Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2007-02-19)
  Ostatnio komentował  Henryk W. (2024-10-27)
  Aktywnosc  Komentowano 1176 razy, czytano 29815 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-04, 20:30
 
Mała firma podupada finansowo. Szef przychodzi do swych kilku pracowników.
- Wiecie, że nie wiedzie się nam ostatnio najlepiej. Niestety, muszę kogoś zwolnić. Nie podjąłem jeszcze decyzji kogo. Może ktoś z Was dobrowolnie odejdzie?
Zastanówcie się.
Wszyscy spojrzeli po sobie. Murzyn mówi:
- Mnie nie możesz zwolnić. To byłby rasizm!
- Mnie też nie - mówi jedyna kobieta - to byłby seksizm!
- Mnie tym bardziej - odzywa się kulawy dziadek - to
byłaby dyskryminacja niepełnosprawnych!
Spojrzenia wszystkich powędrowały w kierunku młodego, pracowitego człowieka.
- Hmmm - mówi powoli chłopaczek - coś mi się ostatnio zdaje, że chyba jestem gejem...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-04, 20:37
 
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek - trzecia w nocy.
"kurteczka, nie będę się o tej porze z wyra zrywał", myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
- Idź otwórz, zobacz kto to, - mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
- Dobry wieszor, - bełkocze. - Szy mochby pan mnie popchnąć?
- Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
- No co ty, jak mogłeś? - mówi żona. - A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
- Ale kochanie, on był pijany!
- Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
- Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
- Taaaa...
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
- Gdzie pan jest?
- W ogrodzie, na huśtawce...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-04, 20:49
 
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-04, 20:57
 
Dom starców. Staruszek siedzi w wózku inwalidzkim, opiekuje się nim pielęgniarka. W pewnym momencie staruszek zaczyna przechylać się w prawo, ale czujna opiekunka natychmiast go poprawia. Po kilku chwilach dziadunio powoli odchyla się w lewo, ale i tym razem pielęgniarka natychmiast pomaga mu odzyskać pion. Po paru minutach staruszek odchyla się do przodu, ale i tym razem pielęgniarka jest na swoim miejscu.
W weekend staruszka odwiedziła rodzina. Na pytanie, jak go tutaj traktują, odpowiada:
- Byłoby nieźle, ale od tygodnia pierdnąć mi nie dają.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2010-02-05, 19:39
 
SEMINARIUM DLA PAŃ - PROPOZYCJA

Temat: Wspomaganie funkcji mózgu u nowoczesnej kobiety.

Cel: Uczestniczki powinny zachwycić się fascynującym

doświadczeniem, jakim jest używanie mózgu.

Warunek: Chęć nauki (nawet jeśli to ciężko przychodzi.

Czas trwania:

Brunetki - każdy moduł 1,5 miesiąca,

Rude - każdy moduł 3 miesiące,

Blondynki - każdy moduł 6 miesięcy.

Kurs obejmuje 4 moduły.

MODUŁ I

1. Nauczyć się akceptować los: Urodziłam się kobietą.

2. Poznać swoją przestrzeń życiową: Kuchnia.

3. Jak utrzymywać porządek w mojej torebce? (ćwiczenia

praktyczne pod kontrolą).

4. Jak zrobić zakupy w czasie krótszym niż 4 godziny:

Podstawowe pojęcia.

5. Znać granice: Jak prawidłowo robić makijaż?

6. Kurs programowania I (wszystkie panie): Obsługa kuchenki

mikrofalowej.

7. Kurs programowania II (tylko brunetki i rude):

Odtwarzacz wideo.

MODUŁ II


1. Zmierzenie się z nieznanym: Samochód.

2. Ćwiczenia dynamiczne: Co mam robić, gdy siedzę w

samochodzie?

3. Parkowanie, część I: Wiedza podstawowa.

4. Parkowanie, część II: Manewry.

5. Prawdziwe wyzwanie: Pedał hamulca i pedał gazu.

6. Skrzynia biegów: kompletny instruktaż (w przypadku

blondynek tylko skrzynia automatyczna).

7. Prawidłowe użycie kierunkowskazu.

8. Podstawowy kurs geometrii: obiekty ruchome.

9. Percepcja optyczna: Czerwone, zielone i żółte światło

(ćwiczenia praktyczne).

10. Kurs specjalny: Parkowanie w garażu.

11. Zmierzenie sie z niejedną niewiadomą: Narzędzia i

części zamienne.

12. Kurs przetrwania I: Gdzie są światła awaryjne?

13. Kurs przetrwania II: Wymiana koła - jedno koło.

14. Kurs przetrwania III: Wymiana koła - wiecej kół

(...tak, to też się zdarza!)

15. Kurs przetrwania IV: Sprawdzić z powodzeniem poziom

oleju.

MODUŁ III

1. Zrozumienie roli butów: żadne obcasy na świecie nie

wyniosą mnie na poziom mężczyzny.

2. Słownictwo I: Definicja słowa "tak". Korekta ćwiczeń z

pytaniem "czy jesteś gotowa?".

3. Słownictwo II: Definicja pojęcia "5 minut".

4. Socjologia: Piłka nożna to nie sport, ale uświęcone

działanie.

5. Prawo i etyka I: Rozmowy mężczyzn o piłce nożnej.

6. Prawo i etyka II: Nigdy nie mieszaj się w te rozmowy.

7. Jak uniknąć niepotrzebnych pytań? (np. "Czy uważasz, że

jestem ładna?" albo "Mam coś w sobie?").

8. Szczerość I: Panie też puszczają bąki, eksperymentalne

zadanie grupowe.

9. Szczerość II: Golenie i nie tylko (intensywny kurs dla

brunetek): Męska część kobiety.

10. Zachowanie podczas zakupów I: Karta Citibank, definicja

słowa "limit kredytu".

11. Zachowanie podczas zakupów II: Ja też mogę ciągnąć

skrzynkę z napojami.

12. Dlaczego moja mama nie jest u nas mile widziana? (1000

przykładów).

13. Cudowne zjawisko "czas": Punktualnie podać kolację.

MODUŁ IV

1. Kurs telefonowania: Kiedy skończyć rozmowę? Ćwiczenia w

grupach - panie na 1 telefon (zabrać spiwór).

2. Kurs makijażu: Kobieca metamorfoza (wykład ze slajdami).

3. Teleterapia I: Nigdy więcej "M jak miłość".

4. Teleterapia II: Romanse to czysta fikcja, a nie

rzeczywistość

5. Ja i moje ciało: Prawo ciężkości. Zaakceptować siebie,

jaką się jest (kobietą!): lustro nie kłamie.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


elkomen
Zbyszek Słowiński

Ostatnio zalogowany
2022-10-21
13:22

 2010-02-07, 19:19
 
Dzień Polaka.

Wstaje rano, włącza japońskie radyjko, zakłada amerykańskie

spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki,

po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo.

Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku

zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do

czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu

na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o hiszpańskie owoce,

belgijski ser i greckie wino wraca do domu. Gotuje na

rosyjskim gazie. Na koniec siada na włoskiej kanapie i...

szuka pracy w polskiej gazecie - znowu nie ma!!!!!

Zastanawia się, dlaczego w Polsce nie ma pracy??????

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)


Gulunek
Marek Mróz

Ostatnio zalogowany
2018-02-18
11:44

 2010-02-08, 15:57
 
Wypadek na drodze…. Zderzyli się ksiądz i Rabin …… auta zmasakrowane, ale o dziwo właściciele wyszli ze zdarzenia tylko mocno potłuczeni…… usiedli na poboczu…..
Rabin mówi : no chyba szef nas miał w opiece, że nie zginęliśmy….
Ksiądz na to : no tak, to dzięki boskiej opatrzności…..
Rabin wyciąga piersiówkę i mówi : trzeba za to wypić, po czym podaje ją księdzu….
Ksiądz pociąga solidny łyk i podaje flaszkę Rabinowi….
Rabin chowa ją jednak ...
Czemu się nie napijesz za ten cud ???
Eeee mówi Rabin, poczekam aż przyjedzie policja……


