|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-02-04, 20:30
Mała firma podupada finansowo. Szef przychodzi do swych kilku pracowników.
- Wiecie, że nie wiedzie się nam ostatnio najlepiej. Niestety, muszę kogoś zwolnić. Nie podjąłem jeszcze decyzji kogo. Może ktoś z Was dobrowolnie odejdzie?
Zastanówcie się.
Wszyscy spojrzeli po sobie. Murzyn mówi:
- Mnie nie możesz zwolnić. To byłby rasizm!
- Mnie też nie - mówi jedyna kobieta - to byłby seksizm!
- Mnie tym bardziej - odzywa się kulawy dziadek - to
byłaby dyskryminacja niepełnosprawnych!
Spojrzenia wszystkich powędrowały w kierunku młodego, pracowitego człowieka.
- Hmmm - mówi powoli chłopaczek - coś mi się ostatnio zdaje, że chyba jestem gejem... |
| | | | | |
| 2010-02-04, 20:37
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"kurteczka, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce... |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-02-04, 20:49
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach. |
| | | | | |
| 2010-02-04, 20:57
Dom starców. Staruszek siedzi w wózku inwalidzkim, opiekuje się nim pielęgniarka. W pewnym momencie staruszek zaczyna przechylać się w prawo, ale czujna opiekunka natychmiast go poprawia. Po kilku chwilach dziadunio powoli odchyla się w lewo, ale i tym razem pielęgniarka natychmiast pomaga mu odzyskać pion. Po paru minutach staruszek odchyla się do przodu, ale i tym razem pielęgniarka jest na swoim miejscu.
W weekend staruszka odwiedziła rodzina. Na pytanie, jak go tutaj traktują, odpowiada:
- Byłoby nieźle, ale od tygodnia pierdnąć mi nie dają. |
| | | | | |
| 2010-02-05, 19:39
SEMINARIUM DLA PAŃ - PROPOZYCJA
Temat: Wspomaganie funkcji mózgu u nowoczesnej kobiety.
Cel: Uczestniczki powinny zachwycić się fascynującym
doświadczeniem, jakim jest używanie mózgu.
Warunek: Chęć nauki (nawet jeśli to ciężko przychodzi.
Czas trwania:
Brunetki - każdy moduł 1,5 miesiąca,
Rude - każdy moduł 3 miesiące,
Blondynki - każdy moduł 6 miesięcy.
Kurs obejmuje 4 moduły.
MODUŁ I
1. Nauczyć się akceptować los: Urodziłam się kobietą.
2. Poznać swoją przestrzeń życiową: Kuchnia.
3. Jak utrzymywać porządek w mojej torebce? (ćwiczenia
praktyczne pod kontrolą).
4. Jak zrobić zakupy w czasie krótszym niż 4 godziny:
Podstawowe pojęcia.
5. Znać granice: Jak prawidłowo robić makijaż?
6. Kurs programowania I (wszystkie panie): Obsługa kuchenki
mikrofalowej.
7. Kurs programowania II (tylko brunetki i rude):
Odtwarzacz wideo.
MODUŁ II
1. Zmierzenie się z nieznanym: Samochód.
2. Ćwiczenia dynamiczne: Co mam robić, gdy siedzę w
samochodzie?
3. Parkowanie, część I: Wiedza podstawowa.
4. Parkowanie, część II: Manewry.
5. Prawdziwe wyzwanie: Pedał hamulca i pedał gazu.
6. Skrzynia biegów: kompletny instruktaż (w przypadku
blondynek tylko skrzynia automatyczna).
7. Prawidłowe użycie kierunkowskazu.
8. Podstawowy kurs geometrii: obiekty ruchome.
9. Percepcja optyczna: Czerwone, zielone i żółte światło
(ćwiczenia praktyczne).
10. Kurs specjalny: Parkowanie w garażu.
11. Zmierzenie sie z niejedną niewiadomą: Narzędzia i
części zamienne.
12. Kurs przetrwania I: Gdzie są światła awaryjne?
13. Kurs przetrwania II: Wymiana koła - jedno koło.
14. Kurs przetrwania III: Wymiana koła - wiecej kół
(...tak, to też się zdarza!)
15. Kurs przetrwania IV: Sprawdzić z powodzeniem poziom
oleju.
MODUŁ III
1. Zrozumienie roli butów: żadne obcasy na świecie nie
wyniosą mnie na poziom mężczyzny.
2. Słownictwo I: Definicja słowa "tak". Korekta ćwiczeń z
pytaniem "czy jesteś gotowa?".
3. Słownictwo II: Definicja pojęcia "5 minut".
4. Socjologia: Piłka nożna to nie sport, ale uświęcone
działanie.
5. Prawo i etyka I: Rozmowy mężczyzn o piłce nożnej.
6. Prawo i etyka II: Nigdy nie mieszaj się w te rozmowy.
7. Jak uniknąć niepotrzebnych pytań? (np. "Czy uważasz, że
jestem ładna?" albo "Mam coś w sobie?").
8. Szczerość I: Panie też puszczają bąki, eksperymentalne
zadanie grupowe.
9. Szczerość II: Golenie i nie tylko (intensywny kurs dla
brunetek): Męska część kobiety.
10. Zachowanie podczas zakupów I: Karta Citibank, definicja
słowa "limit kredytu".
11. Zachowanie podczas zakupów II: Ja też mogę ciągnąć
skrzynkę z napojami.
12. Dlaczego moja mama nie jest u nas mile widziana? (1000
przykładów).
13. Cudowne zjawisko "czas": Punktualnie podać kolację.
MODUŁ IV
1. Kurs telefonowania: Kiedy skończyć rozmowę? Ćwiczenia w
grupach - panie na 1 telefon (zabrać spiwór).
2. Kurs makijażu: Kobieca metamorfoza (wykład ze slajdami).
3. Teleterapia I: Nigdy więcej "M jak miłość".
4. Teleterapia II: Romanse to czysta fikcja, a nie
rzeczywistość
5. Ja i moje ciało: Prawo ciężkości. Zaakceptować siebie,
jaką się jest (kobietą!): lustro nie kłamie.
|
| | | | | |
| 2010-02-07, 19:19
Dzień Polaka.
Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie
spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki,
po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo.
Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku
zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do
czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu
na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce,
belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na
rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i...
szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma!!!!!
Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy??????
|
| | | | | |
| 2010-02-08, 15:57
Wypadek na drodze…. Zderzyli się ksiądz i Rabin …… auta zmasakrowane, ale o dziwo właściciele wyszli ze zdarzenia tylko mocno potłuczeni…… usiedli na poboczu…..
Rabin mówi : no chyba szef nas miał w opiece, że nie zginęliśmy….
Ksiądz na to : no tak, to dzięki boskiej opatrzności…..
Rabin wyciąga piersiówkę i mówi : trzeba za to wypić, po czym podaje ją księdzu….
Ksiądz pociąga solidny łyk i podaje flaszkę Rabinowi….
Rabin chowa ją jednak ...
Czemu się nie napijesz za ten cud ???
Eeee mówi Rabin, poczekam aż przyjedzie policja……
|
| | | | |
| | | | | |
| 2010-02-08, 17:03
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem... |
| | | | | |
| 2010-02-08, 17:03
Syn pyta ojca:
- Czy to prawda, że w niektórych krajach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony do momentu, aż się z nią ożeni?
- To się dzieje w każdym kraju, synu... |
| | | | | |
| 2010-02-08, 17:23
Długoletnie małżeństwo. Mąż coś majstruje.
- Stara, chodź no tu!
- Co?
- Złap no ten drucik.
Żona chwyta za przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim... |
| | | | | |
| 2010-02-08, 18:29 Szkoci
Szkot mówi do syna:
-Gdy będziesz grzeczny,to pójdziemy do cukierni,żebyś mógł sobie popatrzeć na lody!
-----------------------
Mały Szkot prosi tatę:
-Tato kup mi bilet na karuzelę!
-Cicho!-Nie wystarczy ci,że Ziemia się kręci?
-----------------------
Szkocka drużyna odniosła zwycięstwo.W Szatni trener mówi:
-Zasłużyliście na coś orzeżwiającego! John,otwórz okno!
------------------------
Jak zaczyna się każda książka kucharska w Szkocji?
Przeważnie tak:
-"Pożycz jedno jajko i kilo mąki..."!
--------------------------
Para Szkotów w noc poślubną leży sobie pod kołderką.
Panna młoda zagaduje pana młodego:
-Kochanie jestem bez majtek!
-Ty nawet w takiej chwili myślisz o wydatkach?
-----------------------------
Japończyk zachęca Szkota:
-Powinien pan kupić ten samochód,spala tylko łyżeczkę benzyny!
-Stołową czy od herbaty?
------------------------
Kto wynalazł drut miedziany?
