2010-06-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Mocy przybywaj :] (czytano: 429 razy)
Chyba odżyłem i wróciłem do normalno¶ci, chociaż powinienem być zmęczony, bo ostatnio sporo pracuję a tu takie niespodziewanki...
W niedzielę wróciłem przed 3 ci± nad ranem z roboty, Nocny ¦więtojański... cóż taka praca. Wstałem po 9-tej i zbierałem się do wyj¶cia na trening... pomyłem, posprz±tałem, zrobiłem koktajl z prawie kg truskawek i nie mogłem znaleĽć swojego miejsca, zamiast waln±ć się spać... Po 12 odpaliłem białego WRC LPG i pojechałem nad morze do Dębek :] LuĽne 15km poniżej 4"30/km i 10 mocnych przyspieszeń, w sumie 20km a w nogach luz, jakiego dawno nie było.
Wczoraj my¶lałem, że będzie gorzej i że niewyspanie i mocne wybieganie jako¶ się odbije a tu nic... 13,5km crossu po 3"50/km na HRavg 175... i luz, luz, luz na maxa :] Nie wiem o co chodzi... Jutro znów robota do rana :] my¶lę, że jak wyjdę do pracy o 6:30 to wrócę... po 5tej... a gdzie czas na regenerację i trening... No Risk - No Fun... i do przodu!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Fix-u (2010-06-22,10:54): ja wczoraj skończyłem służbę o 17 a dzi¶ znowu wszedłem na służbę o 8.00...w ostatnie 3 dni uzbiera się z 12 w porywach do 13h snu...nie ma leTko...grunt to czuć fun na każdym treningu suchy (2010-06-22,13:48): Kto¶ musi ;)
|