samochodów niczym taran próbujące sforsować miasto

Przechodzę na druga stronę, kroczę w stronę przedmieścia
Mijam parkę staruszków, chłodzących się w bryzie fontanny
I mężczyzn grających w szachy na betonowych stołach

I choć wkoło budynki sięgają chmur, których nie ma końca
A wszędy gdzie nie spojrzę, miejsce tętni swym rytmem
Sceneria robi wrażenie jakby nie kończyło się płótno Mistrza

Chcę poznać jeszcze inne obrazy, wychodzę poza centrum miasta
Tutaj nie wszystko zdaje się być piękne, gdy patrzę na slumsy
W których chaty przypominają domki z kart, a gonty dziurawy ser

Maszerując dalej, mijam brudne ulice jakby namalowane w pośpiechu
Nawet wiadukty, pod którymi jedynie ciasna droga prowadzi
A w tunelu gromadkę dzieciaków kopiących w piłkę pod autostradą

Nagle, spotykam grupkę ludzi z akwarelami na plastikowej paletce
Malujących w pośpiechu swe portrety w retuszach i poprawkach
Bez tej zwiewnej kolorystyki akwareli i pastelowych kolorów

Postanawiam uciec z miejsca gdzie rama obrazu mi nie pasuje
Zostawiając odciski butów tam gdzie wisiał już tylko lichy obraz
Biegnąc z powrotem do lustra w oknie wystawowym

Patrzę w nie jeszcze raz, zamykam oczy i otwieram
Dostrzegam w nim swoje odbicie, a o krok za mną, twarze ludzi
Którzy zechcieli popatrzeć w swoje odbicie - oczami przemijania.


Autor: Tusik
Detroit, USA, 23.10.1999 r.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Marysieńka (2010-12-19,17:51): "..z czasem zmienia się we mnie postrzeganie świata..." ....w moim wieku nie tylko postrzeganie świata się zmienia, przede wszystkim zmienia się postrzeganie ludzi i samego siebie:)))
kluseczka (2010-12-19,17:52): rewleksyjnie się rozpisałeś, cóz moge dodać, ja dziewczyna z wielkiegi miasta, staram się nie przegladac w szybach, poprostu nie mam na to czasu:(







 Ostatnio zalogowani
jlrumia
22:25
damiano88
21:51
staszek63
21:51
romelos
21:39
chris_cros
21:31
Personal Best
21:28
szakaluch
21:19
Wojciech
20:56
rafik348
20:47
janusz9876543213
20:42
bobparis
20:35
uro69
20:15
DaroG
20:11
gpnowak
19:40
fit_ania
19:25
czewis3
19:21
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |