2010-02-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| oh ah eh:D (czytano: 239 razy)
To wła¶nie fenyloetyloamina jest tym zwi±zkiem chemicznym, który neurobiolodzy najczę¶ciej kojarz± ze stanami emocjonalnymi okre¶lanymi jako miło¶ć lub zakochanie. Od dawna było wiadomo, że PEA należy do grupy amfetamin i że jej podwyższone stężenie w mózgu objawia się stanami podobnymi do tych, jakie odczuwaj± narkomani: eufori±, bezsenno¶ci±, uczuciem nieuzasadnionej rado¶ci, pewno¶ci± siebie, zaburzeniami łaknienia czy depresj± na przemian z ożywieniem i brakiem koncentracji. Krótko mówi±c, zakochani s± w stanie nieustannego amfetaminowego rauszu. Towarzyszy mu bezkrytyczne oczarowanie kochan± osob±.
I takie ¶ciskanie w dołku:)
Ewidentnie jest to problem!! a tam problem, chyba nie mogę do tego tak podchodzić.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |