2009-10-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| na 5 są wszyscy . (czytano: 580 razy)
No może prawie, w większości dużych miast organizacja imprez biegowych jak to się zwykło mówić - jest zapięta na ostatni guzik.Ale niesamowity klimat jaki tworzą kibice,wolontariusze,wraz z organizatorami poznańskich imprezek biegowych powoduje że biegacze czują się tu wyjątkowo.Nikt przecież nie zmusza nikogo aby w zimny poranek niedzielny wyjść na ulicę żeby klaszcząc,wykrzykując,recytując slogany naprędce sklecone,po prostu kibicować wszystkim którzy odważyli się zmierzyć z dystansem 42km. tym razem.Dla biegacza jest to niesamowita frajda że może sobie "przybić piątkę w przelocie",posłuchać muzyczki,zobaczyć występ mażoretek,a nawet podziwiać wytrwałość kibica niezmordowanie wywijającego naszą biało czerwoną,nawet jeżeli to trwa przez krótką chwilę biegu,to w pamięci pozostaje na długi czas. Być może niektórzy kiedyś zamienią kibicowanie na czynne bieganie,i to im ktoś kiedyś będzie bił brawo.Dlatego wiem że Poznań wraz ze swoimi mieszkańcami zasługuje w pełni na 5+.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora doraj (2009-10-14,22:54): A jakie fajne są pielęgniarki, które człowieka postawią do pionu po ciężkim biegu :-))))) mamusiajakubaijasia (2009-10-15,08:18): Kibice moi i przyjaciela już podjęli decyzję o starcie w przyszłorocznym maratonie:) Marysieńka (2009-10-15,08:44): Niektórzy przyjechali nawet 100km, żeby móc na maratończyków popatrzeć.....no dobra..i niejako przy okazji kilka fotek pstryknąć i...troszkę poplotkować ze znajomymi:))) Renia (2009-11-18,17:28): Doping w Poznaniu jest the best. Bez dwóch zdań. Niestety, co roku dla ostatnich brakuje izotoników. Dlatego tylko 5:)
|