| | | |
|
ANONIM
() | 2005-05-28, 09:12 Piotr Gładki Nie Żyje !!!!!!!!!!!!!!!!
Zginoł Wczoraj wieczorem wypadku samochodowym wiecej info brak |
|
| | | |
|
ANONIM
(Kamus) | 2005-05-28, 09:33 To jest straszne
2 dni temu szukałem nagrań z biegów dla kolegi doszukałem sie kasety z mojego "Crossu Na Skarpie" chyba 1991r byli na pudle Głogosz,Klein,Gładki -to jest straszne.Poświęćmy JEMU te dwa maratony Łodzki i Toruński |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-05-28, 09:47 wielki żal....[*]
och!!!PIOTRY...Sękowski ..a teraz nasza nadzieja MARATONÓW-PIOTREK GŁADKI....[*] |
|
| | | |
|
ANONIM
(Grażyna W.) | 2005-05-28, 09:54 Wielka tragedia
Piotra poznałam nie tak dawno, kiedy razem ze mną i moim mężem jechał na Zimowy Bieg Trzech Jezior do Wasyla. W Trzemesznie nocowaliśmy u gościnnych rodziców Grzegorza. Miał tyle planów, był przecież taki młody. Jak kruche jest nasze życie. Serdeczne wyrazy współczucia dla bliskich Piotra.[*]Modlimy się za niego. |
|
| | | |
|
ANONIM
(morito) | 2005-05-28, 10:02 [*]
Spotrowcy odchodza za szybko[*] . |
|
| | | |
|
ANONIM
(dziadek) | 2005-05-28, 10:13 apel
Niech dziś podczas biegów ulicznych w całej Polsce, każdy biegacz przypnie sobie czarną wstążkę na znak żałoby. Smutek i żal... |
|
| | | |
|
ANONIM
(KonAn) | 2005-05-28, 11:22 Przyłączam się do apelu
Właśnie dziś gdy pakowałem torbę przed wyjazdem do Torunia na jej dnie znalazłem czarną wstążeczkę z Dębna,która dawali organizatorzy by uczcić pamięć zmarłego Papieża.Nie widziałem wtedy jescze,że mi się przyda.Bardzo to smutne.Biorę ją z sobą na maraton. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2005-05-28, 11:42 Przyłączam się do apelu
Przed chwilą sprawdzałem autentycznośc informacji i z żalem zawiadamiam że coś takiego miało miejsce(Dzwoniłem do P.A.P. i im tą wiadomośc przekazał Kalinowski a on z kolei miał wiadomośc od P.Z.L.A) |
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-05-28, 11:57 apel
Odszedł zawodnik,który według mojego uznania,jako jedyny mógłby poprawic rekord Polski w maratonie. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Leszek D.) | 2005-05-28, 12:11 j .w.
Piotr Gładki nie żyje! Wczoraj ok. godziny 20 miał wypadek samochodowy. Spalił się będąc wewnątrz swego pojazdu. W tym roku chciał pojechać na Mistrzostwa Świata w maratonie... [*] |
|
| | | |
|
ANONIM
(Amaru) | 2005-05-28, 13:01 Wieczny odpoczynek ...
nich odpoczywa w pokoju.
Ps. Dziś na biegu w Strzebieniu uczcimy minutą ciszy. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Zyga) | 2005-05-28, 13:55 był u nas
Wiem, że miał dużo większe sukcesy, ale wygrał też w Trzemesznie. Bedziemy go pamiętać. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(Przemek) | 2005-05-28, 14:01
Nawet w chwili śmierci ktoś nie może się powstrzymać od złośliwych komentarzy. |
|
| | | |
|
ANONIM
(dziadek) | 2005-05-28, 14:06
Chłopie!!! Nieobecnych się nie ocenia!!! Bez głowy jest Twój post!!! Zastanów się 100 razy co piszesz!!! Widocznie pojęcia nie masz kto to był Piotr Gładki!!! Pomyłki były autorstwem organizatorów!!! Jesteś totalnie bezczelny, jeżeli nie wiesz co to szacunek to nie bierz udziału w publicznych dyskusjach!!!!!!!!!! Nie masz nawet odwagi się przedstawić? Lepiej się nie przedstawiaj bo narobisz sobie wrogów!!! Nie wypowiadaj się więcej bo czegoś tak idiotyczni żenującego nie czytałem!!!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(H.Witt) | 2005-05-28, 14:14 Wielki żal.
A takie miał plany. Opowiadał mi. Wielki żal. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Tomasz Zakrzewski) | 2005-05-28, 14:24
To strasznie przykra wiadomość. Naprawdę czuję ogromny żal, chociaż nie znałem tego chłopaka. Niestety śmierć nie wybiera, szkoda jednak, że po Niego przyszła tak wcześnie.
Ten post odnośnie brawurowej jazdy samochodem jest kompletnie nie na miejscu. Ten człowiek nawet nie wie w jakich okolicznościach zginął Piotr Gładki a już wypowiada negatywne o tym opinie. Szkodami mi go a jednocześnie żałuję, że są tacy ludzie na tym Świecie.
|
|
| | | |
|
ANONIM
(KRZYSIEK B.) | 2005-05-28, 14:31 Nowe Fakty
Kontaktowałem się z trenerem Zawiszy Bydgoszcz-Niebudkiem,oto jego wypowiedż;biegał wczorej na 7km w Białośliwie ,gdzie był trzeci.Przegrał mn. ze Zblewskim,którego odwiózł do domu,wracał do swojej kwatery w trójmieście, miał po drodze wysadzic jeszcze jedną kobiete,czy zdążył ją też wysadzic i zginą sam -tego już niewiadomo |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(wese) | 2005-05-28, 18:52 Przygnebienie w sercach maratonczykow
W tamtym roku Piotr S teraz Piotr G .Kazdy z nich przebiegl juz linie mety do ktorej my sie ustawicznie zblizamy.Przydalby sie wiersz chyba Marcina Panfila napisany na okolicznosc smieci Piotra S. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Martix) | 2005-05-28, 20:18 Bedziemy pamietać!!!
Ta wiadomość była i dla mnie szokiem,dowiedziałem się o tym wracajac z biegu w Oleśnicy.Potwierdzili to w Wiadomościach.Ponoć czołowe zderzenie z zapłonem samochodu.Pamiętam Piotrka z Krakowa Maraton-ja biegłem w kierunku Nowej Huty,a on wracał,klaskaliśmy mu i krzyknąłem,że będzie pierwszym na mecie,odstawił dość daleko Kenijczyka no i ta pomyłka trasy.Przed nim było życie,liczne sukcesy,radość z biegu,a tu taki cios.Oby Pan Bóg otworzył przed nim start w wieczne życie-bramy nieba.POKÓJ JEGO DUSZY I CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI! P.S.Proponuje przed każdym najblizszym biegiem uczcic Go minuta ciszy. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Łukasz Panfil) | 2005-05-28, 20:20
Sprostowanie
Wiersz Łukasz Panfila, brata Marcina.
Pozdrawiam! |
|