2010-02-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| szary dzień (czytano: 243 razy)
zacz±ł się dla mnie 4.30 ledwo się zwlekłem z łóżka, temperatura 0 st.C dżdży, autobus plus tłok, luty więc kichanie i prychanie ludzkie jest na porz±dku dziennym, k a w a, no teraz to się obudziłem. Wraca nadzieja, że dzień nie będzie jednak tak szary...
godzina 14-ta, czytam sms-a od kolegi Wiadomo¶ć Dnia urodziła mu się córka Ola, no i od razu jakby ładniej, pogodniej na ¶wiecie, młoda sportsmenka rodem z Płocka ;-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |