Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [52]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
dyzio1t
Pamiętnik internetowy
Moje dyrdymałki.

Dionizy Pilarski
Urodzony: 1961-01-10
Miejsce zamieszkania: Ole¶nica
16 / 25


2010-09-28

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Błędy się mszcz±. (czytano: 1488 razy)

 

Nie ma bata jak popełnisz jakie¶ błędy ,to i tak na długim dystansie zemszcz± się okrutnie,jak nie od zaraz(wiem zaraz to taka duża zarazka),to po trzydziestym km.Tak było i tym razem ,w swojej naiwno¶ci sadziłem że tak jak w sobotnie popołudnie wyjdzie słoneczko i przypiecze,więc na 5km. warszawskiego maratoniku polałem się obficie wod±,powtórka na następnym przystanku z napojami .Słońce wyszło,ale wcze¶niej powiewało zimnym wiatrem ,nawet troszkę pokropiło (jak byłem na 26km.),no i tak mnie przewiało,tak zmroziło,że mię¶nie miałem jakby lekko zesztywniałe.Do półmetka jeszcze było O.K.,,,,optymizm nawet my¶lałem -nie jest Ľle ,,,,¦CIANKA PRZYSZŁA JAK ZWYKLE NIESPODZIEWANIE,,,no i zaczęła się walka o przetrwanie.Szczę¶ciem losu ukończyłem kolejny w swoim życiu maraton ,jeszcze tylko Dębno w tym roku,i to będzie ostatnia próba złamania dla mnie magicznej bariery 3-ch godzin,na tym wymagaj±cym dystansie.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Renia (2010-09-28,15:09): Uczymy się na błędach... A jak dziesiejsze samopoczucie?
dyzio1t (2010-09-28,16:58): Bol± troszkę nóżki ,ale to przejdzie,gorzej że nie wiem co dalej?Drażni mnie ta cholerna bariera 3-ch godz.DY.







 Ostatnio zalogowani
Henryk W.
12:55
eldorox
12:47
runner
12:38
romangla
12:37
jaro109
12:35
alex
12:10
CZARNA STRZAŁA
12:07
42.195
11:51
malkon99
11:41
marczy
11:32
kmajna
11:29
Jorgen P..
10:59
BOP55
10:51
lemo-51
10:45
biegacz54
10:16
anielskooki
09:14
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |