2009-05-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| bieganie i siłownia (czytano: 921 razy)
W końcu w czwartek mogłem sobie pozwolić na małe rozbieganie. Niewielkie, gdyż zarazki jeszcze siedzą. 6 km pokonane w spokojnym tempie oraz 1km szybciej(poniżej 5min). Najzważniejsze, że samopoczucie cały czas było dobre. Następnego dnia (22.05) trening siłowy. W ogóle zakładam,że przez okres co najmniej do końca czerwca wprowadzę więcej siłowni ( co najmniej dwa lub czasem trzy razy w tygodniu). Pewnie trzeba będzie ograniczyć w ten sposób bieganie, gdyż te dwie dyscipliny nie zawsze idą w parze. Co więcej wg portali bieganie.pl i kulturystyka.pl w pewnych sytuacjach się wykluczają. Zresztą w pełni podzielam tę opinię. Sam miałem przykre doświadczenie z kontuzją kolana po mocniejszych treningach siłowych. Zdecydowanie bardziej polecany jest rower ale ja pewnie i tak zostane przy bieganiu bo wolę ;-)). Natomiast na pewno zmiejszę obciążenie i to drastycznie przy ćwiczeniu przysiadów ze sztangą ( co też każdemu polecam!!). Jedncześnie bardzo polecam ćwiczenie mięśni brzucha, gdyż wg mnie i nie tylko mnie mają ogromny wpływ na bieg a szczególnie na "stabilność" podczas biegu. Natomiast generalna zasada przy ćwiczeniach to mniejszy ciężar kosztem zwiększenia dokładności wykonywania ćwiczeń oraz szybkości. Przy zbyt dużych obciążeniach zbyt łatwo o kontuzje i gwarantuje Wam że przez dłuuugi okres nie pobiegacie sobie a chyba nie o to tu chodzi.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |