2014-09-26 | O tym jak ból zęba kolegi i durna „stówa” przekonały mnie że w Brzozie biegać warto. (czytano: 1576 razy)
Po raz trzeci zawitałem do słynnej „Sportowej Brzozy” by dołączyć do fantastycznych organizatorów, pasjonatów biegania i by czerpać całymi garściami to co nam dają.A jest tego cała gama. Od biegowych zabaw dla dzieci i dorosłych, chodu z kijkami po bardzo tutaj popularne rajdy rowerowe na balu sylwestrowym kończąc.
Ta maleńka osada pod bokiem Bydgoszczy, ...
|
2014-07-05 | W Unisławiu piorą! (czytano: 3159 razy)
Słynny już podbieg na finiszu Unisławskiego Półmaratonu ma już swoją renomę przyciągając zawsze w pierwszą sobotę wakacji nowych biegaczy rządnych wrażeń, chętnych sprawdzenia się w podejmowaniu nowych wyzwań.
A bieg nie byle to jaki.
Ostatni odcinek mierzący ponad 1600m trzeba pokonać wspinając się na 56m wzniesienia.
Finisz odcina zawory powietrza dość skuteczni...
|
2014-05-25 | Wszystko przez Kwidzyński papier (czytano: 2502 razy)
Po raz drugi zawitałem na Bieg Papiernika w Kwidzynie.
Zaczęło się wyśmienicie, zaczynając od pogody. Było ” masakrycznie „ upalnie, duża wilgotność powietrza czyli duszności wszelkie. Jedynie dosyć mocny wiatr łagodził nastroje.
Narzucono nam: wzorową obsługę sportowców
adaptowaną przemyślnie do tego celu nowoczesną halę sportową.
Błyskawiczne wydawanie pakietów st...
|
2014-05-22 | O tym jak "kibelki" na autostradzie pomogą "skrótasom" wyprostować charaktery (czytano: 3047 razy)
Czy znajdziemy sposób żeby wreszcie nie psuli nam dobrego samopoczucia, biegacze którzy notorycznie skracają trasę.
Po ostatnio toczącej się dyskusji w blogu Izy „Truskawskiej” :-) wbiłem się w pamięć w moje minione zawody biegowe.
W moich stronach, muszę przyznać, jest to element mar...
|
2014-04-27 | Jak rozbroił mnie Janek... (czytano: 1507 razy)
Był to oczywiście Jan Bujalski, tytułowy bohater wcześniejszego mojego blogu, nestor włocławskich biegaczy M-60 ,wciąż w formie znakomitej co się zaraz okazało…
Stanęliśmy na starcie krótkiego biegu Vladislavia Cross. Ustawiłem się koło niego chcąc
wykorzystać jego doświadczenie.
Ruszyliśmy zbyt ostro ale wszystko ułożyło się dobrze. Biegłem na maxa przyklejony do
pleców J...
|
2014-04-16 | Lepiej jak „orgazm” W Łodzi tuż po biegu w maratonie… :-) (czytano: 1364 razy)
Liczyłem na 3:40. Ustawiłem się pod balonikiem na 3:45 no i porażka. Zrobiło się z tego „bidne” 3:56:36 Przyczyna jest jasna i prosta, za mało nabiegałem kilometrów .Organizmu oszukać nie sposób .Wylazło szydło z worka mocno przykurczając mięśnie łydek.
Kolega ze wspólnych tras treningowych Piotr, przestrzegał mnie przed niebezpiecznym progiem betonowym u wlotu do Atlas Areny. Ośl...
|
2014-03-26 | Drobiazg w Pabianicach (czytano: 1567 razy)
O tym jak Pan Janek sprawił że poprawiłem życiówkę o 10 minut w półmaratonie.
Ruszyliśmy z Panem Jankiem jak dla mnie ostro 4:45 i tak zostało do końca. Nikt nikomu nic nie udowadniał. Pan Janek jest doświadczonym zawodnikiem .Zaczął biegać jak ja na chleb mówiłem „beb” Na domiar tego Pan Janek jest żywą legendą włocławskiego biegania amatorskiego i uzbrojony w gustowną bródkę kt...
|