2010-05-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kombek (czytano: 334 razy)
Tak jest! Po tej strasznej, czarnej serii w postaci trzech kolejnych nieudanych biegów mogę z cał± pewno¶ci± powiedzieć: rav is back! Wróciłem i to w jakim stylu - trzy życiówki w dwóch biegach podczas jednego łikendu. Zamieniłem zeszłoroczne 5:22 na dystansie 1,5 km na 4:58! W tymże biegu na pierwszym kilometrze uzyskałem czas 3:09! Może to nic specjalnego, ale ja do tej pory legitymowałem się życiówk± na 1 km w postaci marnych 3:35. No i nie można nie wspomnieć pierwszego w życiu podium (i to za zwycięstwo!!!) w klasyfikacji generalnej sztafety o Puchar Wielkiej Wyspy. Wprawdzie niebagatelna, a wręcz główna zasługa w tym zwycięstwie moich dwóch partnerów z drużyny, w której ja stanowiłem najsłabsze ogniwo. No ale swoje też musiałem pocisn±c i to akurat z zapasem wystarczyło.
A dzi¶ z okazji 500 dnia bez papierosa poprawiłem zeszłoroczny czas na 10 mil (16,09km) z K±tów Wrocławskich o jakie¶ 7,5 minuty - to oczywi¶cie żaden wyczyn, bo rok temu byłem cienki jak dupa węża, ale dzi¶ zrobiłem to na mega a nawet giga albo tera kacu i problemami żoł±dkowymi (pewnie z powodu tej pierwszej sprawy, których apogeum przeżywam wła¶nie .........(przerwa techniczna około 5 min).....generalnie WRÓCIŁEM!!!
PS. Moi szanowni do picia kompani - jeste¶cie fantastyczni tak w ogóle a jako towarzysze do spożywania napojów "izotonicznych" w nadmiarowych ilo¶ciach po prostu boscy.
Autor zablokował możliwo¶ć komentowania swojego Bloga Kkasia (2010-05-17,08:51): witaj w klubie...gratuluję! dziesiatka (2010-05-18,09:12): Zawsze do usług:-) Je¶li nie prowadzę:-) No i gratki, za podium i za powrót! raFAUL! (2010-05-18,19:26): dzięki i b±dĽ pewny, że skorzystam!
|