|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Jarek42 (2018-01-28) | Ostatnio komentował | SlazElk (2024-08-18) | Aktywnosc | Komentowano 46 razy, czytano 4921 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2018-01-28, 19:21 Lista Polskiego Klubu 100 Maratonów
Nobilitacja - tak. Ale czy to takie zdrowe biegać po kilkadziesiąt maratonów w roku?
W ogóle - czy bieganie maratonów jest zdrowe? |
| | | | | |
| 2018-01-28, 20:50
Sam się nad tym wielokrotnie zastanawiałem... Może warto zapytać kilka osób z listy jak się czują i co robią żeby taki wysiłek nie odbił się negatywnie na ich zdrowiu? |
| | | | |
| | | | | |
| 2018-01-28, 21:03
Moim zdaniem dla zdecydowanej większości to już jest bieganie po prostu na ilość...dla nich wynik nie ma znaczenia wiec mogą koło 5-5,5 godziny przebiec(przejść) i mają maraton kolejny zaliczony....jak będziemy w wieku wyżej wymienionych również bedziemy biegać na ilość a nie jakość maratonów pozdrawiam |
| | | | | |
| 2018-01-28, 21:18
2018-01-28, 20:50 - Fidelio napisał/-a:
Sam się nad tym wielokrotnie zastanawiałem... Może warto zapytać kilka osób z listy jak się czują i co robią żeby taki wysiłek nie odbił się negatywnie na ich zdrowiu? |
Myślę, że to jednak umiejętność biegania rekreacyjnym tempem bez szaleństw. W zeszłym roku zrobiłem 10 maratonów, i znajomi pytali czy czuje się zajechany? Tymczasem rok zakończyłem głodem startowym i było mi mało :-) Owszem, na kilku maratonach zajechałem się, ale żadnego z nich nie biegłem na tempo, z gryzieniem trawy itd. Ot, jak ciało mówi że ma dość, to mam dość i sobie idę :-) Czasem wolniej, czasem szybciej, ale z uwagą na to by nie narobić sobie kłopotów. Bo gdy walczysz o czas - ryzykujesz, choć czasem warto, ale potem regenerujesz się kilka miesięcy. Gdy biegniesz rekreacyjnie, dla fanu, za tydzień jesteś jak młody bóg. |
| | | | | |
| 2018-01-28, 21:25
Jestem na tej liście, to czuję się wywołany do tablicy:)
Wątek jest stary jak świat i pewnie ilu biegaczy, tyle opinii. Każda będzie dobra. Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi.
Ale odwołam się do swojego przypadku. Biegam już dobrze ponad 30 lat, pierwszy maraton przebiegłem w 1987 roku. Na początku biegałem jeden maraton rocznie (wrześniowy Maraton Pokoju w Warszawie), starając się walczyć o rezultat. Później biegałem po 2 maratony rocznie, na wiosnę i na jesień, wciąż mocno nastawiając się intensywny trening i kolejne życiówki. W efekcie stale coś mi nawalało - a to kolano, a to biodro, to znów stopa...
Z czasem, gdzieś na początku obecnego stulecia zacząłem biegać bez parcia na czas. Doszedłem do systemu, że biegam jeden maraton miesięcznie i nie ma najmniejszego dla mnie znaczenia, że zrobię go w 4:30, czy nawet 5:00 h. Frajda, zadowolenie, satysfakcja i samopoczucie na mecie jest identyczne z tym, które czułem robiąc 3:30...
A różnica jest taka, że o poważnych urazach od 20 lat nie słyszałem...
Konkluzja: odpowiadając osobiście powiem "tak, ma to sens i pozwala czuć się zdrowo, zależy jedynie od podejścia". Odpowiadając bardziej globalnie powiedziałbym, że skrajności mogą nieść ryzyko. Nie wiem, jak to jest biegać 60-80 maratonów rocznie, ale chyba użyłbym porównania do metody oceny skoczków narciarskich za styl: "po odrzuceniu not skrajnych, pozostałe liczby są najbliższe prawdy".
Skoro więc średnia roczna ilość maratonów wyliczona dla próbki 137 biegaczy z listy 100MCP to 10 biegów, to może można..? |
| | | | | |
| 2018-01-28, 21:37 Ja sem lubiem...
2018-01-28, 21:18 - Admin napisał/-a:
Myślę, że to jednak umiejętność biegania rekreacyjnym tempem bez szaleństw. W zeszłym roku zrobiłem 10 maratonów, i znajomi pytali czy czuje się zajechany? Tymczasem rok zakończyłem głodem startowym i było mi mało :-) Owszem, na kilku maratonach zajechałem się, ale żadnego z nich nie biegłem na tempo, z gryzieniem trawy itd. Ot, jak ciało mówi że ma dość, to mam dość i sobie idę :-) Czasem wolniej, czasem szybciej, ale z uwagą na to by nie narobić sobie kłopotów. Bo gdy walczysz o czas - ryzykujesz, choć czasem warto, ale potem regenerujesz się kilka miesięcy. Gdy biegniesz rekreacyjnie, dla fanu, za tydzień jesteś jak młody bóg. |
Kochani
Tak powiedział mi maratończyk z...Czechosłowacji na pierwszym toruńskim 1983 i jeszcze dalej...jak zmęczony, to dookoła pdziwejse :)
Starałem się to robić, ale w maratonach coraz więcej ładniejszej strony naszego życia : robię i dookoła i przed siebie.
Bardziej nie opiszę bo mnie Admin posądzi i jakieś...fe.
Na poważnie jak daje nam takie bieganie ochotę do życia i treningów to...radujmy się "upierdusami" nie przejmujmy się !
Moja średnia ze 100 maratonów to 3:41 potem po kontuzji kręgosłupa i przerwie na pewno spadła i to wiele.
Lecz biegam i dlatego jestem na swój sposób szczęśliwym dziadkiem maratońskim.
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2018-01-29, 10:52
Rekordy nie są zdrowe z definicji:
rekord to ekstremalny wynik, najtrudniejszy do osiągnięcia, potwierdzony pomiarem.
Bieganie wielu maratonów, to są rekordowe osiągnięcia, bez względu na tempo ich pokonywania. Przeciętny niebiegający człowiek już 10 km uważa za coś niebotycznego, a co dopiero 42 km.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2018-01-31, 09:00
Bieganie maratonów nie jest według mnie zdrowe. Ale jak każdy nałóg jest przyjemne.
Są różne opinie od takich, że przynosi więcej pożytku dla zdrowia niż szkód do odwrotnych że jednak więcej szkodzi.
Co do ilości to u mnie przez nią prędkość spadła. Nigdy nie biegałem za szybko ale teraz już dla mnie poniżej 4h zaczyna być wyzwaniem. |
| | | | | |
| 2018-01-31, 10:49
Wiele zależy właśnie w jakim czasie to zrobimy i z jakim natężeniem.
Można biegać 20 lat po 5 maratonów i mieć 100 ukończonych a można i nierozsądnie jak niektórzy chcą zrobić i nabiegać 100 w jak najkrótszym czasie.
Mój znajomy z UK ukończył 100 maratonów poniżej 3h a nie ma nawet 40 lat ;) na bóle nie narzeka i biega coraz lepiej ;)
Można? Można ale liczy się systematyczny trening i cały tryb życia.
Każdy powinien biegać rozsądnie wobec swoich możliwości. I fakt można tak biegać ale na poziomie niższym niż życiówki w maratonie które skrajnie wyczerpują organizm. |
| | | | | |
| 2018-04-19, 16:00 Życie po setce … maratonów.
| | | | | |
| 2018-04-20, 07:25
2018-01-28, 19:21 - Jarek42 napisał/-a:
Nobilitacja - tak. Ale czy to takie zdrowe biegać po kilkadziesiąt maratonów w roku?
W ogóle - czy bieganie maratonów jest zdrowe? |
Nie jest zdrowe, a zwłaszcza jak się biegnie na wynik. |
| | | | | |
| 2018-04-22, 23:20 100+ za darmo
| | | | |
| | | | | |
| 2022-02-10, 10:39
Stan na 31.12.2021... ale na dziś niestety o jeden "***" więcej.
Smutna wiadomość ale pan z 17 miejsca Stanisław Giemza z 346 maratonami pozostanie po wsze czasy [*] |
| | | | | |
| 2022-02-10, 10:55
2018-01-28, 21:18 - Admin napisał/-a:
Myślę, że to jednak umiejętność biegania rekreacyjnym tempem bez szaleństw. W zeszłym roku zrobiłem 10 maratonów, i znajomi pytali czy czuje się zajechany? Tymczasem rok zakończyłem głodem startowym i było mi mało :-) Owszem, na kilku maratonach zajechałem się, ale żadnego z nich nie biegłem na tempo, z gryzieniem trawy itd. Ot, jak ciało mówi że ma dość, to mam dość i sobie idę :-) Czasem wolniej, czasem szybciej, ale z uwagą na to by nie narobić sobie kłopotów. Bo gdy walczysz o czas - ryzykujesz, choć czasem warto, ale potem regenerujesz się kilka miesięcy. Gdy biegniesz rekreacyjnie, dla fanu, za tydzień jesteś jak młody bóg. |
W sumie miałem w swoim życiu sezon w którym zrobiłem 9 maratonów,3x ultra (2x 50+km na orientacje)(150km) i Ironmana... i wcale nie było rekreacyjnie. Kazdy bieg był na 100 procent.
Wszystkie maratony poniżej 4h (oprócz M.Komandosa ~ 4:30)
Do tego w cały sezon pokonałem łącznie 30 startów od 2.5km do 150 km.
Z tego roku mam swój rekord w maratonie i... teście coopera.
Nie czułem się ani troche zajechany... to był najfajnieszy rok w moim biegowym życiu! :)
Więc nie przemówią do mnie na pewno frazesy na temat jak i ile maratonów można biegać w roku ;).
Można przecież popatrzyć na to przez pryzmat ludzi trenujących do biegów ultra na poziomie MM... przecież oni mają treningi po 40, 50 km - i to grubo poniżej 4h.
Często właśnie te maratony, dwumaratony biegane przez ludzi z listy są etapem przygotowań do zawodów, a że biegają oni sobie je na oficjalnych startach, żeby sobie te przygotowania umilić to tylko chwała im za to! :)
Ta lista to lista naprawde wielkich biegaczy...
Kto uważa inaczej to z niego taki biegacz (cytując wieszcza F. Kiepskiego) jak z koziej d..y trąba. |
| | | | | |
| 2022-02-10, 14:15 Jeszcze trochę brakuje
No nic trzeba ruszyć się z kanapy i dokończyć projekt sprzed lat. Wygląda na to, że "łatwiej" było zobaczyć 2 z przodu niż dobić do 100 ;-) |
| | | | | |
| 2022-02-10, 16:26 P.S.
2018-01-28, 21:37 - Kamus napisał/-a:
Kochani
Tak powiedział mi maratończyk z...Czechosłowacji na pierwszym toruńskim 1983 i jeszcze dalej...jak zmęczony, to dookoła pdziwejse :)
Starałem się to robić, ale w maratonach coraz więcej ładniejszej strony naszego życia : robię i dookoła i przed siebie.
Bardziej nie opiszę bo mnie Admin posądzi i jakieś...fe.
Na poważnie jak daje nam takie bieganie ochotę do życia i treningów to...radujmy się "upierdusami" nie przejmujmy się !
Moja średnia ze 100 maratonów to 3:41 potem po kontuzji kręgosłupa i przerwie na pewno spadła i to wiele.
Lecz biegam i dlatego jestem na swój sposób szczęśliwym dziadkiem maratońskim.
Pozdrawiam |
Zięć poprawił mi statystykę ze 100 maratonów i wyszło : 3:44:31.
29 Stycznia na swoje urodziny (73) pobiegłem 161 ale chyba jak do tej pory, najtrudniejszy i byłem O S T A T N I .
oto moje wspomnienia z tego maratonu:
Ludzie wiedzą, po co tam jadą 🙂
Cisna 29.01.2022
Nie poznałbym Bieszczadów własnymi nogami, gdyby nie Klaudia i Mateusz. Kiedy biegali u mnie w Smogorzewcu na uliczce The Beatles zawody 4for4 - czyli cztery maratony dla czterech Beatlesów, usłyszeli kiedyś ode mnie powiedziane w zmęczeniu "marzę o Zimowym Maratonie w Bieszczadach". Pobudzili najpierw wyobraźnię telefonem - jedziesz z nami? - pytam żony puścisz ? Jedź , czy ja ciebie zatrzymam ? Patrzę w regulamin, a tam nawet nie ma klasyfikacji dla kategorii 70 +,przyjmą mnie ? Dwa dni po maratonie skończę 73, no to zrobię sobie prezent urodzinowy .
Serdecznie dziękuję organizatorom za ten maraton, obsługę i opiekę. My zostawiamy tam pot i zmęczenie w nagrodę otrzymujemy przecudowne zimowe bieszczadzkie krajobrazy.
Rusznica Klaudia, Mateusz Buniek serdecznie dziękuję raz jeszcze za wszystko.
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2022-02-10, 16:51
Niestety, z niewymownym smutkiem przychodzi mi potwierdzić informację, którą podał powyżej VaderSWDN - w zeszły weekend zmarł nasz wspaniały Kolega, Staszek Giemza z Bielska, który ze swoimi dokonaniami znajduje się w czołówce Statystyki 100MCP.
Poinformowano mnie, że w swoją ostatnią trasę Staszek wyruszy o godz. 12:00 w najbliższą sobotę (12.02.2022), w kościele pw. Świętej Trójcy w Bielsku-Kamienicy (ul. Sobieskiego).
Przekazuję, gdyby ktoś szukał takiej informacji.
Biegaj tam Stasiu dalej, biegaj! Znów byłeś szybszy.
W tym miejscu dobrze komponuje się jeden z filmowych cytatów: "Kiedyś się tam w końcu spotkamy! Ale jeszcze nie teraz...". |
| | | | |
| | | | | |
| 2022-02-10, 20:11 moje wspomnienie...
2022-02-10, 10:39 - VaderSWDN napisał/-a:
Stan na 31.12.2021... ale na dziś niestety o jeden "***" więcej.
Smutna wiadomość ale pan z 17 miejsca Stanisław Giemza z 346 maratonami pozostanie po wsze czasy [*] |
Stasiu regularnie przyjeżdżał na Dwumaratony Bydgoskie, w 2012 r. uczestniczył też w Dziesięciomaratonie nad Kanałem Bydgoskim. W połowie zawodów, po 4 lub 5 maratonie, trafił do szpitala. O 2 w nocy zadzwonił do mnie, aby Go odebrać, bo właśnie się wypisał. Rano stanął na starcie kolejnego biegu i w wieku 61 lat ukończył Dziesięciomaraton ze średnim czasem 3h46m.
Żegnaj Stasiu! Pozostaniesz w pamięci… |
| | | | | |
| 2023-08-07, 18:26
Hmmm, na dzień 30.06.2023 miałem, mam ukończone 101 maratonów, ale nie ma mnie na liście 😕. Czy dlatego, że nigdzie tego nie zgłaszałem ? Czy trzeba to gdzieś zgłosić ? Pytam bo chętnie bym się widział na tej liście przy następnej aktualizacji 😉👍 |
| | | | | |
| 2023-08-08, 08:22
2023-08-07, 18:26 - kolor70 napisał/-a:
Hmmm, na dzień 30.06.2023 miałem, mam ukończone 101 maratonów, ale nie ma mnie na liście 😕. Czy dlatego, że nigdzie tego nie zgłaszałem ? Czy trzeba to gdzieś zgłosić ? Pytam bo chętnie bym się widział na tej liście przy następnej aktualizacji 😉👍 |
Z pewnością trzeba zgłosić -
Jak otworzysz zestawienie, jest mail i telefon. |
|
|
|
| |
|