| Pamiętnik internetowy Biegiem przez świat
Piotr Kaczyński Urodzony: 1978-11-23 Miejsce zamieszkania: Warszawa
Liczba wpisów - 22
|
2016-10-11 | Maraton w Chicago (czytano: 994 razy)
Nie było łatwo. Nigdy nie jest łatwo. Przebiegnięcie maratonu to niełatwe zadanie.
Zacząłem tak jak chciałem w tempie po ok 5:00/km i na 10-tym kilometrze byłem w 50:05. To już był sygnał na dzisiejsze możliwości. By przebiec maraton w 3h30 potrzeba by było dobiec na 10-ty kilometr przynajmniej w 48:30, a potem trzymać to tempo. Przed dwudziestym kilometrem ciśnienie na pęcherz zaskutkowało 2 ...
| 2016-06-27 | 1000 km w 2016 (czytano: 716 razy)
Duma! Jeśli rok temu tysięczny kilometr biegiem przekroczyłem 22 sierpnia, to w tym roku stało się to już 26 czerwca. Po burzy biegając sobie z kumplem po Żoliboru, wzdłuż Wisły, po Pragach, Śródmieściu i Powiślu. Były mosty, były ścieżki istniejące tylko na mapie, były remonty zmuszające do nadłożenia drogi. Ale przede wszystkim były endorfiny. I tak wczoraj potruchtaliśy sobie 20km. I moja bańka...
| 2016-05-16 | Korona Półmaratonów - Białystok (czytano: 731 razy)
A miało być tak pięknie! Drugi półmaraton do Korony Półmaratonów. Białystok 2016. Fajnie zorganizowany, idealne warunki - bez opadów, bez słońca. Było wszysko co potrzebne, by bić rekordy. Tylko...
No właśnie. Takiej jednej baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza. Co było takim rąbkiem u mnie? Gdzieś po 8. kilometrze, a już na dobrze od 12. km rozbolała mnie stopa. Śródstopie dokładnie. Lew...
| 2016-04-25 | Chicago Marathon 2016 i... Bieg dla Zoo (czytano: 719 razy)
Ale to był weekend.
Najpierw w czwartek dowiedziałem się, że wylosowano mnie na Maraton w Chicago! Od razu opłaciłem wpisowe i już się zastanawiam nad okresem przygotowawczym. Bieg będzie 9 października. Wchodzi w cykl WORLD MARATHON MAJORS. Będzie to mój czwarty maraton na trzecim kontynencie, w tym drugi z cyklu WMM (https://www.worldmarathonmajors.com/). Jest dobrze.
A Nowy Jork kiedyś bę...
| 2016-04-18 | Życiówki z niczego? (czytano: 686 razy)
Jakoś tak się już robi, że zaraz po maratonie biję swoje życiówki. Ale że tydzień po rekordowym maratonie (3:55) pobiję życiówkę na półmaraton, a podczas biegu również poprawię swoje wyniki na 5k i 10k? Nie do wiary.
Witamy w Poznaniu. Wieje, jest zimno i pada deszcz. Generalnie, jest paskudna pogoda i nikomu normalnemu nie chce się wystawić łba za okno, a co dopiero iść sobie pobiegać. No ale ...
| 2016-04-12 | Pierwszy maraton w Azji (czytano: 1530 razy)
10 kwietnia w Pjongjangu, stolicy zamkniętej na cztery spusty Korei Północnej, odbył się maraton. Pokonałem dystans 42.195 metrów w 3h 59 min czasu brutto (od strzału startera)/ 3h 55 min 47 sek (wg mojego zegarka, czas netto).
Hura! Udało się! Złamałem 4 godziny w maratonie!
Był to mój trzeci maraton, a pierwszy w Azji, oraz pierwszy ukończony poniżej 4 godzin. A 4 godziny złamać musiałem,...
| 2016-03-01 | Luty 2016: apetyty rosną (czytano: 852 razy)
Podsumowanie miesiąca: 165 km w lutym. 45 km mniej niż rok temu, ale 15 więcej niż w styczniu. Trzymam się planu, by nie klepać kilometrów na pusto. Ale po kolei.
1. 165 km głównie po drogach i lasach warszawskich, głównie z Nike Running Club. Bardzo dziękuję NRC za całą pracę, dobre chęci, doskonałą organizację, i uśmiechy trenerów, pacerów i współ-biegających.
2. Oprócz Wawy biegałem też t...
| 2016-02-04 | Dylematy z wyborem wiosennego maratonu (czytano: 1338 razy)
Jadę do Pjongjangu, stolicy Korei Północnej.
Wiosną będzie wysyp maratonów. Dużo biegania i w Polsce i poza jej granicami. Znów tysiące rodaków będzie odbijać się od asfaltu miast Europy, Azji i Ameryki Północnej. Gdzie by tu pobiec?
W zeszłym roku pobiegłem w dwóch pierwszych maratonach. W Paryżu, w kwietniu 2015 broniłem się przed granicą 5h. Skutecznie. Pół roku później przebiegłem 42.195...
| 2016-02-01 | Styczeń 2016: nowy krok na nowy rok (czytano: 2204 razy)
Podsumowanie miesiąca: 150 km w styczniu. 50 km mniej niż rok temu, ale mniej klepię kilometry, a więcej wprowadzam w życie różne zalecenia. Ale po kolei.
1. 150 km po drogach i lasach i ścieżkach Grecji, Jordanii, Wysp Kanaryjskich, Belgii, i w Polsce: w Warszawie i w Lublinie.
2. Do trenignu włączyłem wizyty na siłowni, gdzie głównie pracuję z trenerem nad mięśniami powyżej pasa: brzuch, k...
| 2015-12-31 | 1490 km w 2015, czyli... (czytano: 989 razy)
Ach, co to był za rok! W kilku punktach:
Pierwszy rok, gdy biegałem każdego miesiąca. Kilka miesięcy po ponad 200 km na miesiąc. Aż w sumie udało się przekroczyć magiczne 1000 km, a rok zamykam na "prawie" 1,5 tysiąca, tj. dokładnie 1490,1 km.
Przebiegłem dwa pierwsze maratony. Najpierw w Paryżu wiosną, a potem w Berlinie jesienią. Najpierw powoli wydłużając dystans oswoiłem się z biegami do...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|