2010-01-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| wolę biegać... (czytano: 803 razy)
Ciężko się kr±ży po trasie w poranek noworoczny z psem na smyczy,gdy ten umiera ze strachu przed petardami. Kto to widział, by walić caaaaał± noc! Bez przesady. Nie było żadnej dzi¶ przyjemno¶ci z takiego treningu,żal mi się zrobiło Zygi dlatego po 15 minutach wrócili¶my do domu. Przez następnych 45 minut ćwiczyłam brzuszki i takie tam. Mimo wszystko wolę biegać...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2010-01-09,17:06): A co woli Zyga, że zapytam????
|