2010-11-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Gor±co (czytano: 157 razy)
pomysł na ten wierszyk wpadł mi podczas kursu, gdzie była mowa o gaszeniu pożarów:)
Jestem leniem,
nigdy się nie ożenię,
nawet je¶li jest iskrzenie,
nawet je¶li jest żarzenie,
i nawet ,gdy trawi± nas płomienie.
Jestem leniem.
Zbytnio liczę się z kosztami,
by¶my byli małżonkami.
Bo musiałbym zmywać gary,
nie mam w miło¶ć tyle wiary.
Kazałaby¶ mi robić pranie,
o nie, aż tyle nie jestem znie¶ć w stanie!
Przenigdy moje Panie!
chcecie wi±zać w zwi±zku pęty,
próżne wasze staranie!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |