2008-11-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| uciekam! (czytano: 147 razy)
10 min przed godzin± 19...
"będę punktualnie, albo się spóĽnię 5 minut"
czekam, staram się pozbierać my¶li, co powiedzieć? a może nic nie powiedzieć?
ta wczorajsza wojna na to kto kogo bardziej zrani...
jestem w¶ciekła! i nie zamierzam tego ukrywać!
mija 5 min... >+ spokój, cisza...
wchodzi... przyspieszone bicie serca, siada obok w rękach ma torbę... już wiem, że był u mamy...
Boże jak on wygl±da, elegancko... prezes...
siedzimy godzinę obok siebie, bez słowa... >+
ja przeci±gam... chcę się skupić, chcę pozbyć się tej zło¶ci... modlę się... "orędowniczko nasza, po¶redniczko nasza, pocieszycielko nasza..."
jeszcze tylko kilka zdrowasiek...
wychodzimy, bez słowa kierujemy się do Pałacyku... to milczenie boli...
100 metrów przed Pałacykiem...
"postanowiłem, że od dzi¶ będę Cię traktować jak zwykł± znajom±..." czyt. jak powietrze...
¶cięło mnie to, zabolało... nie powiedziałam tego wieczoru ani jednego słowa... byłam spokojna...
był Hubert... jest prezes...
wieczorem piwo, lody i wszystko co niezdrowe z Magdalyn± i w objęciach Loocka...
za tydzień jedziemy służbowo na Słowację... prezes też...
za miesi±c ja wylatuję tam gdzie oni nie chc±... Magdalyna jest na mnie zła... Loocek... ach Loocek... :(
tak będzie lepiej...
Magdalyna: "wy jeste¶cie razem czy mnie wkręcacie?"
wczoraj Iwona: "wy jeste¶cie razem?... na pewno nie?"
nie nie jeste¶my...
nasze serca należ± do innych...
uciec przed miło¶ci±
na chwilę
na sto lat
na zawsze
nie tak łatwo
gdy serce otworzy sw± paszczę...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |