2009-03-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| życiowy pech,a moze traw losu.????? (czytano: 420 razy)
Nie wiem czy tak musi byc,ze zawsze mam w życiu pecha
Jeszcze niedawno,a moze i dawno miałem wycinany odcisk ze stopy,i wtedy mi założyli 6 szwów.A bieganie usiałem odstawić o ile pamiętam na półtorej miesiąca.I co?..znowu mam to samo ale teraz na dużym palcu.Jak biegam to nie czuje tego ale normalnie chodząc to juz boli...
I co tu teraz robić,umówiony jestem na środę do chirurga,ale jeśli dam mu to usunąć to nici z Maniackiej Dziesiątki i Półmaratonu Poznańskiego..
Naprawde nie wiem sam co mam robic...=(
A najbardziej mnie nurtuje pytanie.Czemu znowu takie cos mi wyszło.???? Ciekawe czy lekarz będzie znał odpowiedz..
Tak jak na fotce,wezmę wypije sobie zgonaturat i bede miał cały świat w poważaniu..=/
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2009-03-02,22:51): No to jest nas dwoje...Ja z odciskami na stopach, od października "walczę"....i mimo usilnych starań, nie udało mi się dowiedzieć skąd to "dziadostwo" się bierze:((((( Roberto (2009-03-02,22:53): mam nadzieje za ja będę miał więcej szczęścia i dowiem sie skąd to sie bierze... Isle del Force (2009-03-03,08:44): A ja wiem, ze się nie dowiesz skąd to się bierze tylko to wyleczysz bezpowrotnie.
|