Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [11]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
pawel35
Pamiętnik internetowy
...i jeszcze bieganie.

Paweł Kosmala
Urodzony: 1969-04-26
Miejsce zamieszkania: Sosnowiec

Liczba wpisów - 10
2011-08-08
Uff jak gorąco... (czytano: 1069 razy)

Sezon "ogórkowy" zakończony i to w jakim stylu. Po miesiącu niebiegania start. Optymizm przedstartowy minął wraz z zapoznaniem się z nawierzchnia po której przyszło mi biegać, a plan "na wynik" został zweryfikowany po pierwszych 2 kółkach. Pokonanie maratonu na Pustyni Siedlekiej niestety nie wyszło ale ukończenie "połówki" bez przygotowania uważam za niezły wyczyn....

2011-08-08
Uff jak gorąco... (czytano: 1046 razy)

Sezon "ogórkowy" zakończony i to w jakim stylu. Po miesiącu niebiegania start. Optymizm przedstartowy minął wraz z zapoznaniem się z nawierzchnia po której przyszło mi biegać, a plan "na wynik" został zweryfikowany po pierwszych 2 kółkach. Pokonanie maratonu na Pustyni Siedlekiej niestety nie wyszło ale ukończenie "połówki" bez przygotowania uważam za niezły wyczyn....

2011-08-08
Uff jak gorąco... (czytano: 1111 razy)

Sezon "ogórkowy" zakończony i to w jakim stylu. Po miesiącu niebiegania start. Optymizm przedstartowy minął wraz z zapoznaniem się z nawierzchnia po której przyszło mi biegać, a plan "na wynik" został zweryfikowany po pierwszych 2 kółkach. Pokonanie maratonu na Pustyni Siedlekiej niestety nie wyszło ale ukończenie "połówki" bez przygotowania uważam za niezły wyczyn....

2011-07-01
Po "Rzeźniku" (czytano: 1238 razy)

Już tydzień po biegu, najtrudniejszym górskim biegu w Polsce, tak wszyscy mówią. Ok 78 km: 13 godz. 24 min i 58 lokata to chyba nie jest najgorzej. Czy już mogę o sobie mówić "ultras"? Czy dalej szukać i udowadniać, oczywiście sobie samemu, że można jeszcze więcej i dalej?...

2011-06-25
Ultra za mną. (czytano: 1298 razy)

VIII Bieg Rzeźnika zaliczony i już. Jak odpocznę to napiszę więcej.

2011-06-01
Po pierwszym AR (czytano: 1308 razy)

Właściwie bez specjalnego przygotowania treningowego i logistycznego nie można liczyć na "sukces", czyli dotarcie do mety i zaliczenie wszystkich punktów kontrolnych. Ale napieranie przez 24 h w "sprzyjających" warunkach atmosferycznych, poradzenie sobie z awariami (dwie gumy, zepsuta pompka, starte do 0 klocki hamulcowe) i osiągnięcie ostatnie strefy zmian (meta) i ponadto nie padnięcie tam "na r...

2011-04-18
Plan planem, a życie życiem. (czytano: 1033 razy)

"Zawsze coś ..." Zakładany plan był dobry i nawet realizowany prawie do 30 km, a potem nastąpiło te ostatnie i najważniejsze 12 które pokazały, że coś jest nie tak. Zastanawiając się nad tym co było nie tak pojawia się kilka kwestii: mało długich wybiegać w przygotowaniach, za szybki początek i ta najważniejsza zlekceważone przeziębieni w tygodniu przed startem (tak mi się wydaje). Tak więc porac...

2011-04-12
Tydzień przed. (czytano: 1668 razy)

Zbliża się, a to oznacza codzienny makaron, nawadnianie i czekanie. Generalnie "nuda przedstartowa" ale w tym czekaniu pojawia się adrenalina, też "przedstartowa", czy aby obrany plan jest dobry i podałam go wykonać, czy pogoda nie sprawi jakiejś niespodzianki, czy ...?...

2011-04-05
2 lata z głowy. (czytano: 1577 razy)

3 połówki, 6 maratonów i plany na przyszłość, oczywiście biegowe. Cele, chyba jak u wszystkich biegaczy: dalej, szybciej i ... No właśnie tutaj pojawia się krótkie "ultra" co by to nie znaczyło i pojawia się też pytanie czy już na to czas....

2009-04-08
Dlaczego biegam? (czytano: 1383 razy)

No cóż, odpowiedź jest prosta: "Chcę coś sobie udowodnić". Sobie i może innym, że dam radę, że mogę. Tak, właśnie mogę i dam radę. ...






 Ostatnio zalogowani
lemo-51
17:22
Wojciech
17:11
Piotr_76
17:09
entony52
17:01
lukasz_luk
16:58
42.195
16:50
wadas
16:33
fit_ania
16:30
mar_ek
16:29
Mr Engineer
16:26
Jarek42
15:54
Admin
15:19
Piotr Fitek
15:06
zbyszekbiega
14:41
pszczelnik
14:29
kostekmar
14:08
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |