|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | wojtek G (2004-11-21) | Ostatnio komentował | Janusz R. (2004-12-04) | Aktywnosc | Komentowano 43 razy, czytano 381 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2004-11-21, 20:02 Maraton 105 okrążeń
Michał.- Ten artykuł odświeżył mi w pamięci moje zmagania nie tylko z dystansem maratonu,ale i z przeciwnościami losu takimi jak dolegliwości bólowe różnych części ciała,czy pogodowe.W Sztokholmie kończyłem maraton przy padającym i to nie drobnym gradzie.Zaliczyłem też w Poznaniu porażkę i zejście z trasy na 15 km.Maraton w tym przypadku był silniejszy ode mnie.Jednego roku w Warszawie już na starcie w okolicach Belwederu poszła noga i za namową Warwasa z Konina i Parwanickiego ze Słupska, zaliczałem wszystkie po drodze karetki pogotowia, gdzie mi uśmierzano ból zarówno tabletkami jak i maściami.Udało się ukończyć maraton,nawet złamać magiczne w naszej kategorii 4:00:00 Ale na Powsinie przeżywałem trudne chwile,gdy leżąc na leżance w ambulansie widziałem przez okno migające i prące do przodu Wasze sylwetki.Kilka lat temu w Pucku z krzywym kręgosłupem i krzywym uśmiechem na twarzy ( córka oczekująca na mecie płakała) kończyłem maraton w 4:58:00 Za mną już tylko był radiowóz policyjny z włączonym kogutem.Jednak z trasy nie zszedłem i jak mawia Tadziu Spychalski maraton jest dla twardych i nieraz trzeba się zmagać nie tylko z kolegami, ale i z przyrodą i swoim organizmem.Ale takie przygody zalicza chyba większość z nas.Co do pomiaru chipowego,to na pocieszenie organizatorów i firmy obsługującej maraton podam,że w Chicago te same kłopoty były tylko nie z powodu zimna,ale gorąca i wilgotności powietrza,niektóre chipy nie zliczały wszyskich chodników i nie było to spowodowane jakimkolwiek oszustwem.Jak podajecie startowało około 60 osób.Tyle samo było w Rybniku,z tym,że tam było mniej okrążeń.Na dość niezły,oryginalny pomysł wpadł dyr. maratonu Grzesiek Wnuk.Dla tych 60 osób wydrukował numery startowe bodajże w ośmiu kolorach.Każdy sędzia przed maratonem brał na stronę swoją kolorową grupę jakieś 8 , 9 osób w celu zapoznania i wynotowania charakterystycznych cech wyglądu każdego jak wzrost,ubiór,opaska,broda,wąsy itp.Potem sędziowie siedli za stołami ustawionymi pomysłowo za pachołkiem,który miał obiec każdy biegacz i odhaczał na wcześniej przygotowanych listach z tabelkami numer startowy biegacza,ale tylko jego koloru.Ja miałem nr. 57 kolor niebieski i obsługiwała mnie urocza, młoda licealistka,która nie miała ze mną żadnych kłopotów rozpoznawczych,bo znaczek przebiegniętego okrążenia w tabelce stawiała wcześniej, gdy tylko zza zakrętu wychylił się czerwony kapelusz.Jak się upominałem u pałaszującej słone paluszki pani sędziny o haczyk, to słyszałem /już dawno zrobione,my siedzimy na górce i już z dala Was świetnie widzimy/.Ale zdaję sobie sprawę,że trudno by było uwiązać przy stolikach przy takiej pogodzie przez pięć godzin ludzi.W Rybniku grzało słonko.Ale takie maratony z kłopotami bardziej się pamięta.Admin,myślę że w Spale warto pomiarom czasu można poświęcić trochę więcej uwagi.Może inni organizatorzy coś podpowiedzą co im się sprawdza i może ja coś skorzystam,a przecież przede mną marato na mich śmieciach. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2004-11-21, 20:30 Maraton 105 okrążeń
Kiedy nie puścili muzyki o którą prosiłem,zacząłem śpiewać ,a to do warszawiaka co miał Galeria na plecach,a to do Michała co utykał ale pokonywał dystans,a to do protowca Kazia z Gdańska, a to do Jacka,który znowu drugi,a to do Tadzia ... ,nie wiem czy Zbyszek skorzystał z zapałek miał ich 105 i chciał"gubić" co okrążenie.Jedno jest pewne nietypowy maraton,w nietypowych warunkach ukończony przez"nietypowych".Za rok biorę 10 zapałek i co 10 kółek jedną zostawię na mecie no to będzie 100 a te pięć okrążeń
to już mi ci co przede mną skończą- policzą.Pozdrawiam. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(JurekB.) | 2004-11-21, 22:04 Maraton 105 okrążeń
Alez Michal rozpisal sie! A tak smigal! Dobrze, ze skonczyl, jest prawdziwym biegaczem. Nie bylem debiutantem na biezni, bo rok temu zaliczylem BYTOW. Wiele lat temu na biezni odbywaly sie mnaratony i nawet setki, zatem to nie jedyny maraton na biezni. Z e-zaliczeniami okrazen cos nie bylo gwarantowane, sam doswiadczylem, ale to nie nowosc, w Holandii tez byly problemy na 24 h. Bawmy sie i tyle! Organizatorom sprawilismy pzrykrosc uciejkajac przed zakonczeniem, ale naporawde zakonczenie nie moze byc tak bardzo pozno po zakonczeniu biegu; gdyby bylo o 16:30, to 60 % biegaczy byloby, to warto poprawic. Generalnie OK, niechaj dalej organizuja, bo robia to z checia zrobienia dobrze. Brak cieplej wody jest do poprawienia przeciez. Czy warunki zimowe byly glowna przyczyna ucieczki biegaczy - chyba nie do konca jest to prawda, nie mamy zwyczaju bawic sie impreza po imprezie, w odroznieniu do wielu innych narodow UE. Czas zmienic mentalnosc, a wtedy przykrosci organizatorom nie sprawimy. Dzieki organizatorom. Mamy za co przeprosic? przeprosmy. Nas niechaj przeprosza za tumany dymu papierosowego w hotelu (wielki smrod), gdzie mlodziutkie dziweczatka-pracowniczki kopca przynoszac hanbe hotelowi, tak nie moze byc w sporcie i rekreacji, pracownice nie moga byc zlym przykladem, to, pewne. Tyle na teraz, cdn. |
| | | | | |
ANONIM
(Grzegorz Lipiński) | 2004-11-21, 22:30 Maraton 105 okrążeń
Po przeczytaniu artykułu Michała mam kilka refleksji dotyczących naszej pracy.
Maraton był trudny, choć robimy w sportach zimowych sporo imprez i śnieg, mróz nie jest niczym nowym, to ten w Bytowie był wyjątkowy pod względem technicznym. Po raz pierwszy w Polsce ( może się mylę) mierzony był w Polsce bieg o takiej ilości okrążeń.
Największym dla nas i organizatorów problemem było obserwowanie na ekranie komputera zliczanych okrążeń i podawanie je zawodnikom. Często myliły nam się numery, podawane okrążenia (chodziło o moment podawania liczby okrążeń, za matą lub przed),do tego wiele śnieg który zasypał nam pod namiotem drukarkę.
Niestety po analizie wyników okazało się, że kilku zawodników pobiegło za dużo, kilku za mało okrążeń.
ZA UTRUDNIENIA SERDECZNIE PRZEPRASZAMY!!!
Na podstawie doświadczeń w przyszłym roku wykorzystamy dodatkowo 10 osób które będą podawać okrążenia zawodnikom.
Niestety wadą takiego maratonu jest ilość zawodników, myślę, że maksymalnie może biegać 60-70 osób, gdyż większa ilość powoduje kolizje, skracanie, wydłużanie dystansu i bezpieczeństwo zawodników. |
| | | | | |
ANONIM
(JurekB.) | 2004-11-21, 22:36 Maraton 105 okrążeń
To fakt, nieprawidlowosci na mnie trafily, wg rozkazu skonczylem, dystans na pewno przebieglem , raczej nawet wiecej wg moich wyliczen, a czas podaje sie inny niz zakonczylem, to nieporozumienie, nieprawidlowosc, reszta wyglada na dopasowanie, skoro organizator sprowadzil mnie na mete w czasie 5:16:54, to taki musi byc, inne kombinacje sa nieporozumieniem. |
| | | | | |
ANONIM
(Robson z grodu Kopernika) | 2004-11-22, 08:01 Maraton 105 okrążeń
U mnie było podobnie, międzyczasy liczyłem do 90 okrążenia -tyle wytrzymał mój Polar - pozostałe 15 okrążeń nie było trudne do policzenia. Bieg skończyłem zgodnie z życzeniem organizatora. Na mecie uzyskałem potwierdzenie czasu odmierzonego przez mój zegarek. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie różnica ponad 4 minut z tym, co zmierzyłem i potwierdziłem na mecie a wynikami, które przed chwilą przeczytałem. Był to mój 6 maraton. Zapisuję ten fakt z adnotacją dla potomnych - bieg ukończony, czas nieustalony. |
| | | | | |
ANONIM
(Piotr Wiercioch) | 2004-11-22, 09:48 Maraton 105 okrążeń
Pan Lipiński w tej dyskusji napisał, że były trudne warunki techniczne i że kilku zawodników po analizie wyników przebiegło więcej a kilku mniej okrążeń. To dlaczego ci co przebiegli mniej nie są w klasyfikacji, skoro sędzia na stadionie zapewnił ich, że już skończyli swój bieg ( dotyczy to mnie i mojego kolegi Sebastiana Simińskiego). Po analizie wyników wiele godzin po biegu, to juz musztarda po obiedzie, bo nie jesteśmy w stanie dobiegać brakujących okrążeń. Ja pod koniec kilka razy schodziłem z trasy i pytałem się ile jeszcze mam do przebiegnięcia i już po zakończeniu zostałem zapewniony, że skończyłem.
Czuję się delikatnie mówiąc trochę oszukany.
Proszę o odpowiedź w tej sprawie.
Panowie organizatorzy i sędziowie, nie po to jadę 250 km, biegnę w dobrej wierze 105 okrążeń, żeby okazało sie, że nie jestem sklasyfikowany, bo sędzia po analizie wyników zmienił zeznania. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(jacekh) | 2004-11-22, 12:02 Głos w sprawie
Maraton odbył się, atmosfera na trasie wspaniała. Bieg miał swoją historię. Dziękuję paniw Bufecie przed zawodami za troskę jaką nas obdarzyła. Stachowi za maraton gdzie mogliśmy się znowu spotkać. Sędziom za serce które włożyli, aby te zawody przebiegły sprawnie. Pogoda jak dla mnie wspaniała, uwielbiam biegać w takich warunkach.
W takich okolicznościach jakie mieliśmy w Bytowie ciepły posiłek, gorąca herbata, muszą czekać na zawodników zaraz po biegu. Organizm zostaje pozbawiony wszelkich rezerw i tylko ciepłe picie i posiłek mogą nas rozgrzać.
JurekB masz racje palenie w hotelu to niestety problem, nocowałem w zeszłym roku więc wiem o czym mówisz.
Mam jedną uwagę do zawodników, jeżeli bieg rozgrywany jest na stadionie to nie przeszkadzajmy sobie nawzajem. Powinniśmy biec jeden za drugim i sprawa rozwiązana kto chce biec szybciej wyprzedza po drugim torze, a nie jak zdarzyło się, że czasami wyprzedzałem po 6 torze, bo pięciu biegło obok siebie. |
| | | | | |
ANONIM
(Sędzia) | 2004-11-22, 15:07 Maraton 105 okrążeń
Panowie nie od razu Rzym zbudowano. Błędy zdarzają się najlepszym, a nie mylą się tylko ci którzy nic nie robią. Impreza w Bytowie była trudna pod wieloma względami, a utrudniła ją jeszcze pogoda. Także byłem przez wiele lat zawodnikiem i gwarantuje wam, że z tej drugiej strony czyli zawodnika jest o wiele łatwiej. Wyciągnęliśmy z biegu wiele nauki i wiemy już co trzeba zrobić w przyszłorocznej imprezie, aby nie było niezadowolonych. Co do zarzutów, że niektórym zawodnikom kazałem zakończyć bieg muszę powiedzieć zdecydowane NIE. Nie pamiętam panów, gdyż zawodników było niemal 60, a pytania o okrążenia co kilka sekund. Kilku zawodników kłóciło się nawet ze mną, że już mają koniec a z wyliczeń komputera wynikało co innego. Nie wiem czy to właśnie są te dwie osoby pokrzywdzone. Poza tym w kilka sekund wyliczenie ponad 6 tys. okrążeń jest niemożliwe i dla tego podane wyniki na mecie mogą się różnić od tych oficjalnych. Poza tym sami zawodnicy w pewnej chwili zaczęli robić zamęt. Na żadnych zawodach przecież nie ma tak, że bezpośrednio po biegu dowiadujemy się o swój wynik. W Bytowie kilku zawodników chciało znać swój czas od razu. Prosiłem aby nie przeszkadzali, jednak oni nie słuchali. Powstało zamieszanie, ale to chyba wynika z natury polaka, który jest niejednokrotnie w gorącej wodzie kąpany. A przecież każdemu trzeba dać czas i możliwość do pracy. Nawet a może przede wszystkim nam sędziom. Pozdrawiam i obiecuję, że w przyszłym roku będzie lepiej, ale ja będę w sytuacjach wprowadzających zamieszanie dużo bardziej ostry! Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2004-11-22, 15:30 Maraton 105 okrążeń
Szanowny Panie sędzio!Co ma do tego Rzym.W pewnym momencie biegu zaczęliście czytać kto ile ma do końca okrążen,było to chyba w połowie dystansu,doszliście do połowy stawki i przestaliście-prosiłem o dalsze czytanie-nie było-może już wówczas na tym etapie doszło by do korygowania okrązeń i czasów.Nie wyobrażam sobie aby tak dzielnie walczący z kontuzją Michał Walczewski dzisiaj dowiedział się,że nie dobiegł(doszedł) jednego okrążenia.Dodaję,że byłem swiadkiem-słyszałem jak ,któryś z Panów "ustalał"czas i okrążenia z zawodnikiem .Ja miałem uwagi usłyszane od zawodników o pracy sędziów na moich zawodach i poprostu ich wymieniłem-nikt nikomu nie robi łaski my,że biegniemy,wy,że tego solidnie pilnujecie.Popieram Piotrka Wierciocha-trening WB1 można sobie zrobić koło Poznania.On przyjechał na MARATON. |
| | | | | |
ANONIM
(Sędzia) | 2004-11-22, 15:42 Maraton 105 okrążeń
Nie będę wdawał się z panem w dyskusję ponieważ do niczego ona nie doprowadzi. Ja wiem swoje a pan swoje. Ja przyznaję się do tego, że były błędy, ale nic nie jest doskonałe przynajmniej od razu. Czasem trzeba poświęcić kilka ofiar żeby zbudować cośn naprawdę mocnego i dobrego. Tak niestety wygląda ten świat, a ja go nie wymyśliłem. |
| | | | | |
ANONIM
(JurekB.) | 2004-11-22, 17:15 Maraton 105 okrążeń
Filozofia i filozofowanie przez owego "sedziego" (kto to, pseudonim prosze)to dowod wysokiej inteligencji wszystkich udzialowcow imprezy (sedziowie, organizatorzy, pani czestujaca rano kawa, herbata i wlasnym niepowtarzalnym urokiem i ... naprawde mili biegacze, bez ktorych nie byloby mozliwosci wykazania sie, oczywiscie pozytywnego, przez abitnych organiozatorow), to cieszy. A jak wygladal "system odczytywania skojarzen numeru i liczby okrazen"? - recznie? Jasne, ze wybaczyc trzeba, poprawic trzeba, po to popdrzucamy informacje, by ulepszyc. Czy na pewno nie dopasowywano co nieco? A moze sprawdzimy usprawniony system i ... powtorzymy maraton - kiedy mamy przyjechac? ktorego grudnia? Chlopacy - glowa do gory! Poddaje sie, przeciez zaliczylem 263 ultra (224 maraton) i o co chodzi, o kilka minut? Jesli organizator w kilka dni nie skoryguje pomylek, to zapisuje ten nieslusznie wydluzony czas jako oficjalny i ... czekam na nastepny maraton, moze byc w BYTOWIE na biezni. A pzry tak zawodnej technice martwmy sie juz o maraton za kilka dni w TORUNIU, gdzie chipy beda naliczac okrazenia, wprawdzie mniej. Do zobaczenia. Nie denerwujmy ciekawie filozofujacego "sedziego". |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(AnKa.) | 2004-11-22, 17:20 Galeria.
Ten Warszawiak co miał Galeria na plecach to był Boguś Czacharowski.Sześćdziesiąty maraton. |
| | | | | |
ANONIM
(Grażyna W.) | 2004-11-22, 17:51 Ale super...
...zdjęcia z Bytowa, tylko pozazdrościć Wam wszystkim uczestnikom tego jakże ciężkiego maratonu. Jestem pełna podziwu, może kiedyś sama spróbuję. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(Sebastian Simiński) | 2004-11-22, 18:07 Maraton 105 okrążeń
Ja wiem, że biegam dla przyjemności, ale po to organizuje się maratony,żeby mieć możliwość sprawdzenia się, spotkania się, porównania z innymi zapaleńcami.
A ta przyjemność została mi odebrana.
W tym maratonie uczestniczyło ok 60 osób,był profesjonalny sprzęt do pomiaru ok6000osób,a wyniki zawodników nie zgadzają się z tymi z dnia zawodów. Ja się dowiaduję dzisiaj, mimo kilkakrotnych zapewnień, że mam dwa, jedno okrążenie i wreszcie koniec maratonu, że tak naprawdę go nie przebiegłem???
Pokazywano mi na ekranie laptopa i zapewniano że już ukończyłem maraton, 15 minut spędziłem w namiocie sędziowkim kibicując kolegom, zdałem chip, podawałem zawodnikom ile mają jeszcze okrążeń, a dzisiaj jestem bardzo rozczarowany.
Jestem na tyle odpowiedzialną osobą, że potrafię przyznawć się do swoich błędów, i nie szukał bym winy w pogodzie itp lecz w ludziach, w tym przypadku sędziach - którym brakuje odpowiedzialności za to co robią.
Tylko dzięki wam ten maraton zostanie nie tylko w mojej pamięci jako najgorzej prowadzony w tym roku z całym tym chaosem i dezinformacją.
Pomyśleć, że miało to być miłe zakończenie sezonu.
Pozdrawiam.
ssimiński@o2.pl
|
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2004-11-22, 20:51 Szkoda Bytowa.
Ale się porobiło.W Poznaniu u ciebie Jurku B. biegaliśmy przez bite ponad 4 i pół godziny dookoła Jeziora Rusałka, akwenu Kiekrz,po lasach, po polach, duktach też zimą, to znaczy w lutym.Niektórzy zawodnicy w ramach dodatkowego treningu zimowego sami dołożyli sobie więcej kilometrów do przebiegnęcia, między innymi kol.Stawski.Praktycznie byłeś jedynym sędzią i mierniczym trasy,którą znasz od wielu lat.Uczestników było tyle samo co w Bytowie,jednak nie było nawet jednej osoby niezadowolonej.Wszyscy karnie przebiegli co wytyczyłeś.Byli tacy, co twierdzili,że nieco dystans przeciągnąłeś.Były z tego maratonu same pochlebne rezenzje, nie wiem tylko, czy są jeszcze do odszukania w servisie.Jak to się stało,że Bytów,który podszedł wydaje mi się z sercem do organizacji (pomiar chipowy,obiad i to co napisał Admin)zbiera teraz cięgi.Czy wzorem Poznania organizatorzy nie powinni dać każdemu numer startowy i powiedzieć.Jest do przebiegnięcia 105 okrążeń obojętnie biegając w lewo, czy w prawo i po przebiegnięciu ich na mecie trzeba zgłosić się sędziom by każdemu odnotowali czas.Wtedy od uczciwości każdego jogera zależał by jego wynik.A do zliczeń okrążeń nie potrzeba zapałek.Brałem już kiedyś udział w takim biegu na okrążenia i na białej, długiej, przewieszonej przez szyję sznurówce wiązałem sobie supełki.Wcześniej sznurówka była czerwonym pisakiem podzielona na odcinki.Od jednej kreski do drugiej wiązałem tylko dziesięć supełków.Tak samo radziłem sobie w sławnym 24 Maratonie Warszawskim co mi się sprawdziło.Tam wprawdzie było chyba tylko 14 okrążeń, jednak połowa kolegów też miała kłopoty z ich zliczaniem.No cóż Bytów nie przewidział jednego pogody no i reakcji jego uczestników.Teraz wielu jogerów jest już chyba skutecznie uprzedzonych, co do odwiedzenia w przyszłym roku Bytowa.Czy organizatorzy tak naprawdę na to zasłużyli i czy o to chodzi.Nie ma przebacz, tylko jak ci się nie podoba to.........Przecież zawsze podkreślamy,że biegamy dla własnej przyjemności.Po co się złościć.Jedni jadą do Spały po nagrody, inni zbierają niepochlebne rezenzje.Samo życie. |
| | | | | |
ANONIM
(Maraton 105 okrążeń) | 2004-11-23, 06:55 Robson z grodu Kopernika
Jurku nie martw się, w Toruniu nie było i nie będzie przykrych niespodzianek dla biegaczy. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(No daliście plamę!!) | 2004-11-23, 09:29 Maraton 105 okrążeń
Szanowny Panie!Nie jestem wielkim biegaczem był to moj 111 maraton ale nie pozwolę się skrzywdzić przez wasze "nieudacznictwo",kiedy spokojnie zapytałem biegnąc wraz z Kazimierzem Datą ile do konca ? kolega miał 10 ja 9 i od tej chwili liczyliśmy sobie.Po zakończeniu oddałem chip i spokojnie odszedłem nie patrzyłem nawet na czas u was-wszak miałem go na swoim zegarku 4:10:56 .Dzisiaj patrzę w wyniki 4:13; i ileś sekund -rozumiem,że gdybym podszedł "ustalił" z Panami czas no to taki bym miał taki ,jaki na moim zegarku.Nie chcę aby Pan ze mną dyskutował -tylko poprostu "WSZYSTKICH BIEGACZY I ORGANIZATORA PRZEPROSIŁ" |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2004-11-23, 09:32 Maraton 105 okrążeń
To wyżej to moje.Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(sędzia w todze) | 2004-11-23, 10:52 Maraton 105 okrążeń ?????????
Wobec powyższego do Admina.Trzeba wyrzucić z servisu artykuł o Bytowie,wszelkie wyniki i te dość ładne zdjęcia.105 okrążeń w Bytowie nie było.Niech nikt go sobie nie zalicza do swoich statystyk.Kropka.Sędziego dożywotnio i zamknąć stadion. |
|
|
|
| |
|