Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [48]  PRZYJAC. [172]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
raFAUL!
Pamiętnik internetowy
poalkoholowe bełkotliwe mądrości

Rafał Kowalczyk
Urodzony: 1978-01-26
Miejsce zamieszkania: Wrocław
67 / 217


2010-07-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
auuu (czytano: 391 razy)



Przeżywam od kilku dni wszelkie niedogodności związane z urazem lewego kolana. Te niedogodności to głównie ograniczenie treningów, zmniejszenie ich intensywności a od dwóch dni zupełna z nich rezygnacja. Tak! To moja pierwsza kontuzja stricte biegowa. Lekko niepokojące uczucie dyskomfortu w stawie kolanowym pojawiło się kilkanaście dni temu. Najpierw podczas dłuższych wybiegań. Potem bolało troszkę po treningach. A po startach bolało nawet następnego dnia. Załatwiłem się tak już na cacy przebiegając półmaraton w Pobiedziskach.
Na szczęście jest we Wrocławiu wybitny specjalista ortopeda pan doktor habilitowany Hans Rafael von Schmitt. To jedyny lekarz sportowy, który ani podczas diagnozy ani podczas wydawania zaleceń nie używa tego beznadziejnego sformułowania: NIE BIEGAĆ. Zamiast tego zaleca cykl zabiegów prądoleczniczych typu jonoforeza na leku przeciwzapalnym, flexit i białko kolagenowe, smarowanie maściami na zmianę z obkładaniem kolanka lodem w cyklach 2 razy po 5 minut na przerwach 4 minutowych. Nawet te zalecenia brzmią jak trening i człowiekowi łatwiej się z kontuzją walczy. Dziś jest o niebo lepiej. Jutro coś potruchtamy i doktor zdecyduje czy można pobiec maraton w niedzielę. AAAA warto dodać, że najlepszymi zimnymi okładami na bolące stawy są: wg. mojego kolegi Darka worki z mrożoną marchewką, a ja preferuje groszek mrożony Hortex, raz przekłuty (w celu usunięcia nadmiaru powietrza) - układa się znakomicie do każdego zakamarka kolana.


Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga


KARMEL (2010-07-20,22:27): Szybkiego powrotu do zdrowia Rafale! A może ten dyskomfort po prostu zwiastuje jakąś życiówkę...
raFAUL! (2010-07-21,11:35): dzięki - mam nadzieję, że to nic poważnego - choć w razie czego przerzucę się na rower. życiówki aż do 12 września raczej nie planuję.







 Ostatnio zalogowani
szalas
22:34
staszek63
22:06
uro69
22:01
edgar24
22:00
elglummo
21:57
marekcross
21:36
Beata72
21:26
jacek50
21:01
JW3463
20:50
Jerzy Janow
20:32
Arti
20:23
StaryCop
20:23
eldorox
20:20
Zielu
20:17
ProjektMaratonEuropaplus
20:15
Raffaello conti
19:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |