2010-10-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| niemieckie bieganie, czyli Jedermanlauf, Hauptlauf und ...part one (czytano: 715 razy)
Już od ponad roku bujam się po niemieckich zawodach i z bólem serca - bez obrazy - muszę przyznać, że nasi zachodni s±siedzi mogliby się wiele od nas nauczyć. Na każdych zawodach można sobie wybrać dystans na którym chcemy startować. I tak w ofercie s± biegi dla dzieci - "Bambinilauf" - dla najmłodszych dzieci - to najczę¶ciej kilkaset metrów oraz "Schulerlaufe" - dla uczniów - dystans około kilometra lub więcej. Natomiast starsi biegacze mog± wystartować b±dĽ na krótszym dystansie, licz±cym zazwyczaj 5 km i nazywanym "Jedremanlauf" b±dĽ "Volkslauf", gdzie na starcie startuje najczę¶ciej młodzież i joggerzy a także ¶cigacze lubi±cy krótkie dystanse. Dystans dłuższy nazywa się "Hauptlauf" i wynosi 10 km rzadziej jest to 15 km czy maraton i półmaraton. Opłata startowa waha się w zależno¶ci od dystansu - za 5-15 km to od 5-10 euro, za półmaraton ok 15 euro a za maraton 30 euro. W pakiecie startowym nie znajdziemy nic poza numerem startowym i chipem. Za koszulkę trzeba zapłacić dodatkowo ok 10 euro. A co za ukończenie ??? Na medal czy dyplom nie ma co liczyć, organizatorzy my¶l± o tym bardzo rzadko. Pozostaje tylko satysfakcja i czasami rekord życiowy - jak dla mnie wystarczy poczuć adrenalinę na starcie i przybiec gdzie¶ na pocz±tku stawki ;) A po biegu ... o tym w następnej czę¶ci :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |