|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Biegatończyk (2006-01-29) | Ostatnio komentował | pamakaje (2006-01-30) | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 97 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Biegatończyk) | 2006-01-29, 20:10 Bieganie - "Tani Sport"
Tak twierdzi wielu propagatorów biegania i tak by rzeczywiście było, gdyby nie kosmiczne ceny butów (w porównaniu do zarobków przeciętnych ludzi). Firmy produkujące buty sportowe wywindowały ich ceny do granic, gdyż dużą część ceny pożera reklama, a nie koszt produkcji buta. Co do tłumaczeń, że pewne koszta związane są z udoskonalaniem nowszych wersji to jest to słaby argument, gdyż wiele najnowszych wersji to najzwyklejsze ”knoty” np. Asics Nimbus VII jest gorszy niż Nimbus VI.
Aby kupić w miarę przyzwoite buty biegowe trzeba wydać około 350 zł. Przeciętny biegacz-amator potrzebuje minimum dwu par rocznie, co daje około 700zł. Super-Nałogowi biegacze potrafią zedrzeć nawet pięć par.
Biegacz jest skazany na „szalone” ceny, bo gdy nie wyda na buty, to później wyda na lekarza a w konsekwencji nawet zakończy uprawianie sportu. Jest to bardzo subtelny, aczkolwiek bezwzględny sposób wyciągania pieniędzy od biegających.
Jeśli chodzi o odzież biegową sytuacja jest znacznie lepsza. Istnieje coraz więcej polskich firm, które szyją z konkretnych, często tych samych materiałów co markowe firmy. Odzież sportowa naszych rodzimych firm nie ustępuje wiele odzieży tych znanych (o ile w ogóle ustępuje), a ceny są powiedzmy do przyjęcia. Dla porównania leginsy drogich firm kosztują 120-250zł, a polskie odpowiedniki 50-90zł- Brawo Polskie Firmy!!! . Ceny dresów markowych to już dramat cenowy powszechnie znany. Tu również można nabyć tańszy, solidny odpowiednik polski. W przypadku: koszulek, czapeczek, opasek itp. podrobów odzieżowych to znane marki nie mają umiaru i dźwignią ceny ma być jak się zdaje, tylko logo danej firmy.
Aby udało się ominąć chore ceny butów biegowych szerokim łukiem, musi powstać podobnie jak w przypadku odzieży sportowej, polska alternatywa butów sportowych. Czyli krajowy producent butów biegowych. Technologie niekoniecznie w stu procentach nowe, być może „podpatrzone” lub odkupione, to już zadanie dla naszych inżynierów i menadżerów. Wtedy średniej klasy buty kosztowałyby nie 350zł a 150-200zł. Myślę, że jakościowo nie odbiegały by od innych marek.
Moje spostrzeżenia nie są skierowane do ludzi bogatych, a także do tych, którzy lubują się w logach znanych marek.
Pozdrawiam Biegatończyk
|
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-01-29, 20:58
Dla biegacza amatora buty za 350 pln, to nie jest minimum.
Od dwóch lat biegam w NB za 159 pln i nie narzekam. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Arti) | 2006-01-29, 22:42 Nie kumam
Przecież dobre buty na przecenie Asicsy itp są po 250-300zł.Są też niezłe za około 220zł. Biegam ponad 4000 km rocznie i starcza mi jedna para.Przebiegłem ponad 23000 km w sumie i nogi nic nie bolą. Dlatego myśle,że 2 pary butów na rok to luksus a dla amatora to już przesada. Dla rekreacyjnego biegacza ten sport jest bardzo tani. |
| | | | | |
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2006-01-30, 10:25 W Toruniu buty treningowe Asics już od 120pl
W Hipermarkecie Cerfour jest ponad 30 modeli Asics. treningowe są już od 120-160pl w tym przedziale dostaniesz ok 9 par-do wyboru. Model startowy Asics na maraton jest po 250pl i w tej samej cenie są profesjonalne startówki na 10km. Tak więc zachęcam do przyjazdu na jakikolwiek bieg do Torunia i przy okazji na zakupy |
| | | | | |
ANONIM
(Piotr Wiercioch - witas) | 2006-01-30, 13:01 oj, Arti
Arti, lepiej nie chwal się, że przebiegłeś 4000 km w jednych butach, bo jeszcze ktoś pomyśli, że taka jest norma. A to przecież katorga dla stóp i kolan. Jedynym usprawiedliwieniem jest bieganie wyłącznie po drogach gruntowych (ale przecież wiem, że w Twoim przypadku tak nie jest - Malta jest wyasfaltowana). |
| | | | | |
ANONIM
(pamakaje) | 2006-01-30, 18:42 tanie buty
|
|
|
| |
|