Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [48]  PRZYJAC. [172]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
raFAUL!
Pamiętnik internetowy
poalkoholowe bełkotliwe mądrości

Rafał Kowalczyk
Urodzony: 1978-01-26
Miejsce zamieszkania: Wrocław
79 / 217


2010-09-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
słabo i ... ja też słabo (czytano: 506 razy)



Zatrważające! Porównałem - według moich ulubionych kryteriów - trzy duże, komercyjne maratony, w których miałem (taką sobie akurat) przyjemność startować w tym roku. Chodzi oczywiście o wyniki, a precyzyjniej mówiąc – o osiągane przez nas czasy. Do porównania wziąłem maraton z wiosny (Kraków), lata (Solidarności) i jesieni (Wrocław). To co mnie interesuje i określa według mojej opinii jakość zawodów na dystansie 42,195 km, to czas setnego zawodnika na mecie oraz liczba biegaczy, która zmieściła się w czasie 3 godzin. Żeby było sprawiedliwie użyłem współczynników wyrównujących za liczbę zawodników, którzy ukończyli dany maraton w stosunku do maratonu wrocławskiego (jako wzorcowego) i wyznaczyłem równoważnik setnego zawodnika oraz nową liczbę biegaczy, którzy zbiegli poniżej 3:00:00 dla Gdańska i Krakowa. Oto co mi wyszło:

WROCŁAW:
Ukończyło: 1988
Czas 100 zawodnika: 3:11:30
Poniżej 3h: 54 (2,7 % z ogółu startujących)

GDAŃSK:
Ukończyło: 465 (wsp. kor. 4,28)
Czas 100 zawodnika (24 po korekcji): 3:16:27
Poniżej 3h: 11 – po korekcji 47 (2,4 %)

KRAKÓW:
Ukończyło: 2417 (wsp. kor. 0,82)
Czas 100 zawodnika (122 po korekcji): 3:03:16
Poniżej 3h: 98 – po korekcji 81 (4,1%)

To co wychodzi potwierdza moje obserwacje wyników maratonów z kilkunastu ostatnich lat – biegamy coraz wolniej. Coraz mniej zawodników schodzi poniżej 3h, a czas setnego robi się coraz gorszy. I to wszystko, mimo ogromnego wzrostu startujących. Bardzo boli, że tak słabiutko wypada tegoroczny Wrocław. Praktycznie jakościowo jest porównywalny do Solidarności a tam przecież był nie lada upał i większość biegła „urlopowo”. Tylko około 2,5 % startujących mija metę z czasem mającym dwójkę z przodu! Czas setnego zamiast oscylować w okolicy 3:00 jak w Krakowie, zbliża się do 3:15! Czyli, że albo naprawdę wolimy biegać wiosną albo traktujemy Wrocław po macoszemu (to przez was wy cholerne poznanioluby i stołeczniaki). A to, że biegamy wolniej (ja się tu z całego serca dokładam Wro: 3:38, Kra: 3:39, Gda: 3:46) to wynik czytania tych bzdur z Rannersłotra typu: trenuj wolno (OWB1, OWB1 i OWB1), lekko (jak ci się nie chce to idź na rower) i w kółko regeneracja i regeneracja, bo się - nie daj boże - przetrenujesz. A jak się serducha odpowiednio nie zmęczy to wyników nie będzie. Idę na trening OWB2 i potem BNP.

PS. Prowadziłem grupkę przyjaciół na 3:30. Szło nieźle. Były pogaduchy, śmichy-chichy. Do czasu. Po kolei zaczęli odpadać koledzy, którzy dzień wcześniej mocno pobiegli Solidarność. Potem ci, którzy ostatnio nie byli w gazie a potem ci, którzy startowali w Zamościu - ze mną oczywiście w roli głównej. Honor uratował niezawodny Darek D. - 3:25. No a teraz walczę od tygodnia z przeziębieniem, mam kontuzję kolana a 2 ostatnie treningi z trudem dociągałem do końca ze średnią 5:30! Wyników w tym roku już nie będzie. Będzie chyba, wzorem DeKa, przerwa na jakieś trzy tygodnie od biegania.


Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga


michu77 (2010-09-19,19:06): hm... wypraszam sobie zwłaszcza te... poznanioluby. Ja odpadłem dużo wcześniej we Wrocku, a wczoraj... życiówka w Gnieźnie. Nic nie rozumiem :(
dziesiatka (2010-09-19,19:36): Co prawda w tym roku jestem stołeczniak:-) za co już wiele razy przepraszałem ale nawet gdybym startował to i tak z racji swej przyrodzonej powolności nie poprawiłbym reputacji naszego endemicznego maratonu. Można by rzec że swą absencją wręcz go uwzniośliłem:-)
raFAUL! (2010-09-19,19:38): He he he - Darku jak my wszyscy, jak my wszyscy niestety...
raFAUL! (2010-09-19,19:42): ...niestety wszyscy powinniśmy wystartować w Wawie a Wro zostawić Marianowi, Jędrusiowi i Arkowi, bo Ci chłopacy wstydu nie robią. A tam byśmy podnieśli odsetek tych powyżej 3:00. Cholerne poznanioluby jedźcie se do Pyrlandii i pobiegnijcie wszyscy jak jeden mąż 4:25 - tego wam życzę
deKa (2010-09-19,22:56): Jestem pewny Rafał, że Twój organizm na czele z Twoim kolanem byłby Ci wdzięczny za te 3 tygodnie przerwy podobnie jak i mój... pewnie, że po 3 tygodniach na początku też lekko nie będzie, ale za to potem... 5.30 to będziemy robić, ale w truchcie, a w niedalekiej przyszłości weźmiemy się za poprawianie opisanych przez Ciebie powyższych statystyk!
KARMEL (2010-09-21,10:03): Witaj w klubie pasjonatów matmy. Widze,że lubisz tworzyć bilanse obliczeniowe w różnych postaciach.
raFAUL! (2010-09-28,16:28): No i mamy wyniki z Warszawy. Posługując się takim samym przelicznikiem: ukończyło 3323 (wsp. kor. 0,60); czas 100 (167 po korekcji) 3:10:24; poniżej 3h - 99 (59 po korekcji) - 3,0%







 Ostatnio zalogowani
INVEST
20:29
Jarek42
20:29
Brytan65
20:28
staszek63
20:01
42.195
19:58
Raffaello conti
19:55
MariuszS10
19:37
Wojciech
19:31
StaryCop
19:18
zwojtys
18:59
JERZYK-51
18:58
kostekmar
18:31
edgar24
18:26
Citos
18:24
tomasso023
18:23
entony52
17:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |