2009-12-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| nauka na błędach (czytano: 786 razy)
No i stało się! Wracając wczoraj z wieczornej lekcji angielskiego, pocieszałem się że jutro będzie miej boleć, że sen zrobi swoje ale gdy rano wstałem to zakląłem, przekląłem siebie za to co zrobiłem dwa dni temu, za ten upór, bezmyślny upór! Nogi mnie bolą nawet przy chodzeniu, mój chód to kaczy ruch nie wspomnę już o bieganiu. Jestem zły, bo mogą posypać się od dawna oczekiwane plany biegowe, wyjazd w góry, bieganie po górach to na co czekałem dwa miesiące, już było tak blisko a tu przez głupotę może to nie wyjść! "DUREŃ!" powtarzam w myślach. Z drugiej strony to ta lekcja czegoś mnie nauczy, nie pozwoli myśleć że jestem tak silny że mi na wszystko wolno, że mój organizm wszystko zniesie! Dzisiaj zamiast wyjazdu na ściankę z przyjaciółmi pojadę do lekarza, tak to najrozsądniejsze wyjście...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |