2010-01-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| No to sprawiedliwości stało się zadość. (czytano: 620 razy)
Wygrała w jubileuszowym 75 plebiscycie na najlepszego sportowca 2009 r.moja wielka faworytka,na którą głosowałem,Justyna Kowalczyk.Niezmiernie się cieszę,bo wielką sztuką jest osiągnąć sukces na jakiejkolwiek arenie sportowej,ale jeszcze większą sztuką jest ten sukces powielokroć osiągać,czego dokonuje niesamowita Justyna.Bieganie i zwyciężanie,a jeszcze do tego z nartami na nogach to jak dla mnie osiągnięcie niewyobrażalnego.Dziwią mnie sytuacje,które czasami się wydarzają(pewnego roku zwyciężcą został piłkarz który wsławił się tym że strzelił w meczu z drużyną angli gola),żebyśmy ten mecz chociaż wygrali.Apeluję więc o rozsądek,tak na przyszłość żeby nie dochodziło do SYTUACJI KOMICZNYCH,od tego mamy kabarety,dobre jak ja oceniam,bo ze śmiechu nie raz mi łzy pociekły z oczu.Naszej sportsmence roku gratuluję i czekamy na sukcesy w nowym 2010r,oby szczęście jej nie opuszczało,życzmy więc sukcesu w tour de ski,w pucharze świata i sukcesu w tegorocznej najważniejszej imprezce,medalu na olimpiadzie,chyba nie będę orginalny jeżeli pomażę o złocie.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Renia (2010-01-10,18:59): Nagroda chyba dodała Justynce skrzydeł, bo dzisiaj unosiła się w drodze do złota pokonując mordeczą górę. WIELKIE GRATULACJE! Hepatica (2010-02-03,10:08): Ja również z wielkim podziwem patrzę na Justysie kiedy tak walecznie i wytrwale ściga się z rywalkami i jakże często im ucieka. TRZYMAM ZA NIĄ KCIUKI I WIERZĘ, ŻE Z OLIMPIADY PRZYWIEZIE UPRAGNIONY MEDAL:)))
|