Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [8]  PRZYJAC. [3]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
eco
Pamiętnik internetowy
IECO

Rafal Bielawa
Urodzony: 1973-02-07
Miejsce zamieszkania: Kaszuby/Wawa/Wrocław

Liczba wpisów - 13
2018-08-03
Siedmiomilowe za ciasne buty :) (czytano: 718 razy)

Takie moje podsumowanie biegu 7 szczytów 2018 :)

https://eco-rafal.blogspot.com/2018/07/siedmiomilowe-ciasne-buty.html...


2015-07-24
Ultra kryzys? (czytano: 1130 razy)

Ultra kryzys?



Bieganie ultra związane jest nierozerwalnie z walką z dyskomfortem. Jak radzić sobie z kryzysami? Po pierwsze trzeba znać swój organizm, jego reakcje na pewne zdarzenia, jednak to i tak nic w porównaniu z doświadczeniem, jakie niesie za sobą przezwyciężenie każdej chwili słabości. Jeżeli raz już tego doświadczysz, każdą kolejną „wpadkę” pokon...


2015-07-19
O 7 szczytów za daleko (czytano: 2704 razy)

O 7 szczytów za daleko

Pierwsza w sumie moja relacji naprawdę na gorąco. Siedzę, a raczej leżę jeszcze gdzieś w niedalekiej odległości od startu/mety, chwilę temu przywitałem tam Kamila, który dzielnie walczył do końca i zajął trzecie miejsce!

Świetna wiadomość, najradośniejsza wręcz wiadomość tegorocznej rywalizacji, chociaż to nie jego, a nas mieli witać.

Zacznijmy jednak od początku...


2015-06-08
Czy aby na pewno porażka? (czytano: 1107 razy)


Mam swego rodzaju dylemat, jak ocenić ostatni start w Biegu Rzeźnika. Co bowiem ważniejsze, wynik sportowy czy zwycięstwo formuły biegu nad pustymi, bądź co bądź, cyferkami. Łatwo pędzić przed siebie, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, gdy serce rwie się do przodu, noga „dobrze podaje”. Co jednak w momencie, gdy w trybach pojawia się piasek, co wtedy? Taki był dla mnie tegoroczny R...


2014-11-14
prawy BUT lewy BUT (czytano: 1847 razy)

BUTa poszukiwania, czyli prawy do lewego

Zaczęło się od pewnej drobnej deklaracji „tak skończę” postawionej na koniec materiału na temat moich przeżyć i wrażeń z niedokończonego zmagania z Beskidy Ultra Trail. Poddałem się ze zmęczenia, które wynikało nie tyle z tych 150 km, ale ze stanu, z którym zjawiłem się na starcie w Szczyrku.

Mieliśmy bieg dokończyć wspólnie z Kamilem, ale...


2014-10-18
WALKA O TRON :) (czytano: 1801 razy)

Koronacja, moment szczególny w życiu każdego władcy, a w życiu biegacza… chwila szczególna, choć zapewne nie najbardziej wzniosła. Mnogość możliwości zdobycia cennego przyozdobienia skroni można znaleźć, może nie bez liku, ale z pewnością wiele. Od korony półmaratonów w zależności od regionu, poprzez krajową koronę maratonów, idąc dalej kontynent, czy wreszcie cały świat. To nie wszystko, za...

2014-10-07
BUT CHALLENGE (czytano: 1744 razy)

Beskid Ultra Trail, w skrócie zwany BUTem to jedna z tych imprez, których nie trzeba specjalnie przedstawiać. BUT to jedna z najdłuższych biegowych rywalizacji w kraju, walcząca o prymat tego naj, naj z B7S. Niestety zeszłoroczna edycja odbiła się dość negatywnym echem wśród ultrasów, więc nie dziwiło nieco mniejsze zainteresowanie w tym roku.

Pamiętam dość dobrze relacje z BUTa rocznik 2013 i ...


2014-09-26
OJ TAM, OJ TAM (czytano: 1175 razy)

Wena do pisania gdzieś zgubiła się w lesie, podobnie jak ślad GPS, który szaleć potrafi w sposób niemiłosierny. Zresztą, fajnie jest czasem oderwać od tej elektronicznej smyczy i wyskoczyć na trening ot tak, bez spoglądania na nadgarstek. Łatwe? Tylko z pozoru! Niestety okazuje się, że elektronika obecna w naszym życiu potrafi nieźle zamieszać i gdy człowiek zapomni tego kawałka plastiku, to czuje...

2014-09-06
WYCZEKIWANIE (czytano: 1177 razy)

Zbierałem się do pisania i zbierałem. Jednak tak, jak w przypadku biegania idzie mi łatwiej, i deszcz, czy śnieg nie są w stanie mnie zatrzymać, tak z pisaniem jakby szło nieco gorzej, tu nawet kamyczek w bucie może spowodować... że podczas pisania na klawiaturze na palcu pojawi się pęcherz. Ot dziwna zależność.

Ostatnie tygodnie spędziłem w sumie na budowaniu i burzeniu swojego kalendarza star...


2014-08-29
DESZCZ (czytano: 1212 razy)

Deszcz, błoto i ponura pogoda to coś, co uwielbiam, a jak do tego dołożę jeszcze biegowe kapcie, jakąś szmatę na głowie i przemakalną koszulkę, to już frajda na całego. Wprawdzie letnie, sierpniowe deszcze nie niosą ze sobą przeraźliwego zimna, ale już do ciepłych z pewnością nie należą. Więc na te hartujące ducha będzie mi jeszcze poczekać, ale to już niebawem :)

Dzisiaj natomiast widząc, na c...



ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
Admin
15:19
Piotr Fitek
15:06
zbyszekbiega
14:41
lukasz_luk
14:34
pszczelnik
14:29
kostekmar
14:08
zulek
13:42
Mr Engineer
13:17
Rabarbar
13:03
FEMINA
12:29
zsuidakra
12:09
gpnowak
12:04
akatasz
12:01
bobparis
11:52
klewiusz
11:14
wojmic
11:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |