2009-06-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Śladami Krzysztofa Klenczona (czytano: 714 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.kblomza.republika.pl
Wróciliśmy szczęśliwie i szczęśliwi z Biegu Klenczona w Szczytnie. Konkretnie z 15-ki Dźwierzuty – Rumy gdzie „białe żagle, las i woda”. Przy okazji biegu była ciekawa oprawa artystyczna oraz zwiedzanie miejsc poświęconych temu znanemu artyście. Chociaż osobiście nie ma go już wśród nas wciąż pamięć o nim jest żywa.. Dopóki żyje ktoś w naszej pamięć nadal jest on obecny. Dla nas biegaczy jest on również bliski chociażby za wspaniałe, nie przemijające teksty piosenek. Jako nauczyciel wychowania fizycznego ze sportem był też za pan brat. Można wśród jego licznych tekstów odnaleźć bliskie słowa dla biegaczy. Chociażby z piosenki „Coś” – „ Co masz, że za Tobą chcę biec, dzień, noc, dzień…….”.
Artystyczna atmosfera imprezy. oraz bliskie jego sercu przepiękne tereny okolic Szczytna nastroiła i mnie do kilku zwrotek. Może nie związanych z tematem ale taki to jest już duch poezji i nastrój wspomnienia o zagubionej duszy „Czerwonych Gitar”.
Szybki Ślimak
Do Polnych Stokrotek przypełzał Ślimak.
Wystawił rogi, rozpoczął taniec godowy.
Zaprezentował cały swój talent i dobytek,
co się zowie, łącznie z mieszkaniem na głowie.
Lecz Stokrotki tymi zalotami stały niewzruszone
Nie chcą by ślimak wziął którąś z nich za żonę.
Czekają nadal na jednej nodze
na księcia z bajki lub pazia królowej.
Nierozważne stokrotki pomyślcie sobie,
że jak miłość tak dług…o się ślimaczy
to może przebiec obok i więcej jej nie zobaczysz.
Czas mija słodko i kwiatki opadano stokrotkom !
Więc pospiesz się droga Stokrotko
Bo szczęście przechodzi tuz obok
Choć w tempie Szybkiego Ślimaka
Gdy się zawahasz to nie zawraca.
Jeszcze tylko jedne słowo,
że stokrotki to Wiotkie idiotki.
To przecież aż cztery słowa.
Bo tu chodzi o rym i para gotowa.
Gdy się Ślimak rozmyśli ?
to Dawaj Byku Ślimaka za rogi !.
Niech sam się przekona
Jak kręte są małżeńskie drogi.
Więcej pisać nie trzeba
Bo sobie ktoś Grabi
Ani ja nie wiem tego
kiedy miłość się zjawi.
Pozdrawiam więc słodko
i kłaniam się wszystkim Stokrotkom.
By dały się odtąd Wyrywać
bo lepiej pobiec niż w miejscu się kiwać.
Zbieżność pseudonimów pod którymi występują czasami autentyczne osoby na stronach Maratony Polskie jest oczywiście czysto przypadkowa. Autentyczny jest tu tylko ślimak i stokrotki które można dojrzeć obok na zdjęciu. Reszta to powiew nastroju urokliwych zakątków po których chadzał Krzysztof Klenczon. Wśród których i my być mieliśmy szczęście.
Serdeczne podziękowania Amatorskiemu Klubowi Biegacza ze Szczytna za zorganizowanie sympatycznej atmosfery. Że nie tylko bieganiem człowiek żyje, ale również duszą i ciałem dało się ze wszech miar odczuć. Trzymajcie tak dalej….. Jak w słowach Klenczona
„Białe żagle, szmaragdowa toń
A przy tobie przyjacielska dłoń….
Białe żagle, które kryje mgła
i nic nie mów, bo przygoda trwa”
Oby taka przygoda z bieganiem trwała nadal. Chętnie wrócimy tam za rok !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Łomża (2009-06-08,18:35): Pięknie Tadek, pięknie (: Ale jak tu nie pisać tych słów
jak dookoła poezja - i na starcie honorowym i na starcie ostrym pod piękne szczytnieńskie wzgórza. Kto nazbyt szybko nie przemknął mógł dostrzec między wzniesieniami ukryte jeziora. Dziękuje również AKB Szczytno i wszystkim organizatorom nie tyle za sam bieg, a za sobotnią przygodę z bieganiem w tle.
|