Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [64]  PRZYJAC. [100]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Bartholomew
Pamiętnik internetowy
Pamiętnik biegowy Bartłomieja Różyckiego :)

Bartłomiej Różycki
Urodzony: 1990-07-18
Miejsce zamieszkania: Warszawa
3 / 4


2007-06-02

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
II Bieg Entre.pl team (czytano: 1683 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: www.team.entre.pl

 

Godz. 9 rano. Dojeżdżam na start. Spokojnie udaje się do biura zapisów popijając co kilka kroków łyk wody. Odbieram nr. startowy i przypinam go do koszulki.
Chwila rozmowy ze znajomymi i rozpoczynam rozgrzewkę. Nie minęło 5 minut i zaczęło padać. Temperatura niemal natychmiast spadła. Cóż – myślę – trzeba biec w każdej pogodzie i rozgrzewam się dalej.
Dochodzi godzina zero – 10 przed południem. 116 par butów stoi jedna obok drugiej. Rozlega się komenda „na miejsca”. Wszyscy pochyleni do przodu, palce na zegarkach aż w końcu od dawna wyczekiwane… „Start!”. I ruszyli… od początku stawka się rozciągnęła. Biegnę spokojnie swoim tempem. Od razu widać, kto jest najlepszy. Dwójka zawodników Entre.pl team – Marcin Kufel i Janek Wróblewski - biegnie razem, tworząc coraz to większą przewagę nad peletonem.
Pierwszy kilometr – chyba za krótki, wyszedł mi 3:35. Dalej biegnę spokojnie, mijam kolejne tabliczki z kilometrami i już kończę pierwszą pętle. Tempo dobre, wymierzone na ok. 40 minut. Rozglądam się dokoła. Nie poznaję nikogo ze swojej kategorii, wygląda na to, że prowadzę. Ta myśl ciągnie mnie do przodu – biegnę coraz szybciej :D
I tak mijam kolejne tabliczki… 4km… 5km… patrzę na zegarek – 19:36 – dobry czas na półmetku. Wystarczy utrzymać to tempo.
Więc biegnę dalej, kończę drugą pętlę, słyszę jak komentator wyczytuje moje nazwisko i dopinguje do mocniejszego biegu. Czas przyspieszyć – pozostało już tylko 3,5km do mety.
Biegnę dalej… 7km… 8km….9km… czas na decydujący finisz. Przyspieszam znacząco, na jakieś 500 metrów przed metą spotykam 2 w biegu Janka. Krzyczy do mnie „Rozluźnij ręce, pochyl sylwetkę i biegnij!”. Te słowa były dla mnie zastrzykiem energii, przyspieszyłem i pędziłem ile sił do mety. Wpadłem na metę, patrzę na zegarek – 39:18. Mogę być z tego wyniku w pełni zadowolony :)
Dobiegłem jako 19 mężczyzna i 1 w kategorii M16 (16-19lat).
Na końcu – ogromne gratulacje dla organizatorów za udany bieg! :)

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
GriszaW70
15:33
INVEST
15:28
marian
15:26
Januszz
15:17
VaderSWDN
14:59
Admin
14:51
mieszek12a
14:43
Raffaello conti
14:28
BemolMD
14:14
agafpaw
14:00
Admirał
13:59
bielu72
13:49
cumaso
13:48
Maciej
13:46
Isle del Force
13:46
kostekmar
13:20
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |