| Pamiętnik internetowy Odczucia okolo treningowe
Mariusz Karmelita Urodzony: 1979-04-11 Miejsce zamieszkania: Gniezno
Liczba wpisów - 28
|
2012-11-01 | Czasem rozum jest nam nie potrzebny (czytano: 839 razy)
Granice naszych możliwości istnieją tylko w naszych rozumach. Pozbądź się go czasem a osiągniesz co zamierzasz. Jeśli wydaje Ci się że już nie dajesz rady biec przełam się i nie zatrzymuj się a zrozumiesz że twój organizm robi Cię w balona i potrafi o wiele więcej. Gdy padniesz ze zmęczenia, masz prawo powiedzieć że dałeś z siebie wszystko!!!!!!...
| 2012-08-15 | Podsumowanie igrzysk (czytano: 850 razy)
Ogólnie odniosłem wrażenie że świat nam sportowo odjechał. Nie jest to zarzut do sportowców bo oni treniują tak jak pozwalają im warunki ogólnie wzięte(pieniądze, infrastrukura, związki sportowe). 10 medali. Hmmmmm jeśli rozpatrywać to pod kątem naszej historii to słabo. Ale Ja jako nauczyciel WF wiem że to dużo patrząc pod kątem naszej infrastruktury sportowej. Jeśli większość szkól w moim mieści...
| 2012-08-04 | Bez zegarka (czytano: 947 razy)
Wczoraj na treningu przypomniałem sobie co to prawdziwa przyjemnność z biegania. Nie zabrałem swojego POLARA, nie miałem nic zaplanowanego oprócz tego że musze spokojnie przebiec 12km. Założyłem na uszy nawet mp3(co robie bardzo rzadko). Jezu jak było pięknie. Czasem człowiek w realizowaniu planu treningowego z myślą o celu, traktuje bieganie jako konieczność i zapomina o przyjemności jaka z tego ...
| 2012-08-01 | Trening Progowy (czytano: 858 razy)
Falowanie z samopoczuciem na treningu. Jak zacząłem rozgrzewkę czułem się jak słoń. Gdy przyszły długie odcinki w tempie progowym to przy pierwszym był luz, początek drugiego luz ale po połowie (10 min) zaczęły się schody. Dociągnąłem do końca ledwo. Trzeci odcinek to walka o życie ale dałem rade. Skutki: Prawie oddałem wszystko co zjadłem dzisiaj, nogi bolą jak cholera, radość bo pomimo ogromnych...
| 2012-08-01 | Podsumowanie lipca (czytano: 829 razy)
338km zrobiłem w Lipcu. Ja pierdziele ale dużo!! Do tego dodam że od rozpoczęcia przygotowań w listopadzie 2011 zrobiłem już 2001km. Jeszcze nigdy tyle nie biegałem. Chce złamać 3h w maratonie w Poznaniu 14go Października. Dam rade, będzie bardzo ciężko ale co.... ja nie dam rady!!!!!!! ...
| 2012-07-30 | wykańczający a wyczerpujący (czytano: 927 razy)
Tydzień skończyłem z objętością 82 km. Ostatni (niedzielny) trening zamknął sie w 28km. W tym parę planowych długich odcinków szybkim tempem. Od wczoraj też mam dwie nazwy na ciężki trening: Wykańczający i wyczerpujący. Ten pierwszy to taki jak mam totalnie dość po zatrzymaniu ale po paru minutach organizm wraca do normy a pozostaje lekkie zmęczenie i ból nóg oraz satysfakcja że się udało. Ten dru...
| 2012-04-18 | 3 Start 3cia życiówka (czytano: 852 razy)
Po ostatniej sobocie(14.04.12) poprawiłem 3ci rekord życiowy w 3cim starcie w sezonie. Czuje moc, nogi niosą a do tego ześwirowałem na punkcie treningu. Zawsze miałem fizia na punkcie biegania ale to co teraz myśle to masakra. Chce biegać codziennie bo wiem że stać mnie na wszystko. Cholera jak łamie 1.27 w półmaratonie i 40 min na dychę biegając 4 razy w tygodniu to co będzie jak ruszę po 6 razy?...
| 2012-04-01 | Półmaraton poznański (czytano: 931 razy)
Przed biegiem wiedziałem, że stać mnie na złamanie 1:30. Chciałem pobiec tak żeby złamać 1:29, a 1:28 rozpatrywałem jak bajeczkę i marzenie. Pobiegłem 1:26:58. Czad, zajebiście, wypas, jestem w sztosie. W ciągu 2 tygodni poprawiłem życiówkę na dyche: 39:54 i zmiotłem w pył życiówkę w półmaratonie. AAAAAAAAAAAAAAA. Z planów na ten sezon zostało mi złamanie 3 godzin w poznańskim maratonie. Ale to bę...
| 2011-09-26 | Berlin Marathon (czytano: 1004 razy)
3h30"17sek. Impreza czad, atmosfera czad, wszystko czad!!! rekord życiowy porawiony o 10 min. Polecam najlepsza impreza w jakiej uczestniczyłem...
| 2011-09-06 | Trening pochorobowy (czytano: 1334 razy)
10 dni przerwy w bieganiu z powodów choroby + antybiotyki = 20 sekund straty na kilometr. Ja pierdziele ale mam w plecy!!!! za niecałe 3 tyg Maraton w Berlinie i taka strata. No ale biore się do roboty. Jeszcze zieje trochę z tego odrobić
...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|