Szkoci!,gdy wyrywali sobie jednego pensa! |
| | | | | |
| 2010-02-08, 19:42
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-02-08, 19:48
Pewien facet, rolnik z zawodu, chciał sobie kupić wymarzonego Volkswagena, ale strasznie go denerwowało to, że za każdą drobnostkę trzeba było ekstra dopłacać. W końcu zacisnął zęby i kupił wymarzony samochód. Wkrótce potem sprzedawca samochodów VW kupił sobie letni domek w pobliżu gospodarstwa posiadacza volkswagena. Do pełni szczęścia brakowało mu tylko krowy. Posiadacz VW był jedynym hodowcą krów w okolicy. Sprzedawca samochodów kupił więc od niego krowę. Jakież było jego zdziwienie kiedy zobaczył rachunek:
Rachunek:
● Krowa sztuk 1 - wykonanie standardowe cena podstawowa 4.800,00 PLN
● Model dwukolorowy (czarno-biały) doplata 300,00 PLN
● Pokrycie - skórą bydlęcą dopłata 200,00 PLN
● Pojemnik na mleko dostosowany do warunków lato/zima dopł. 100,00 PLN
● 4 kurki na mleko - 25,00 Euro razem 100,00 PLN
● 2 urządzenia do kłucia z prawdziwego rogu 70,00 PLN
● Półautomatyczny odganiacz much 60,00 PLN
● Urządzenie do nawożenia (BIO) 120,00 PLN
● Dwuzakresowy system hamowania (na przednie i tylne kopyta) 800,00 PLN
● Instalacja do wielogłosowej sygnalizacji 270,00 PLN
● Automatycznie zamykane detektory drogi 300,00 PLN
● Możliwość pracy na różnych rodzajach paliwa 2.500,00 PLN
Razem: Cała krowa z wyposażeniem 9.620,00 PLN*
*Cena nie obejmuje dostawy na miejsce oraz łańcucha. |
| | | | | |
| 2010-02-08, 20:15
Akwizytor puka do drzwi, otwiera kobieta, ten szybko wchodzi do środka mając ze sobą wielki worek krowich odchodów w jednej ręce oraz wysokiej klasy odkurzacz w drugiej. Rozrzuca zawartość worka po całym pokoju, robi to wyjątkowo skrupulatnie, na co zdębiała ze zdziwienia kobieta pyta:
- Co pan robi?!
- Spokojnie, droga pani... mam tu taki odkurzacz, który to wszystko zbierze, jeśli nie, to obiecuję pani, że to wszystko zjem...
- Hmm... chce pan ketchup?
- Po co?!
- Bo to nowy budynek i jeszcze prądu nie podłączyli. |
| | | | | |
| 2010-02-09, 14:48
2010-02-08, 19:42 - Mateusz.biega napisał/-a:
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna. |
Kumpel skarży się kumplowi:
-Pożyczyłem teściowej 500 złotych i tyle ją widziałem na oczy!
-No to warto było!
---------------------
Gość w restauracji pyta się kelnera:
-Co to znaczy,że wasz lokal daje gwarancję na potrawy?
-A to znaczy,że jeśli szanownemu panu jedzenie nie posłuży,to może pan zwrócić! |
| | | | | |
| 2010-02-10, 14:34
Pewne małżeństwo, mimo długiego stażu, prowadziło bardzo aktywne życie seksualne, akcja dwa, trzy razy dziennie. W końcu chłop nie wytrzymał i dostał rozległego wylewu. Poszedł do lekarza, doktor mówi: - panie, jak pan chce jeszcze trochę pożyć , to od dziś zero seksu, ani razu...
Chłopina wrócił do domu, i żeby nie kusić losu, opuścił sypialnię żony i spał na kanapie w salonie.
Ale po kilku dniach nie wytrzymał, hormony dały znać o sobie, zerwał sie z kanapy i biegnie do żony. W przedpokoju zderzył się z małżonką i mówi:
- idę do ciebie popełnić samobójstwo
Żona: - a ja do ciebie popełnić morderstwo |
| | | | | |
| 2010-02-10, 14:36
synek pyta ojca:
- tato, dlaczego ten baran ma pięć nóg???
- to nie jest baran, tylko owca |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-02-13, 16:52
Policjant zatrzymuje kierowcę i mówi:
-Proszę otworzyć bagażnik.
No to kierowca otwiera ten bagażnik, a w nim same noże. Policjant się pyta:
-Po co panu tyle noży?
A na to kierowca:
-Jestem żonglerem, pracuję w cyrku i jadę do pracy.
Na to policjant:
-To niech pan pokaże kilka sztuczek.
Kierowca pokazuje. Obok przejeżdża para i facet za kierownicą mówi do żony:
-Uff, dobrze że przestałem pić. Zobacz, jakie teraz testy robią! |
| | | | | |
| 2010-02-13, 17:00
Do urzędu przychodzi gość. Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:
- Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.
- A jak sie pan nazywa?
- Bezjajców. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.
Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack... |
| | | | | |
| 2010-02-13, 17:14
Lepper wzywa wróżkę:
- W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy?
- To znaczy, że Pana na jesień wykopią albo na wiosnę posadzą. |
|
|
|
| |
|