2010-09-18
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| czytanie na śniadanie (czytano: 446 razy)
Do tej pory myślałem, że nie da się zrobić gorszego periodyka od Rannersłotra. Zdecydowanie myliłem się. Ostatnio w moje ręce trafiło czasopismo, w którym nie byłem w stanie przeczytać do końca ani jednego artykułu. Nie, nie było napisane w obcym języku. Dawno już nie zetknąłem się z czymś tak chaotycznym, głupim, seksistowskim i źle zredagowanym. Z czym mamy do czynienia? Mam nadzieję, że nie wiecie. Ale po kolei. Odebrałem w sobotę 11.09 pakiet startowy Maratonu Wrocławskiego. Były tam jak zwykle fajne i przemyślane suplementy diety (np.: czosnek w kapsułkach i jednocześnie cynk w preparacie do zabijania przykrego zapachu z ust, Omega 3 i Mg z kompleksem vit. B – spoko), koszulka (tym razem techniczna jak na duży maraton przystało), gąbka, notes, długopis i dwa czasopisma. Jednym z nich był przeterminowany Rannersłotr (to we Wro bardzo popularne – tak ze trzy razy do roku dostajemy przy okazji różnych biegów stare numery RŁ, czasem nawet trzy razy te same). RŁ wylądował w zbiorniku z makulaturą, bo już go czytałem. To drugie czasopismo wziąłem z pewną dozą zaciekawienia w poniedziałek do porannego kibelka (jestem z tych, co to bez literek się nie obejdą). Po kilkunastu minutach wyszedłem wściekły na kolorowy stek bzdur przesączony reklamami oraz nikomu niepotrzebnymi fotami i rycinami zwany Men’s Health. Wkurzyłem się, bo choć próbowałem, to nie dałem rady dotrwać do połowy choćby jednego artykułu. To co mnie za to przyprawiło o wybuch śmiechu to fakt, że pismo MH to braciszek RŁ! To by wyjaśniało śmietnik i chaos (typu na jednej stronie o trzech różnych rzeczach ale przy jednym obrazku, który sugeruje co innego), reklamy, zaprzeczenia samym sobie na łamach jednego numeru bądź tez totalne tautologie. Ale najgorsze jest to, że mimo iż Men’s Health powinien prawić jak być zdrowym, przystojnym, silnym i mądrym mężczyzną, żyjącym w zgodzie z naturą (by być zdrowym) mamy tu do czynienia z typowym (stereotypowym) obrazkiem faceta i jeszcze do tego kobiety. Facet to umięśniony, siedzący z najnowszą komórą i paroma innymi gadżetami w sportowym samochodzie wór na pizze i browar a kobiety to manekiny do wystroju wnętrza w owym aucie i robienia … przyjemności. Większość rzeczy w środku numeru zaczyna się od: naukowcy uniwersytety takiego a takiego udowodnili bądź odkryli, że … To ja już nawet w Vivie przeczytam „Salony” Iwaszkiewicza o świetnych felietonach Fedorowicza w RŁ nawet nie wspominając. A tu w MH czytam bzdety typu: (w 10 sposobach jak rozpoznać zainteresowanie seksualne u kobiety) jeśli kobieta się przeczesuje ręką po włosach to jest twoja lub (w 5 sposobach jak nie odstraszyć kobiety od siebie na pierwszej randce) nie uchlać się jak świnia lub nie bekać!!!! Jeeezzuuuu, uwierzycie? Co to ma wspólnego z moim zdrowiem. Albo: jak trenuje Sylwester Stallone – a co mnie to obchodzi. A najlepszy jest przepis na zdrowe jedzenie czyli PIZZA! W jednym artykule: jedz zdrowo, dużo warzyw i takie tam a potem przepis na zajebistą, tłustą pizzę. Nie do wiary, ale ktoś kto oddaje to do druku musi być kretynem albo odwrotnie – jest inteligentny a pismo kupują kretyni. Ja wiem, że jak kupię periodyk o samochodach to będzie w całości o samochodach, jak o sprzęcie RTV, AGD, foto czy komputerowym to wewnątrz będzie wszystko na odpowiedni temat tak samo jak w tym o łowieniu ryb, porno, sci-fi, Świnka Pepa . Nawet RŁ jest cały o bieganiu (no dobra ¼ jest o butach jak w reklamie z Deichmana). Ale MH nie wiem o czym jest. Na bank nie o tym jak być zdrowym mężczyzną. Jest jak kolorowe pismo dla kobiet u fryzjera – ma cię zająć kolorowymi obrazkami i artykulikami o długości 30 słów na 5 góra 10 minut w oczekiwaniu na mycie głowy. Tylko, że w przeciwieństwie do kobiecych magazynów ten kosztuje aż 10zł.
Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga
KARMEL (2010-09-18,15:11): Może jego autor przed premierą miał na myśli uniwersalizację tytułu hehe...?Ale nie wyszło mu to. Bo np. CKM to taki bardziej uniwersalny ( wszechstronny ) dla mężczyzn tytuł: Czasopismo Każdego Mężczyzny. Może też: Całkiem Konkretny Mężczyzna. A Men"s Health raczej nie jest tytułem uniwersalnym...Może lepiej byłoby: All for Men ? Wówczas aspekt zdrowotny byłby tylko pewnym sektorem tegoż czasopisma ?
KARMEL (2010-09-18,15:15): Mam drugi tytuł Rafale! Men"s Life Level.
raFAUL! (2010-09-18,17:49): Albo: For Those Who Are Still Not Yet Gay But Also Aren"t A Stupid Three Stripes Wearer ! No może trochę przydługawe
dziesiatka (2010-09-18,19:25): Myslę że to jeszcze nie koniec. może za rok wrzucą do reklamówki LOGO. Wtedy zatęsknisz za MH a oprawione z safian roczniki RW postawisz obok Encyklopedii Britanica:-)
raFAUL! (2010-09-18,20:32): Ja chcę Wędkarza Polskiego albo Stróża Bożego. A LOGO obiecuję przejrzeć gdzieś w Empiku i porównać z Męskim Zdrowiem
amd (2010-09-20,09:37): :) Przejrzyj dla zachowania proporcji Cosmo, Elle, Twój Styl i co tam jeszcze jest :)
Ale MH zdaje się nie cieszy się jakimś ogromnym wzięciem. Cóż, wygląda na to, że faceci nie lubią "mydło i powidło w jednym", do tego infantylnie podane :)
|