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany



 2010-02-08, 17:03
 
Szaleje pożar. Małżeństwo wybiega z płonącego budynku. Żona mówi do męża:
- Wiesz, Zdzisiek, po raz pierwszy od 15 lat wychodzimy gdzieś razem...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-02-08, 17:03
 
Syn pyta ojca:
- Czy to prawda, że w niektórych krajach Afryki mężczyzna nie zna swojej żony do momentu, aż się z nią ożeni?
- To się dzieje w każdym kraju, synu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-02-08, 17:23
 
Długoletnie małżeństwo. Mąż coś majstruje.
- Stara, chodź no tu!
- Co?
- Złap no ten drucik.
Żona chwyta za przewód i pyta:
- I co?
- No nic. Widocznie faza jest w tym drugim...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-02-08, 18:29
 Szkoci
Szkot mówi do syna:
-Gdy będziesz grzeczny,to pójdziemy do cukierni,żebyś mógł sobie popatrzeć na lody!
-----------------------
Mały Szkot prosi tatę:
-Tato kup mi bilet na karuzelę!
-Cicho!-Nie wystarczy ci,że Ziemia się kręci?
-----------------------
Szkocka drużyna odniosła zwycięstwo.W Szatni trener mówi:
-Zasłużyliście na coś orzeżwiającego! John,otwórz okno!
------------------------
Jak zaczyna się każda książka kucharska w Szkocji?
Przeważnie tak:
-"Pożycz jedno jajko i kilo mąki..."!
--------------------------
Para Szkotów w noc poślubną leży sobie pod kołderką.
Panna młoda zagaduje pana młodego:
-Kochanie jestem bez majtek!
-Ty nawet w takiej chwili myślisz o wydatkach?
-----------------------------
Japończyk zachęca Szkota:
-Powinien pan kupić ten samochód,spala tylko łyżeczkę benzyny!
-Stołową czy od herbaty?
------------------------
Kto wynalazł drut miedziany?
Szkoci!,gdy wyrywali sobie jednego pensa!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-08, 19:42
 
Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (27 sztuk)

 



wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-08, 19:48
 
Pewien facet, rolnik z zawodu, chciał sobie kupić wymarzonego Volkswagena, ale strasznie go denerwowało to, że za każdą drobnostkę trzeba było ekstra dopłacać. W końcu zacisnął zęby i kupił wymarzony samochód. Wkrótce potem sprzedawca samochodów VW kupił sobie letni domek w pobliżu gospodarstwa posiadacza volkswagena. Do pełni szczęścia brakowało mu tylko krowy. Posiadacz VW był jedynym hodowcą krów w okolicy. Sprzedawca samochodów kupił więc od niego krowę. Jakież było jego zdziwienie kiedy zobaczył rachunek:

Rachunek:
● Krowa sztuk 1 - wykonanie standardowe cena podstawowa 4.800,00 PLN
● Model dwukolorowy (czarno-biały) doplata 300,00 PLN
● Pokrycie - skórą bydlęcą dopłata 200,00 PLN
● Pojemnik na mleko dostosowany do warunków lato/zima dopł. 100,00 PLN
● 4 kurki na mleko - 25,00 Euro razem 100,00 PLN
● 2 urządzenia do kłucia z prawdziwego rogu 70,00 PLN
● Półautomatyczny odganiacz much 60,00 PLN
● Urządzenie do nawożenia (BIO) 120,00 PLN
● Dwuzakresowy system hamowania (na przednie i tylne kopyta) 800,00 PLN
● Instalacja do wielogłosowej sygnalizacji 270,00 PLN
● Automatycznie zamykane detektory drogi 300,00 PLN
● Możliwość pracy na różnych rodzajach paliwa 2.500,00 PLN


Razem: Cała krowa z wyposażeniem 9.620,00 PLN*


*Cena nie obejmuje dostawy na miejsce oraz łańcucha.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-08, 20:15
 
Akwizytor puka do drzwi, otwiera kobieta, ten szybko wchodzi do środka mając ze sobą wielki worek krowich odchodów w jednej ręce oraz wysokiej klasy odkurzacz w drugiej. Rozrzuca zawartość worka po całym pokoju, robi to wyjątkowo skrupulatnie, na co zdębiała ze zdziwienia kobieta pyta:
- Co pan robi?!
- Spokojnie, droga pani... mam tu taki odkurzacz, który to wszystko zbierze, jeśli nie, to obiecuję pani, że to wszystko zjem...
- Hmm... chce pan ketchup?
- Po co?!
- Bo to nowy budynek i jeszcze prądu nie podłączyli.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-02-09, 14:48
 
2010-02-08, 19:42 - Mateusz.biega napisał/-a:

Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.
Kumpel skarży się kumplowi:
-Pożyczyłem teściowej 500 złotych i tyle ją widziałem na oczy!
-No to warto było!
---------------------
Gość w restauracji pyta się kelnera:
-Co to znaczy,że wasz lokal daje gwarancję na potrawy?
-A to znaczy,że jeśli szanownemu panu jedzenie nie posłuży,to może pan zwrócić!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2010-02-10, 14:34
 
Pewne małżeństwo, mimo długiego stażu, prowadziło bardzo aktywne życie seksualne, akcja dwa, trzy razy dziennie. W końcu chłop nie wytrzymał i dostał rozległego wylewu. Poszedł do lekarza, doktor mówi: - panie, jak pan chce jeszcze trochę pożyć , to od dziś zero seksu, ani razu...
Chłopina wrócił do domu, i żeby nie kusić losu, opuścił sypialnię żony i spał na kanapie w salonie.
Ale po kilku dniach nie wytrzymał, hormony dały znać o sobie, zerwał sie z kanapy i biegnie do żony. W przedpokoju zderzył się z małżonką i mówi:
- idę do ciebie popełnić samobójstwo
Żona: - a ja do ciebie popełnić morderstwo

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-02-10, 14:36
 
synek pyta ojca:
- tato, dlaczego ten baran ma pięć nóg???
- to nie jest baran, tylko owca

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-13, 16:52
 
Policjant zatrzymuje kierowcę i mówi:
-Proszę otworzyć bagażnik.
No to kierowca otwiera ten bagażnik, a w nim same noże. Policjant się pyta:
-Po co panu tyle noży?
A na to kierowca:
-Jestem żonglerem, pracuję w cyrku i jadę do pracy.
Na to policjant:
-To niech pan pokaże kilka sztuczek.
Kierowca pokazuje. Obok przejeżdża para i facet za kierownicą mówi do żony:
-Uff, dobrze że przestałem pić. Zobacz, jakie teraz testy robią!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-13, 17:00
 
Do urzędu przychodzi gość. Jest rok 1989, niedługo po upadku komuny:
- Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.
- A jak sie pan nazywa?
- Bezjajców. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.
Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-02-13, 17:14
 
Lepper wzywa wróżkę:
- W nocy śniły mi się ziemniaki. Co to znaczy?
- To znaczy, że Pana na jesień wykopią albo na wiosnę posadzą.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  
20  21  22  23  24  25  26  27  28  29  30  31  32  33  34  35  36  37  38  39  
40  41  42  43  44  45  46  47  48  49  50  51  52  53  54  55  56  57  58  59  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Andrea
00:23
Jerzy Janow
23:46
Wojciech
23:37
Volter
23:25
VaderSWDN
23:25
Artur z Błonia
23:18
szakaluch
22:30
gibonaniol
22:28
timdor
22:08
malicha
22:06
Namor 13
21:42
Agusia151
21:08
Pablo_run
20:51
uro69
20:51
Pawel63
20:39
grzybq
20:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |